Oberża pod Rozbrykanym Ogrem

Poprawianiem, własciwie korektą tychże błędów zajmę się ja...

@Ptakubo: Konstruktor już trzeźwo zauważył, że mieliście do czynienia z ILUZJĄ. Kto ją rzucił? Tego nie wie nikt. Ważne, że Craddoci nie żyją, a wątek się rozwija.

@Konstruktorze: W opisie Craddoców podałem, że są oni podatni na zwykły kwas, nie magiczny. Ale gwoli ścisłości(Nieprecyzyjnie się wyraziłem, ot co): Zwykły kwas to kwas naturalny, czyli tworzony w gruczołach jadowych czy tym podobnych.

Odniosę się do do wypowiedzi w Bestiariuszu, coby nie robić tam śmietnika:

Tabris

Nie JG rzecz o którym piszemy to wiek X-XV. Broni palnej nie ma. Żadnych mi tu pistoletów, muszkietów etc.

Tabris a powiedz ty nam gdzie jest informacja o przedziale czasowym tej ballady? Bo ja jakoś żadnej informacji na ten temat nie widzę. I wiek X-XV? Toż to odnosimy się do historii ludzkości na planecie ziemia czy do fantasy?

Jaszczurzy Golem

@Konstruktorze: W opisie Craddoców podałem, że są oni podatni na zwykły kwas, nie magiczny. Ale gwoli ścisłości(Nieprecyzyjnie się wyraziłem, ot co): Zwykły kwas to kwas naturalny, czyli tworzony w gruczołach jadowych czy tym podobnych.

Ale nie jest napisane, że są niepodatni na zaklęcia wody, ani opierające się na kwasie więc Kwasowa strzała działa na nich jak na wszystkich.

Co nie zmienia faktu, że kwas jest wytwarzany magiczne, a więc jest kwasem magicznym. Wstaw stary, dobry magiczny pocisk :)

Odnośnie niepodatności... Są odporni na każdą magię w 20% z wyjątkiem magii opartej o czystą moc(Czyżby zbieg okoliczności, że Jormungard jest magiem energii?). Magiczny pocisk pasuje jak ulał.

Hells: A więc dołączyłeś do ekipy Lodowych Pustkowi...

Jaszczurzy Golem

Odnośnie niepodatności... Są odporni na każdą magię w 20% z wyjątkiem magii opartej o czystą moc(Czyżby zbieg okoliczności, że Jormungard jest magiem energii?). Magiczny pocisk pasuje jak ulał.

Ale i tak moja magia wody jest na bardzo wysokim poziomie więc 20% to mi różnicy nie robi. Hells, ta magia energii jest kiepska... przypomina mi to pewne błędne podejście do magii w Heroesie. :P

Magia Energii nie ma ograniczeń właściwie żadnych i to jest jej atutem. A jest jaka jest, bo Vok kazał opracować. Jormungard zwykle nie certolił się w ładne efekty błyskowe, tylko zwiększał swe możliwości fizyczne o 500% i w "szalonym tańcu śmierci" rozcinał wszystko na kawałki, zyskując dzięki temu przydomek Przeklętnika. Ot, cała historia...

Nie ma to jak niezniszczalni i niepokonani koksiarze :P Zero ograniczeń.

...których to (tych koksiarzy) rozwalą dwa umiejętnie użyte zaklęcia. Jedno wyssie z nich energię, a drugie zabije. I to można zastosować do każdego :)

Wybaczcie double, ale mam ważkie pytanie.
Niech mi ktoś kompetentny wytłumaczy, dlaczego Ballada nazywa się Lodowe Pustkowia? Okej, na Pustkowia przyjdzie czas, ale mrozu tam nie spotkałem. Temperatura pewnie pokojowa, skoro ludzie tylko w płaszczykach chodzą. Jak koń taki jak Arnold wytrzymuje szumnie zapowiadaną temperaturę 40 stopni mrozu? Dlaczego Dragonthan wyszedł mokry na podwórze i nie zamarzł?
Z góry dziękuję za odpowiedź. Pozdrawiam

A gdzie w Balladzie pisze, że jest -40?

W Balladzie nie, ale Wciąż Mistrzujący Nam Vokial odgrażał się takimi temperaturami...Poza tym, nazwa też coś znaczy.

Wyspa na której aktualnie się znajdujemy jest położona trochę daleko od Frestahanu. Na tejże wyspie temperatura sięga gdzieś ok. -10 stopni. Na Festahanie temperatura sięga ok. -30 stopni. A i prosiłbym by nikt nie wprowadzał postaci kogoś innego, jeśli on tego nie chciał. I jeszcze jedna prośba. Żadnych super-hiper-ekstra zdarzeń, w których jeden bohater pokonuje prawie cały oddział biegnąc w kierunku wroga, jeszcze wrzeszcząc. To jest nierealne.

Czy ob. Nuk wie, że bierze udział w Balladzie?

Obywatel Nuk wie, tylko niestety się zgubił w pewnym momencie, aktualnie próbuje zlokalizować swojego maga :P

Cóż, aktualnie pojawiły się dość łatwe możliwości dołączenia ob. Nuka

Pozwoliłem sobie na wprowadzenie postaci Nuka krótkim postem, wydaje mi się, że nie zaburzy biegu akcji ;)

Odnoszę wrażenie, że część z nas chce uprościć Balladę i przedstawić ją jako "Klasyczne łubu-du".

Na przykład Erick: W poście z mówiącym Craddociem specjalnie podstawiłem motyw szpiega, by zbudować intrygę. Potem posty Konstruktora, Tabrisa(Który chyba spróbował wrócić do porządku dziennego). Dragowi udało się podchwycić sytuację("Czyli ktoś z Bractwa kabluje?"). Chciałem stworzyć wątek, intrygę, pewne poczucie niepewności. A tu nagle ni stąd, ni z owąd wychodzi Erick i oznajmia: "Przybyłem, by was wynająć". Intrygę szlag trafia.

Co prawda, dzięki następnym postom udało się do drużyny wprowadzić aż cztery postacie(Jormungard, Vokial, Mecku i Dragan), ale czuję pewien niedosyt. Mam nadzieję, że ostatni mój post da wystarczająco dużo dróg do rozwoju akcji. I na miłość boską: Nie poprzestawajcie na jednym wątku. Nie o to chodzi. Prawda: Kiedy liczba wątków przekracza 25, zaczyna robić się chaos, ale w przypadku 2 - 3, nawet 4 nie ma żadnego problemu z ogarnięciem akcji.*

* Do Vokiala i jego zwolenników odnośnie robienia z Ballady Bander.

P.S: W moim poście z Bestiariusza pojawi się opis pełzacza.

Dwie sprawy:

1) Aktualizacja imion graczy w pierwszym poście (niech ktoś to spisze, bo ja się gubię) + nazwy postaci drugoplanowych
2) Nie pisałem dłuższy czas, coby przyjrzeć się rozwojowi sytuacji, która jak dla mnie przybrała chaotyczny charakter, mam nadzieje że się to wszystko nieco ustabilizuje