Mistyczne Obrazy

Strzelająca... pojęcie względne... musiałem się nieźle przypatrzeć coby dojrzeć grot strzały... Ot, taki sobie obrazek

Cóż, praca i się podoba jednak mam kilka uwag. Po pierwsze nie widać łokcia (choćby zarysu) na jej lewej ręce. Natomiast łokieć prawej jest za mało wysunięty. Po drugie i ostatnie... jeżeli to zawodowa łuczniczka przydałby się również większy rozstaw nóg dla utrzymania równowagi.

Jej lewa ręka jest nienaturalnie długa i prosta. Za to prawa? Sama nie wiem... co się z nią stało?
Naciągnęła ten łuk strasznie mocno, wysiłku tego nie widać :)

Bardzo podoba mi się twarz i włosy.

A mnie podoba się dolna część peleryny z zaznaczonymi fałdami. ;)

No cóż, nad postaciami w ruchu muszę jeszcze popracować i ja to wiem...
A jak będę kiedyś rysowała taka postać, to postaram się uwzględnić np. większy rozstaw nóg, czy wysunięcie prawej ręki.

Całkiem udany rysunek, popracować trzeba nieco nad anatomią ręki i nad rysunkiem broni, za to bardzo ładnie wyszła ci twarz i włosy a także strój elfki.

Zgadzam się z Samuelem. Elfka wygląda jakby za chwilę miała wystrzelić swoją rękę, no i ten gumowy mieczyk.

A poza tym, ćwicz ćwicz!

Ruch, ruch i jeszcze raz ruch.
To trudna sprawa narysować coś w ruchu i wymaga naprawdę wielu ćwiczeń. Pracuj a z czasem będzie lepiej.

Infero i przedmówcy mają rację; ruch jest tutaj priorytetem, a z jego oddaniem w tej przynajmniej pracy jest wręcz podle. Ale praktyka czyni mistrza.

ślicznie, moja postać jest elfką i doskonałą łuczniczka, a jak zobaczyłam ją to się zachwyciłam