Misterne RękopisyCałkowite Zamglenie |
Jesteś na 1 stronie. Przejdź do: 1 2 | |
---|---|
Galador2004-04-01 20:51 |
Ech... gdybym ja tak umiał pisać:) Świetne opisy, świetnie się czyta, przekonujący bohaterowie, intrygująca zagadka (na końcu się trochę pogubiłem szczerze mówiąc:). No i dobry klimat. Taki... mglisty. Wspaniała robota. Chociaż może końcówka mogłaby być lepsza, może można by ją trochę bardziej dopracować. W czasie czytania parę razy doświadczyłem też uczucia deja vu, niektóre sceny są bardzo schematyczne. Ale to już takie czepialstwo z mojej strony;) Ogólnie rzecz biorąc, palce lizać. Jak zwykle zresztą. Wszystkie twoje opowiadania stoją na wysokim poziomie. Trzeba by w końcu zrobić coś konkretnego z ideą zaproponowania najlepszych osadowych opowiadań jakiemuś wydawnictwu.
Ocena: hmm... mocne 5
P.S. 4 część kończy się słowami "Myślę, że to świątynia", a 5 część rozpoczyna się "wszystkich obecnych, była ukryta pod czarnym kapturem". Zdaje się, że czegoś brakuje. Mirabell (2004-04-02): |
Erin2004-04-03 14:40 |
Jak wszystkie twoje dzieła (no, może poza Zamkniętymi :P) bardzo mi się podoba. Początek w środku akcji :), sporo przeskoków w czasie i przestrzeni, kilka różnych wątków - to lubię.
PS. Ciekawe, co UT na tego starca powie :) Mirabell (2004-04-05): |
hadżdżi Dawud az Gossarah2004-04-05 09:05 |
*z gory przepraszam za brak polskich liter*
Niebanalny temat, ciekawe ujecie.
Mirabell (2004-04-05): |
Aiwelosse2004-04-10 22:40 |
Cóż, obawiam się, że wystawimy ocenę wysoce wysoką :)
Nie ukrywam, dreszcze miałem... Dreszcze miałem przez połowe rozdziałów, a - zważywszy, że ja generalnie nie choruję - nie w chorobie należy upatrywać ich przyczyny. Przyczyna bowiem jest mglista - i to mglista calkowicie. :)
Co mi się w opowiadaniu podobało - ano podobało mi się rzeczy wiele! Przede wszystkim fantastyczne opisy oraz świetnie zarysowani bohaterowie - Ci ostatni sa tak barwni, że ilustratorom mogłoby kredek zabraknąć :) Do tego mamy wciągającą atmosferę i niesamowity klimat - słowem, jeest niesamowicie!
Przy czytanie dwie rzeczy rzuciły mi się w oczy: w pierwszym rozdziale (trzeci akapit) "niedługo" napisane jest oddzielnie; w rozdziale trzecim zaś, w scenie gdzie kolega mnich wytyka błędy swemu uczniowi, w argumentacji zabrakło "po trzecie". Z dwa skaczemy od razu na cztery.
Te drobnostki to jednak za mało, by w jakikolwiek sposób na ocenę wpłynąć. Bo po przeczytaniu w stu procentach pewny jestem, co mam wystawić. A to nie zdarza się często.
Za najlepsze z dotychczas przeczytanych przeze mnie Osadowych opowiadań, ocena najlepsza z możliwych. :)
Pozdrawiam i gratuluję :) Mirabell (2004-04-11): |
Hexe2004-04-11 21:04 |
Witam,
teraz, po przeczytaniu już kilku Twoich dzieł, mogę śmiało stwierdzić, że podoba mi się Twój styl. To jest akurat to, co lubię. Opisów w sam raz, dialogi ciekawe, pomysły na akcję również :).
A co do tego opowiadania...
Jeśli chodzi o technikalia. Kilka zdań napisałabym inaczej lub użyła w nich innych słów, ale to Twój styl. Za to brakuje mi sporo przeciwnków (nie mówię tu o celowe nieużywanie w wypowiedziach Elle :). Eee.. wypisywać nie będę :P. Sprawdź po prostu braki przed "których" albo "że". Aha - na początku któregoś rozdziały (piątego) jest mowa o pustych wozach. W tym pierwszym akapicie wyrazu "wozy" użyłaś chyba dziesięć razy :). I "świadczyły" pasowałoby chyba lepiej niż "świadczyło".
Ogólnie - bardzo dobre opowiadanie, z ciekawie spisaną fabułą. I takąż też ocenę wystawiłam..:)
Pozdrawiam,
Mirabell (2004-04-12): |
Guinea2004-04-12 12:23 |
Wreszcie przeczytałem to, com reklamował...
Stawiam 5... Tylko 5. Jak na mój gust trochę zbyt dużo opisów. Mniej opisów = szybsza akcja = czytelnik bardziej wciągnięty w lekturę :), ale to tylko moja opinia, nie sugeruj się nią za bardzo, jestem znany z niechęci do opisów, zarówno czytania, jak pisania :). W każdym bądź razie gratuluję kolejnego opowiadania na wysokim poziomie. Mirabell (2004-04-12): |
Eon2004-04-12 13:20 |
Dosyć długie opowiadanie..lecz rekompensuje to ciekawą fabułą..
P.S. Kilka liter ?wcięło?, brak, gdzie-niegdzie, przecinków, ale nic. Tylko przed przesłaniem do wydawcy (..chehie..tego Ci właśnie życzę..), popraw..dobrze..? Mirabell (2004-04-12): |
Sulia2004-04-13 21:48 |
Opowiadanie bardzo ciekawe, wyobraźnia Autorki to chyba granic nie ma:) A jaki zmysł komplikowania fabuły:) Ja się do ostatnich zdań nie mogłam domyślić kto jest kim i dla kogo:P Mnóstwo niespodzianek...
A więc za niebanalność, pomysłowość, interesujących bohaterów, poprawność stylistyczną będzie 5.
Do 6 czegoś brakuje... Takie ono chaotyczne. Lubisz chyba bardzo skakać w czasie i przestrzeni:) I poza tym nie wyczuwam "tego czegoś", co posiadały np. Baśnie:)
Kilka literówek (dla wydawcy:P):
ja o prostu nie mam
-Witaj- starzec mówił szeptam, ale nic nie trwa wiecznie, Mój czas się kończy.
Mirabell (2004-04-16): |
Nami2004-04-30 21:12 |
Jestem na 14 stornie narazie :D ale bardzo mi się podoba... a to jak znachorka opowiada o mgle :D temu kolesiowi co prowadzi śledztwo :D dobre :], a nie to co mój nieskończony jeszcze wypłoch pffffff.... skończe czytać i dopisze reszte komentarza. :)
dopisane po skónczonej lekturze:
Ten czardziej fajny być :) Masz art w piórze naprawde :) nigdy go nie zatrać :D odemnie tym razem 5 ponieważ nie powaliło mnie na kolana :D a jednak bardzo mi się podobało pozdrawiam Nami(ś) :) Mirabell (2004-05-01): |
Damiaen2004-05-02 08:59 |
Cóż mółbym napisać o ów opowiadaniu? Hmmm... chyba najprostszym i zarazem najlepszym rozwiązaniem było by wklejenie tutaj odnośników do moich innych recenzji dzieł panny Mirabell ("Baśnie..." i "Cienie..." przypomina autor :P) - wszak czymże się one różnią (to miał być komplement, ale zauważyłem, że brzmi strasznie dwuznacznie - dlatego warto sprecyzowac, coby z tego jakieś nieporozumienie nie wynikło, he, he...)? Interesująca fabuła potrafiąca na dłuzej przykuć do monitora? Jest! Barwne opisy doskonale obrazujące sytuację? Proszę bardzo! Naturalne i nie wymuszone dialogi idealnie wkomponowane w fabułę? Dla każdego coś miłego!
Jednym słowem; pierwsze osadowe dzieło, które nie stwarza problemów w wystawianiu oceny - mocna piątka i życzę sobie i wam, żeby Mirabell więcej takich opowiadań pisała. I basta! No i piątka! Mirabell (2004-05-03): |
Jesteś na 1 stronie. Przejdź do: 1 2 |