Hymn zapomnianego podróżnika

Na początek powiem, że dedykuję ten wiersz wszystkim kobietom w Osadzie i jednocześnie namawiam jedną z nich, aby częściej odwiedzała swój stolik w Wieczornych Bajaniach. Wierni jej czytelnicy czekają z niecierpliwością.
***

Idę sam,
Właśnie tam,
Gdzie gwiazdy błyszczą tylko dla Ciebie,
Idę dalej,
Idę w przód,
Znam przecież tyle nut.

Idę dać,
Ci to, co mam,
Bo wiem, że potrzebujesz,
Idę ja,
Tylko sam,
I się nie zatrzymuję.

Idę wciąż,
Czasem pod prąd,
Nie odwracam się, nie patrzę w tył,
Bo wiem, że zdradzić mnie może mój hymn.
W każdym mieście go poznano,
I tam różnie mnie witano.
Pójdę znów,
Na Wielki Bój,
I wrócę tu...

...Nucąc tę piosenkę.