Misterne Rękopisy

Zrobienie dzieła oryginalnego w Osadzie jest, co tu dużo mówić trudne. Jednak Tobie Ellesarze udało się to. Oparłeś swą powieść o świat fantastyki z Heroesów, kiedyś nawet (acz bardzo dawno temu) też miałem takie ambicje. Wyszło coś ciekawego, oraz nowatorskiego. W pewien subtelny sposób dowiodłeś, że świat HoMM4 jest możliwy do opisania w literaturze.
Sam język jest poprawny, choć dla osoby, która nie grała w HoMM IV może być niezrozumiały. W sumie powieść zasługuje na 4, ale podwyższam za nowatorstwo i łączenie Imperium z Osadą.

Czekałem na pierwszy komentarz i muszę przyznać, że nie spodziewałem się aż tak pozytywnej opinii.
Chce zaznaczyć, że miał to być eksperyment i to o wiele bardziej oryginalny niż się pozornie wydaje. Cała opowieść powstała bowiem na podstawie pewnego scenariusza z HoMM4, równolegle z czasem gry (pomijając późniejsze drobne korekty). Można więc powiedzieć, że jest to opis scenariusza z punktu widzenia jednego z bohaterów, ubarwiony stworzoną przeze mnie fabułą, którą mogłem tylko ogólnie rozplanować (jakbym przegrał scenariusz to zakończenie byłoby zupełnie inne). Myślę, że było to ciekawe doświadczenie i efekt również całkiem niezły. Chociaż z wyżej wymienionych powodów nie jest to oczywiście szczyt moich możliwości.

Podoba mi się ten styl dziennikowy. Ale jak samo zaznaczyłeś, nie jest to szczyt twoich możliwości. Ha, dlatego wystawiłem to, co wystawiłem.
Uznaj to za wyzwanie na froncie autor - czytelnik ;)

Co do nowatorstwa, to nie zgadzam się z Tabrisem, istnieją dwa opowiadania UrTura oparte na scenariuszach z HoMM IV.

Tyle, że w wypadku dzieł Ururama Tururama chodzi o przeniesienie fabuły map. Nie jest to zrobione z perspektywy bohatera, choć może w Cesarskiej Grze...
Ale pomysł Ellesara jest nowatorski. Nawet szukałem mniej więcej pasującego scenariusza, ale nie znalazłem...

Pomysł opowiadania na podstawie scenariusza, w postaci dziennika, itp, jest fajny, ale to o czym tu jest opowiedziane to trudno nawet nazwać fabułą. Co to ma przekazać? Jak to ma zaciekawić? Co to w ogóle ma być? Tu nie ma fabuły, tu w ogóle nic nie ma. Wielka romantyczna miłość, hehe.