Jesteś na 1 stronie. Przejdź do: 1
Faramir

2004-09-30 22:38

Podoba mi się, choć tez bez przesady. Porządnie napisane, z dość dobrym morałem, ciekawe. Ale - niestety - nie zapadające w pamięć. Bardzo, bardzo słaba piątka ode mnie ;)

Aiwelosse (2004-10-01):
Prawda - nie zapada w pamięć. Gdybym się na niego nie natknął przypadkiem, to by go w ogóle w Osadzie nie było :)

Małą ciekawostka: pisane od tyłu :) Znaczy, od zwrotki ostatniej, do zwrotki pierwszej :)

Dzięi za ocenę, pzd, Aiwe :)

Hexe

2004-10-01 10:13

Witam,

wiersz ten tak średnio przypadł mi do gustu. Technicznie doskonały, jak dla mnie ( :D ), ale mi bardziej o treść chodzi. Jednak po ponownym przeczytaniu i zastanowieniu się, doszłam do wniosku, że moje pierwsze wrażenie było mylne - utwór lekki, zabawny i ze wspaniałą pointa.. Toteż z czystym sumieniem pięć wystawiłam :).

Pozdrawiam,
Hexe

Aiwelosse (2004-10-02):
Czy ja wiem, czy on taki lekki? :) Na pewno ma tam jeden czy dwa akcenty ironiczne - acz ogólnie to raczyj powazna sprawa :) Dla poetów - to w sumie aż sprawa, że być albo nie być :)

Dzięki za ocenę - i za przeczytanie!
Zdrówko, Aiwe

Ilness

2004-10-01 22:34

Wystawiłem 4, według skali - dobre, ale czegoś tu brak. Do słownictwa, stylu itd. nie można sięjak zwykle w Twoim przypadku przyczepić, natomiast sama treść jest jakby na siłę. Po prostu nie czyta się tego za dobrze, trudno określić dlaczego. Pozdrawiam...

Aiwelosse (2004-10-02):
Jeżeli nie czyta się tego za dobrze - to to jerst właśnie kwestia stylu i słownictwa. Znacyz, z nim coś nie w porządku być musi - albo po prostu nie podeszło Ci pod gust. Albo jedno i drugie :)

Natomiast treści - ja wiem czy na siłę? Ona jest od kogoś, kto pisze, dla kogoś, kto pisze. Taki ciąg rozważań o tym, czy to, co się robi, to jest bycie poetą - czy raczej pisanie wierszy. Bo to przecież nie to samo.

Pozdrawiam, Aiwe

Lobo

2004-10-03 11:56

Cztery. Teknicznie oczywiście świetny ale po pszeczytaniu nie wywarł na mnie zbyt wielkiego wrażenia. Ani emocji.

Ot kolejnt dobry wiersz. Nie mniej i nie wiecej.

Aiwelosse (2004-10-03):
I dobrze, że nie wszystko Cię zachwyca - zmartwiłbym się, gdyba tak było. Bo niedobrze, gdy wszystko się wszystkim podoba; bo wtedy to już nie światek literacki, a kółko wzajemnej adoracji jest :)

Pozdrawiam :)

Hubertus

2004-10-03 17:28

Daje ten wiersz do myślenia, i to porządnie, trudną kwestię porusza, dla zwykłych śmiertelników nie pojętą, ale dla poetów, szczególnie tych z górnej półki, fundamentalną, i to nie od dziś, bo pytanie o sens to pytanie o wszystko.
I myślę że masz tu wiele racji, tak te sprawę przedstawiając, i ma ona, jak sądzę, wymiar poza poetycki, bardziej ogólny, bo dobrze wykonywane rzemiosło powinno wypływać z człowieka, z jego zyciowej postawy, jak się wie co się robi i czuje się sens to wszystko wtedy samo człowiekowi wychodzi jak trzeba.
Jeśli w śiecie widzi sie poezję i rozumie ten specyficzny zachwyt nad swiatem to jest się poetą, i tak samo może być z innymi powołaniami zyciowymi.
Może to trochę nadinterpetacja, ale jak mówił mój polonista, jest tyle interpretacji ilu ludzi, ja tak to odebrałem.
A ocena, 6, za te refleksje które mi przyszły po przeczytaniu tego utworu.

Aiwelosse (2004-10-03):
Nie nadinterpretujesz - i malarz, i rzeźbiarz, i każdy cżłek z ulicy może być poetą, nie wazne czy wiersze pisze. Ważne, by miał wrażliwość. Można pisać wiersze i nei być poetą; można malowac graffiti na murach i poetą być.
Taki mały, taki duży... ;)))

DruidKot

2004-10-04 18:27

Przeczytałem raz. Powoli, w skupieniu - pierwsza zwrotka jest dość trudna i odstraszająca :). I, cholera, nic!
Trzeci wiersz i nic? - pomyślałem sobie. - I to jeszcze Aiwego...

Zaglądam do komentarzy, wpadam na "ciekawostkę". Wciskam "wstecz", czytam od tyłu, zwrotkami. I to jest to :)

Miała być mocna trója, jest piątka :).

Dziękuję :)

Aiwelosse (2004-10-06):
E - to chyba trzy jednak :) PIsane od tyłu - czytać od przodu :)

Pzd!

Mirabell

2004-10-05 20:34

?Czym jest poezja?? hmm... coś mi to przypomina... zaraz... aha, już wiem, zdaje się sporo osób na ten temat się już produkowało ;)

Forma nie budzi właściwie większych zastrzeżeń, to się na treści skupim. Chociaż nie jestem pewna, czy forma ?manowcy? jest poprawna (ale może to tak specjalnie użyte).
No to najpierw mamy różne możliwości, czym ta poezja mogłaby być. Niby całkiem do rzeczy. Niby dobre spostrzeżenia, w faje słowa ubrane, ale brakuje tutaj jakiegoś pomysłu, jakiegoś... no, polotu po prostu. Mamy tutaj rozważania ubrane w gładkie słówka, niekiedy wręcz w zbyt gładkie . ?świat więzić w frazach?- no ładna, niewiele znacząca i kompletnie niepotrzebna metafora. Dalej nie jest źle, ale wszystko to dosłowne, wyraźne, nie zostawiające wątpliwości. Czyli bez charakteru. A poza tym, cóż, wiele już takich rozważań było, wiele wniosków wysnuto i nic oryginalnego tu nie widzę. I byłoby cztery, ale...

Ale zostają dwie rzeczy. Po pierwsze ostatnia zwrotka, a szczególnie dwa ostatnie zdania. Te, które mówią, jak dla mnie, o dostrzeganiu wokół siebie ciągle czegoś nowego, pięknego i, no, po prostu o kochaniu świata. Może to i nie wyczerpuje odpowiedzi na pytanie wiersza, może i można się z tym kłócić, ale mimo wszystko to piękne słowa, i co najważniejsze, bynajmniej nie puste.

I jeszcze coś: niby początkowo banały, ładne zrymowane i ubrane w różne tam poetyckie środki słowa, ale... być może trochę nadinterpretuję, ale zdawało mi się, że dostrzegam tu celowość. Czyżby Autor, pisząc o ?więżeniu świata we frazach?, sam robił to z premedytacją :>

No, zostawiając za daleko idące spekulacyje daleko, za tę ostatnią zwrotkę pięć z minusem będzie :)

Aiwelosse (2004-10-06):
Ja też zauważam - za gładko jest i właściwie do trzeciej zwrotki to się dzieje tyle, że mogło by się w sumie nie dziać nic :) Znaczy, tak jak napisałaś - za gładko jest, nic nie chrobocze o pamięć. A powinno, co trza zapamiętać.
I wężykiem :)

Czy autor świat więzi we frazach? Ekhm - no niestety :) To takie mininawiązanie do "Prośby o poezję". Nu, miało być tu, w "Monologu..."ni etylko myślenie ogólne o sensie - ale i takie w kontekście osobistym.
Miało... :)

Cieszę się, żeś przeczytałą - cieszę, że się podobało w miarę :)

Pozdrawiam, Aiwe

Sandro

2004-11-20 16:03

Albo jestem zbyt przyziemny, albo we mnie nic z poety nie ma (notabene, jedno wydaje się łączyć z drugim), gdyż podług mego zdania poezja to, parafrazując kapkę słowa Napoleona, po pierwsze wiersze, po drugie wiersze, i po trzecie wiersze. Poezja to wiersze. Koniec, kropka.

Dlatego wiersz zdaje mi sie wydumany, pompatyczny i przesłodzony tym rodzajem natchnienia, które fałszuje poczucie realności. Przykre.

Nie oceniałbym, gdyby to nie był Twój wiersz. Ale że jest, ocenę wystawię, choc może uznasz to za dziwny przejaw szacunku.

Nic specjalnego :-(.

Jesteś na 1 stronie. Przejdź do: 1