Misterne RękopisyOgniskowa twórczość Tarbanda |
Jesteś na 1 stronie. Przejdź do: 1 2 | |
---|---|
Samuel2002-12-30 22:35 |
Jako pierwszy przeczytałem
Wnet sonecik pójdzie mały
To tylko początek pieśni o Tarbandzie!!!
Tarband (2003-01-01): |
Samuel2002-12-30 22:59 |
Drugi wiersz również wspaniały
Każdy chyba wie, że mamy nowego poetę w osadze. Panie i panowie oto TARBAND!!!
Tarband (2002-12-31): |
Sandro2003-01-01 17:17 |
Fajna, lekka i radosna twórczość. Piąteczka za to.
Mam prozozycje. może napiszesz tutaj poemacik o każdym stałym bywalcu ogniska? To byłoby bardzo fajne według mnie. Tarband (2003-04-11): |
Faramir2003-01-01 19:34 |
mnie tez bardzo się spodobało i 5 wystawiłem, a jeżeli Tarband zamierza pisac o każdym kto odwiedza ognisko to śmiem twierdzić, ze ja też się tam znajdę :)
I bardzo dobrze, ja chciałbym się tam znaleźć :) Tarbandzie, co o tym myślisz?
PS. o ile się nie myle to jest tysięczny komentarz do opowieści ;))) - napisał go Faramir :) Tarband (2003-01-17): |
Samuel2003-01-01 22:44 |
No teraz wierszem nie napisze :-)
|
Misza2003-01-03 06:04 |
Cóż ja mogę dodać? Wszak jeden wierszyk jest o mnie :)
Tarband (2003-01-04): |
Ilness2003-01-03 18:49 |
Więc tak:
;orenżach -z tego co mi wiadomo to "orężach" ;Cudnie w drewnie rzeźbić umie. W swej twórczości ukazuje,
Może być, choć jest typowo rymowankowy. 4 Tarband (2003-01-03): |
Voldo2003-01-08 17:16 |
Podobają mi się te wierszyki. Masz odemnie mocne 5. Zaproponuję ci również postać do opisania. Chodzi między innymi o Świerszcza. Jego "cytcytcyt" przeszło już do zwyczaju. Urozmaica nasze rozmowy. Tarband (2003-01-10): |
Farmerus2003-01-18 12:22 |
Nawet zgrabne wierszyki.
Zważ jednak, ze to ocena dobra, są bowiem jedynie 2 lepsze, a aż 3 gorsze. Więc nie jest źle, a kiedy poćwiczysz, napewn będzie dużo lepiej. Tarband (2003-01-19): |
Farmerus2003-01-19 21:37 |
Tarbandzie. Nie było moim celem krytykowanie treści. W moim zwrocie "treść jest dość banalna" nie było ani jadu, ani wytykania błędu. Było to jedynie stwierdzenie faktu. Przyznasz bowiem, ze opis osadowego ogniska do powaznych tematów nie należy (nie jest to w końcu głębia miłości, znaczenie fatum, okropność wojny, zdrada i zemsta i t p). Nie jest to jednak zarzut, tak jak już pisałem. Chyab zaczynam się powtarzać :-).
"On pilnuje w nocy żaru, gdy się inni spać pokładą."
"Walczył w wojnie z goblinami wilków również wiele zabił."
"Bardzo denerwuję się gdy Trabantem zowie mnie"
"A zazwyczaj to są dzieła jak wróg jego w proch się zmienia"
To znaczy, w ostatnim przykładie niby są, ale jednoliterowe, które jak dla mnie są zbyt płytkie.
No i w końcu, fragmenty niepotrzebne, które (co zaznaczam!) moim zdaniem zostały wymuszone przez rymy:
"A zazwyczaj to są dzieła jak wróg jego w proch się zmienia." (nie wiem jak można w drewnie ukazać, zamienianie się kogoś w proch. Poza tym, cała zwrotka jest trochę dziwna, i ma sens chyba tylko wtedy, gdy Misza na prawdę w drewnie rzeźbi. Może tak jest, a może nie. Ja tylko zgaduję. Walk z goblinami, zabijania wilków i cyklopów się nie czepiam, gdyż te fragmenty mi się bardzo podobaja :-)
Tak właściwie, to szukając przykładów tych wymuszeń, swierdziłem że chyba się jednak czepiam za bardzo. Żaden z konkretnych fragmentów nie jest na to bowiem dobrym przykądem. Wybacz Tarbandzie, ze nie potrafię tego uzasadnić. Poprostu czytając drugi z utworów odnoszę takie wrażenie w stosunku do jego caości. Choćby wspominka o "tacie", która mi trochę nie pasuje, czy nawet te "wilki".
Za to przepraszam.
Pozdrawiam
P.S. Ocenę zmieniłem, ze słabej 4, na 4 mocne jak skała :-). Tarband (2003-01-19): |
Jesteś na 1 stronie. Przejdź do: 1 2 |