Misterne Rękopisy

Całkiem, całkiem.
Tylko jednak rzecz mi nie pasuje
"...lub ewentualnie posta napisać..."

słowo "post" coś mi psuje klimat może lepiej
"lub ewentualnie notkę napisać"

Stawiam 5

Hmm, nie wiem, dlaczego to ma (miało) taką małą średnią...

A ten wyraz pionowy... jest po prostu genialny, ale na ocene za bardzo nie wpłynie, bo mi chodzi o rytm, rym, ewentualnie treść...

Możecie sobie mówić co chcecie, ale ja stawiam 5...

Ten wiesz jest dobry.Rymy, spójność,rytm wszystko co powinno się znaleźć w dobrym wierszu.Oryginalny pomysł.Ok.Daję 4.Zeby Cię zmobilizować do dalszej pracy.

Brawo!!!!!

Bardzo mi się podoba ten wiersz marredzie.
Mam nadzieję, że kolejne z serii będą równie dobre.
Bardzo fajny pomysł z pionwym napisem.
Błędów żadnych nie widzę :P
Mogę Ci postawić trójkę z plusem :-)
Taki wiersz mógłby być reklamą dla osady - nie wiem czy to jest najlepsze słowo: reklamą no, ale tak mi się napisało.

A ten plus(do trójki) to jeszcze dwójka razem więc piątka.
Co ja tu wypisuję mocna piątka i tyle.

Nie stawiam 6, bo czekam na dalszy ciąg.

Ogolnie O.K., ale coś tu brakuje.
Bardzo mi się nie podoba wers :
"...O serii Heroes lub o głupotach..."

Ten rym nie za ładnie brzmi.
Bardzo fajny pomysł z wykorzystaniem nazwy.

Marredzie jeśli chcesz coś więcej wiedzieć o Grothardzie to ja chetnie słuze pomoca i wierszem moim oczywiście też a juz jeden taki jest.

CO do wierszy twoich. Pomysł zaiście ciekawy.Pisać wiersz na literki w nicku Osadnika.Sam dziś próbowałem ale nie jest to łatwe.Farmerus mówi zawsze że rytm się łamie więc niech szuka. DOceniam wysiłek i czekam na więcej.CIekawe kto bedzie następny?.

Ha! Wierszyk o mnie! Pikny marredzie! Pierwszego takowego się doczekałem! Pikny, naprawdę pikny, przynajmniej dla mnie :)

W końcu sie doczekałem :P

Pikny, po prostu pikny!
;)

Ocenę... podnoszę o jedno oczko - czyli teraz jest 5, ale może obniżę, bo to jest spowodowane tylko emocjami, które w tej chwili są dla mnie bardzo pozytywne!

Marredzie, dziękuję!

Aż się boję cokolwiek pisać :-).

Ale cóż, jak już przeczytałem...

No więc, podziwiam pracę jaką autor musiał włożyć w napisanie tego w ten sposób, aby powstało owo hasełko na początku. Było to z pewnością niełatwe zadanie a i czyni dziełko ciekawszym. To pierwszy plus. Podobnie jak w przypadku Tarbanda (ukłon w jego stronę za pamięć o mnie :-D ) i SAM'a, tak i tutaj pochwalam także motywy kierujące twórcą przy pisaniu (bądź co bądź to promuje jaskinię).
Oby więcej takiech wierszy.

Jednak zarzuty także mam. Mimo tego, ze kazdy wers ma równą liczbę zgłosek (i bogom niech będą dzięki) rytm jednak łamie się (*mrugnięcie do Tarbanda :-) ), przynajmniej kiedy ja czytam. Spowodowane jest to użytym słownictwem, które znowu wymuszone jest w dużym stopniu potrzebą rymów i początków wersów (przynajmniej tak mi się wydaje). Sama treść (chodzi mi tu o użyte słowa, zwroty i określenia) także pozostawia nieco do życzenia, choć zła nie jest.

W kazdym razie tak:
Podoba mi się
Nie powala na kolana
Ciekawy pomysł
Chwilami zgrzyta
...nie wszystko musi się wszystkim zawsze podobać...

Ocenka, jaką wystawiłem, niech pozostanie moją słodką tajemnicą.

Czekam na więcej, gratuluję autorowi i...

...Pozdrawiam

P.S. (dodane później)

Spryciarz :-). Zgadza się. Wystawiłem 3 z wielkim plusem. Ocena moze ulec zmianie (prawdopodobnie tylko w górę).
Co do nakładu pracy, uznaję Twe racje (chyba już o tym skrobałem). Zdaję sobie sprawę, ze napisanie czegoś takiego (z tyloma ograniczeniami) jest szalenie trudne. Dlatego nie dziwią mnie obecne w dziele defekty, któych i tak jest niewiele, jak na taki utwór.
Mimo wszystko jednak, nie wiem, czy warto poświęcać przyjemność czytania, dla efektu hasła na początku, którego wartość estetyczna jest znikoma.
Jednak sam pomysł, odwagę i nowatorstwo pochwalam.

Pozdrawiam ponownie

Sam pomysł nie wystarczy, potrzebne jest również wykonanie. Wiele dobrych pomysłów padło pod gruzami nieudanych prób przedstawienia ich światu. Tutaj na szczęście tak się nie stało.

Podejmując się pisania akrostychu wziąłeś na swoje barki, marredzie, dość spory ciężar. Nie jest to łatwa rzecz, sam po kilku próbach dałem sobie spokój :D. To sztuka pisać z tak duzymi ograniczeniami. Niestety miejscami nie wychodzi to zbyt dobrze, ale ogólne wrażenie jest pozytywne.

Ze swojej strony z czystym sercem wystawiam mocne 4. Szkoda tylko, że nie doczekam się swojego rozdziału :D

Jeszcze mała sugestia. Moim zdaniem możnaby zamienić u Grenadiera energię na entuzjazm. Energia już była przy pierwszym rozdziale, a podczas pracy ważniejszy jest chyba entuzjazm. Energia mija wraz z napływem zmęczenia, a entuzjazmu (jeśli ktoś lubi to co robi) tak łatwo się nie pozbywa...

OK, moja kolej :) Drżyj, drżyj marredzie :)

Przyznaję, że nie do końca jestem pewien, co wystawić... Tak naprawdę wszak, sam ograniczyłeś sobie możliwość manewru. Ustawianie pierwszych liter wszystkich głosek, tak by powstał jaki wyraz - dobry, ale trudny do wykonania pomysł.

No właśnie trudny do wykanania... Trzeba naprawdę dużo się na pocić, by napisać coś składnego i ładnie zrymowanego, jeśli się ma pierwsze literu narzucone z góry. I nie zawsze wychodzi...

Z całym szacunkiem dla pracy, jaką włożyłeś w napisanie tego dzieła, uważam, że jednak Ci nie wyszło. Niemal każdy wers mówi o czym innym, brak tu ciągłości, spójności tekstu. No i rymy są nienajlepsze. Choć najgorsze też nie są.

Oczywiście wszystko to jest zapewnie wynikiem narzuconej, jak to się mówi mądrze, koncepcji literackiej. Ale to Ty ją sobie narzuciłeś i Ty za nią odpowiadasz.

Tak więc, z nutką smutku (bo pomysł świetny - a wykonanie niedopracowane), stawiam mocną trójkę. Ale nie poddawaj się, bo z tego jeszcze może być coś fajnego!