Gorące Dysputy

Ruchome obrazy - film - "Wielkie potwory kinematografii"

Osada 'Pazur Behemota' > Gorące Dysputy > Ruchome obrazy - film > Wielkie potwory kinematografii
Wędrowiec: zaloguj, wyszukiwarka
Brimstone

Brimstone

15.06.2008
Post ID: 29863

Czyli wszystko co duże albo potworne. Niektóre potwory są lepsze, inne gorsze, ale są bardzo dużą częścią kina. Zachęcam do robienia list najlepszych potworów i ich krótkiego opisu, np.:

Potwór (film, rok produkcji), przykładowo - Kraken (Clash of the Titans, 1981)

Jeszcze raz zapraszam do tematu i pozdrawiam.

Dragonthan

Dragonthan

15.06.2008
Post ID: 29864

Mi na myśl przychodzą dwa najbardziej charakterystyczne:

King Kong - chyba nie trzeba się tu rozpisywać

Godzilla - no chyba najsłynniejszy potwór

Hellscream

Hellscream

15.06.2008
Post ID: 29869

No to może ja...

Na 10 miejscu znalazł się...Tadpole Thing (Host,2006).
Film sam w sobie zbyt dobry nie jest. Ot, wylazł potwór z jeziora i terroryzuje Seul. Ale inwencja. TT wygląda jak ryba na czterech nogach. Ma długi jęzor i rozdwojoną paszczę w której zmieścił dwie dziewczynki. Nie wiem jak się nazywa, ale wygląda jak Tadpole (niestety nie znalazłem polskiej nazwy). Nie wiem jak go opisać, więc miotnę linkiem - http://www.youtube.com/watch?v=bNbZE8NX0nk. Powinien gdzieś być:) TT został oblany benzyną i trafiony zapaloną strzałą.

Na 9 miejscu stoi...Kraken (Zmierzch Tytanów "Clash of the Titans", 1981).
Kraken jest ostatnim tytanem. Nie przypomina wielkiej kałamarnicy, Wygląda bardziej jak olbrzymia jaszczurka z czterema rękami. Został wysłany przez greckich bogów do zniszczenia Joppy. Perseusz spetryfikował go przy pomocy głowy meduzy. Film jako jeden z niewielu można dostać w sklepach.

8 miejsce dzierży...Brontozaur (Lost World, 1925)
Pierwszy film z potworami. Jak dla mnie lepszy od Parku Jurajskiego. Brontozaur został przywieziony do Londynu, gdzie uwolnił się i szlał po mieście, wszelkie budynki. Później wlazł na most i chyba był za ciężki, bo spadł do rzeki (razem z mostem). Został trochę przerobiony na potrzeby filmu (w jednej scenie walczy z tyranozaurem i zagryza go). Film warty obejrzenia, choć go nie dostaniecie:) Niemy, czarno biały a jednak ma to coś. Jakby ktoś chciał obejrzeć - http://torrenty.org/torrent/182617 (innego nie znalazłem)

7 miejsce dzierży...Reptilicus (Reptilicus, 1961)
Reptilicus to jedyny duński potwór. Urzekł mnie jednym "ficzerem". Gdy oglądałem film, potwór ruszał się bardzo dziwnie. Na tym polega jego unikalność. Reptilicus nie jest efektem komputerowym, facetem w gumowym kostiumie czy czym tam jeszcze. Reptilicus jest kukiełką (!). Potrafił zregenerować się z jednego segmentu (to wąż), pluć kwasem i latać (scenę lotu wycięto bo była nierealistyczna). Był też odporny na każdy rodzaj ataku (nawet nie pamiętam jak go załatwili).

6 miejsce należy do...Megalodona (Bestia z Otchłani, 2004)
Chciałem tu wstawić Leviatan, ale ten za bardzo odbiegał od standardów. Bez zamiłowania do rekinów do tego filmu lepiej nie podchodzić, lepiej przeczytać książkę. Megalodon to prehistoryczny rekin, ważący 20 ton i mierzący około 35 metrów. Rekin jak to rekin, maszyna zabijania która nie potrzebuje ewoluować...po prostu jest doskonała. Megalodon został uwolniony spod dna oceanu podczas odwiertu. Zabił go wybuch. Ciekawostka - ostatnio coraz częściej widuje się te ogromne rekiny. Może nie wszystkie wyginęły?

Na 5 miejscu uplasowała się...Bestia (The Beast from 20.000 Fathoms, 1953)
Bestia jest dinozaurem, śpiącym po lodem Arktyki. Został trafiony pociskiem z bazooki, ale jego krew wywoływała dziwną "zarazę". Potwora potraktowano radioaktywnym izotopem w ranę, a Bestia padła na ziemię ze straszliwym krzykiem agonii. Ten film rozreklamował filmy o potworach.

4 miejsce obejmuje przyjaciel wszystkich dzieci, niepokonany strażnik wszechświata...Gamera (Seria, 1965 - 2006)
Gamera to mały morki żółw z Atlantydy, który szybko urósł do niewyobrażalnych rozmiarów. Ma olbrzymie kły, może latać, w jednym filmie nawet strzelał rakietami spod skorupy. Gamera walczył z tak dziwnymi potworami, że nie sposób ich opisać, a nawet wymówić ich nazwy.

Reszta będzie później, czas teraz goni...

Dragonthan

Dragonthan

15.06.2008
Post ID: 29891

Hellscream

Na 9 miejscu stoi...Kraken (Zmierzch Tytanów "Clash of the Titans", 1981).
Kraken jest ostatnim tytanem. Nie przypomina wielkiej kałamarnicy, Wygląda bardziej jak olbrzymia jaszczurka z czterema rękami. Został wysłany przez greckich bogów do zniszczenia Joppy. Perseusz spetryfikował go przy pomocy głowy meduzy. Film jako jeden z niewielu można dostać w sklepach.

Przypomniał mi się też kraken z Piratów z Karaibów :)

Grenadier

Kanclerz Grenadier

15.06.2008
Post ID: 29895

A ja dobrze wspominał coś takiego: "Coś" (The Thing, rez. John Carpenter, 1982) - ksenomorf, który przybierał z grubsza postać ofiary, którą zainfekował. Film w skrócie opowiada historię dwóch ekspedycji antarktycznych, z których jedna (norweska) dokopała się do statku obcych i na nim znalazła "coś". To coś włażąc do ciała ofiary, dopóki nie zostało zdemaskowane, wyglądało jak kopia oryginału - dopiero w momencie odkrycia falsyfikatu zaczynała sie niezła jazda. Aha - film bez dobrego zakończenia:) Niezłe kino SF a do tego niezły film grozy. Jeden z niewielu, które mnie zaskoczył.

PS. Dziwne, że do tej pory nikt nie wymienił Obcego i Predatora :)

Nekros

Nekros

15.06.2008
Post ID: 29897

A Obcy i Predator to niby wielkie potwory są:)

Mój ulubiony potwór Gamera. Wychowałem się na przyjacielu wszystkich dzieci:)
Ale i tak wiem że Godzilla jest lepszy. I nawet Word go nie podkreśla!:)

Grenadier

Kanclerz Grenadier

15.06.2008
Post ID: 29898

"Czyli wszystko co duże albo potworne." - cytat z pierwszego posta.

Poza tym matka Obcego do ratlerków nie należy ;)

Tullusion

Opiekun Osady Tullusion

16.06.2008
Post ID: 29909

Pamiętam, dziecięciem będąc, szukanie kryjówki pod fotelami kinowymi podczas projekcji pierwszego "Parku Jurajskiego". W tamtym czasie bestie Spielberga robiły zawrotne wrażenie. Jeżeli chodzi o King Konga, nie lubiłem go za scenę, w której rozrywa szczękę dinozaura - w jednej sekundzie cała magia tej walki roztopiła się w barbarzyńskim czynie, bądź co bądź, człekokształtnego. I mówię nie tylko o filmie Jacksona, ale i o oryginale, z plastelinowymi postaciami... :)

Z innych potworów mile wspominam rancora z "Powrotu Jedi" - większość jaskiniowców nie życzyłaby sobie spotkania z tym milusińskim, jak mniemam. ;) Kraken z "Piratów..." też robił wrażenie, zwłaszcza, gdy postanowił "szepnąć" coś Sparrowowi...

Poza konkurencją zaś... Nekrokolos z "Painkillera". Tak dużego byka dotąd w grze komputerowej nie widziałem. ;)

Ynaf

Ynaf

16.06.2008
Post ID: 29946

Potwory hmmmmm. Alien- przereklamowany... Nie dość i wygląda jakby miał wścieklizę (ach, ta nie zapomniana ślina z otworu gębowego), to na dodatek komicznie się porusza. Ja horrorów nie oglądam, bo i po co? Żeby troszeczkę się pobać? O nie!
U mnie w dość subiektywnym rankingu wygrywa niezwyciężona Godzilla- ona to potrafii zrobić miazgę z człowieka.:D
Na drugim miejsću widnieje także ulubieniec kina: tyranozaurus rex- znany z trylogii "Jurasic Park".
Na trzecim miałem zamiar wprowadzić King Konga, ale po tym jak zbeszcześcił mojego ulubionego dinozaura (patrz: post Tullusiona)[Chociaż dziwna ta scena, równie dobrze 'dinuś' mógł odgryźć głowę, nogę bądź cokolwiek innego małpiszonowi, widać iż Jackson trochę nie pomyślał, ale w końcu to się zdarza amerykanom]. Dlatego trzecie miejsce zajmuję Kraken i jego wielkie obślinione zębiska.:)

Dinah

Dinah

17.06.2008
Post ID: 29977

Rekin ("Szczęki", 1975 r.)

Byłam jeszcze dzieckiem, film był baardzo późno a mój pomysłowy tato uparł się, bym go obejrzała (obudził mnie nawet). Fakt, w tych czasach amerykański film, znanego reżysera to było prawdziwe wydarzenie :)

Film obejrzałam z przyjemnością, zrobił na mnie ogromne wrażenie, lecz od tej pory panicznie się boję rekinów. *zastanawia się, czy przyznawanie się do swoich słabości to dobry pomysł*
Bardzo się cieszę, że spotkanie z nimi mi nie grozi.

Nie straszne mi filmowe potwory, nawet King Kong, ni Godzilla, nawet stwory z "Mgły" czy innych strasznych filmów- oglądam je z prawdziwą przyjemnością, jako wielbicielka wszelkiego typu zwierzątek.
Tylko do tych strasznych ryb z trójkątną płetwą czuję respekt :)

Islington

Mistrz Islington

17.06.2008
Post ID: 29987

Ten wątek przypomina mi film "Potwór z bagien", który to miał być horrorem, a okazał się melodramatem z miłosnym zakończeniem potwora i blondynki (ups, wybaczcie jeśli zepsułem komuś końcówkę).

Knopson

Knopson

28.07.2008
Post ID: 31859

Według mnie najlepszy jest Giant Claw. Film może trochę stary, ale gdy go po raz pierwszy obejrzałem będąc uczniem podstawówki, przez tydzień musiałem spać z zapalonym światłem!
Najlepsze było to jego wycie. Koneserów dobrego kina zachęcam do obejrzenia tego filmu (o ile już go nie obejrzeli).

Grenadier

Kanclerz Grenadier

28.07.2008
Post ID: 31861

Islington

Ten wątek przypomina mi film "potwór z bagien", który to miał być horrorem, a okazał się melodramatem z miłosnym zakończeniem potwora i blondynki (ups, wybaczcie jeśli zepsułem komuś końcówke).

Znaczy Jożin z Bażin? :D

Dagon

Dagon

28.07.2008
Post ID: 31887

"Potwór" - film: Projekt Monster (ang: cloverfield)
Wskazałem na tego "jegomościa" głównie ze względu na sposób w jaki został przedstawiony. Ów potwór atakuje NY, nikt nie wie co się dzieje i ogólna panika (czyli standard). To co mi się podoba to fakt, że do końca nie wiadomo co to w ogóle było. Nie tak jak w innych filmach gdzie od razu wiadomo, że to ufok, albo starożytny demon. I te "szczenięta". Do tego dochodzi jeszcze obraz wideo rodem z BlairWitch.
Film jest całkiem nowy (nie wiem dokładnie). I mimo iż obraz VHS wskazywałby na tanią produkcję studencką to w rzeczywistości tak nie jest. Aż roi się od efektów specjalnych i to wcale nie tanich. Aż sam się dziwiłem. Obsada też nie jest znana czyli plus ;p Sam w sobie film może i jest kiczowaty ale przyjemnie się oglądało.

Ps. Obcy... 3... ach... :)

Hiro

Hiro

31.01.2009
Post ID: 40344

1. Godzilla - Chyba nie muszę się rozpisywać, jest to jeden z najsławniejszych potworów w historii kina. Chociaż film stary, nadal robi na mnie piorunujące wrażenie.

2. Dinozaury z Jurassic Park - Fajnie je zrobili, szczególnie z tych nowszych części. Wyglądają jak prawdziwe, jak w jakości 3D to jeszcze nie sprawdzałem. Pora się wreszcie wybrać do kina Cinema :-)

3. King Kong - Te wściekłą bestię popamiętam chyba po wsze czasy... brr :-/

4. Wszelakie potwory z filmów "Opowieści z Narnii". Po prostu wyglądają ciekawie, i już. Także są powiązane w dużym stopniu fantastyką.