Misterne Rękopisy

Witam,

trudny kawałek pozeji. Erotyk, ale taki subtelny.. Podobają mi się metafory, jakich używasz.
W tym jednak przeszedłeś samego siebie - piękny utwór, z głębią i w ogóle.. Taki.. wzruszający..

Sześć wystawiłam. A co, należy się :).

Pozdrawiam,
Hexe

O jejku jej.....jak to czytałam, to mi aż rumieniec wystąpił na policzki ...

To w taki ....innny sposób zostało ujęte.....taki koronkowy niemal. Aż się czuje ciepełko od kominka, no i.....tego.....atmosferę....ojej, bo się cała czerwona zrobię:).

Jeszcze nie wiem, coby tu wystawić, potwornie mieszają mi się uczucia co do tego....aczkolwiek waham się już teraz między 6 a 5 :).

Ciężko mi to skomentować, nie mam w tym wprawy. Widać, zaległości mam ogromne.
Ale spróbuję...
...głęboki, faktycznie trudny do ocenienia, komentowania a nawet zrozumienia. Ja sam do końca nie jestem co do niego pewien, choc przeczytałem go pięć razy. Nie, lepiej nawet nie próbuję, za wielkie to dla mnie.

Ocena - wiadoma.

No no, zaskoczyłeś mnie, piękny i niezwykle subtelny wiersz, bardzo dojrzały.
Wspaniały jest ten kontrast między tym co na dworzu a tym za progiem, niezwykły dobór środków wyrazu, niby oszczędny ale bardzo misterny i poruszajacy czytelnika, świetna robota po prostu
A ocena, wiadomo, 6, za niezwykłe wyczucie i kunszt rzemiosła :)

Hmmm... żadne. żadnie napisane, dobry język, dość subtelne a zarazem potrafię sobie to wyobrazić. I podoba mi się to, jak to napisane. Ale-ale! Utrwalone jest tu dla mnie tylko wspomnienie, utrwalony jest tylko pewien obraz. Brakuje mi tu cząsteczki boskości, czegoś co by sprawiło, że ten obraz byłby czymś więcej niż tylko obrazem, że zapadałby w pamięć. Że nie byłby tylko ładnie namalowany i na interesujący mnie temat i że chciałbym o nim pamiętać i bym go zapamiętał. A tego nie zapamiętam. Jest dla mnie jednym z wielu. Dlatego cztery daje.

Oooo...

Szóstka...

I nic już nie mówię, bo jam niegodny mówić przy takim Mistrzu...

Ojej... tego... o kurczę ;)

Takie to... ech, jak mnie się coś nie podoba to komentarz wychodzi na trzy strony, a tu napisać nic nie umiem. I nie trzeba chyba. Nie psując sobie słowami wrażenia jakie to to wierszydło na mnie wywarło powiem tylko: to jest niesamowite po prostu :)

Hmmm... no cóż, przyjmuję wyjaśnienia, jednak nie zmienia to mego zdania. Dobrze, może być to idealny erotyk, ale co ja poradzę, że tak już odebrałem ten utwór? Widać erotyki nie dla mnie jeszcze :P I nawet jeśli w przyszłości - jeślibym sam napisał erotyk jakiś - zrobiłbym tak samo jak Ty, sam opis chwili, to pewno też miałbym do siebie pretensje :) Widać że zbyt subtelne, zbyt misterne i zbyt wysublimowane toto jest jak na mnie :)

Ps. A ta "szczypta boskości" podświadomie wyszła... :))

Aiwe, mówiąc o Mistrzu, miałem na myśli Ciebie... :>

I nie próbuj się wykręcać, że nie zrozumiałeś ;)

Pozdrawiam raz jeszcze.

Taka powinna byc poezja...

Nic wiecej nie powiem, nie bede psul tej magicznej chwili.