Gorące Dysputy

Jak w temacie.
Jakie znacie filmy z gatunku fantasy?
Jakie moglibyście poleciść?
Jakie według was są kultowe?
Itd. Itp.

Ostatnio ściągnąłem sobie Conan the barbarian, powiem tyle - klasyk. Muzyka najlepsza jaką słyszałem w filmie (no może Predator dorównuje). N0 i Arni wyjątkowo dobra rola. Być może w dzisiejszych czasach film wydaje się archaiczny ale według mnie to niesamowite widowisko. Należę do tzw. pokolenia fałhaesowców, kiedyś takie filmy człowiek oglądał z wypiekami na twarzy. Kilka scen z tego filmu do dzisiaj wywołuje we mnie dreszcz emocji.

Czekam na wasze recenzje , nie tylko tego filmu.

Co tu dużo mówić. Pierwsza pozycja jest bardziej oczywista niż sens życia: Władca pierścieni (chyba nie musze nikomu recenzować tego filmu). Dalej to co przychodzi mi na myśl to Dungeons & Dragons (film oparty na grze) i Dragonslayer.

D&D miał całkiem fajne efekty, plastikową broń i pancerze oraz w 95% beznadziejnych aktorów i fabuę. Jednak polecam, bo pośmiać się z filmu można ;) Kionowej premiery w polsce nigdy nie miał, raz tylko leciał na polsacie.

Co do filmów fantasy:
- Willow (stare ale fajne - coś via baśn fantasy)
- Ostani smok (czy jakoś tak)
- Wiedźmin (oglądałem tylko serial, który był całkiem niezły, ponoć w przeciwieństwie do filmu)
- Stara Baśń (w zasadzie to film mi się podobał, nie licząc kilku pseudo efektów specjalnych)
- masa filmów o Merlinie, królu Arturze itd. (jak kogoś to interesuje to znajdzie tego na kopy)
- coś tam o Wilhelmie Tellu (taki serial co na tvn7 swego czasu leciał - ogólnie to był fajny :) )
- z seriali to jeszcze Xena, Herkules i Sindbad, z czego ostatni najlepszy.

Ogólnie to mało jest dobrych filmów fantasy. Nie licząc władcy nie pamiętam żadnego naprawdę godnego uwagi. Aaa, no moze Trzynasty wojownik - takie półfantsay no i Opowieści z Narni ;) oba bardzo dobre.

Znacznie więcej jest filmów przenoszących nas w nieco podobne realia do fantastycznych, czyli np. średniowiecze. Np. Krolestwo Niebieskie to naprawdę świetny film (przynajmniej imo).

W ogólnopojętych 'klimatach fantasy' jest jeszcze 'Wodny Świat', film który zresztą bardzo mi się spodobał. Można również mówić o 'Piratach Z Karaibów', kolejnym świetnym filmie ;]

"Wodny Świat" z Kevinem Kostnerem (jeśli o to chodzi) nie jest w szeroko pojętej fantasy, fantastyce i owszem, ale nie fantasy. Jest to poprostu science ficiton.

A z filmów fantasy przypadły mi do gustu następujące pozycje:
"Wiedźmin" - wersja dłuższa, czyli serialowa.
"Stara Baśń" - choć czy to jest fantasy ?
"Ostatni smok" - tak, też to widziałem :)
i parę filmów związanych z legendami Arturiańskimi, w szczególności "Rycerz Króla Artura"
oraz także zapomniany film "Obłędny rycerz"
Ten ostatni jest świetny:)

Legend Of Earthsea = Legenda Ziemiomorza (czy jakoś tak to szło) Film nawet fajny, na podstawie książki, której nie czytałem o tym samym tytule.
Bloodrayne - coś jak skrzyżowanie filmu o wampirach, xeny i może trochę WP - można obejrzeć (co kto lubi)

Ojej, jest tego trochę więcej:

* Dark Crystal - film Jima Hensona z 1984 roku (to ten pan od Muppetów). To film kukiełkowy. Śliczny wizualnie. Fabuła oryginalnością nie grzeszy (jak większość fantasy), to zwykła zagłada świata i mini-drużyna, ale wrażenia estetyczne są nieziemskie!

* Strings - bodajże 2004 rok i bodajże chyba z krajów skandynawskich. Znów piękna forma! Wszyscy aktorzy to kukiełki wiszące na linach. Co ważne, sznureczki w tym filmie odgywają ważną rolę; stanowią istotny motyw wykreowanego świata. Fabuła dośc przewidywalna, aczkolwiek ciekawa. Za to wrażenia wzrokowe, kunszt ludzi pociągajacych za sznurki... Chapeau-bas! Oglądałem z rozdziawionymi ustami... Polecam!

* I mój najpiękniejszy film fantasy forever... Teledysk do Losing My Religion R.E.M.

Władca Pierścieni (bez k0mentarza)

D&D nawet podobał mi się, i jak juz wspomniano, mozna było się pośmiać...

A Willow to dla mnie bardzo dobry film.

Do tego polecam Ostatniego Smoka, ale tylko pierwszą czesc. Druga jakos nie przypadla mi do gustu.

Nie dawno na TVP2 (chyba) byl taki film "POdróż JEdnorożca". ladnie wygladal, ale mial denna fabue... W jednej "bajce" Oberon, Minotaur, Sfinks i trolle to troche za dużo jak na jeden raz...

Dodam jeszcze Opowieści z Narnii. Najbardziej podoba mi się w tym filmie bitwia, strasznie podobna do klimatu Heroes.

A gdzie sa Gfiezdne wojny? [Star łors] (Star wars) przecie to tez fantasy tylko ze w innej galaktyce :D Yoda rules :P Dark Viadro...

Simba

A gdzie sa Gfiezdne wojny? [Star łors] (Star wars) przecie to tez fantasy tylko ze w innej galaktyce :D Yoda rules :P Dark Viadro...

Ja bym powiedział, że sf... Ale fakt, Star Warsy mają w sobie cos z fantasy.

Niewiele jest chyba, hmm... urzekajacych produkcji z tego gatunku.
Jesli zgodzimy sie co do tego, ze w fimie fantasy niekoniecznie ork szlachtuje elfa albo smialek wyrusza na smoka, wsrod moich faworytow sa takie pozycje jak "Big Fish" Burton'a czy "Twin Peaks" Lynch'a.

To juz raczej za daleko wyszliśmy.

Bo tak to można każdy film/serial w którym dzieje się coś fantastycznego zaliczyć do fantasy. Byłaby tu masa horrorów, fimów o św. Mikołaju etc.

Ja proponuję trzymać się raczej prosukcji mainsreamowych, z lekkimi odchyłami :)

Żeby nie było, zapomniałem o "Braterstwie wilków". Poprostu kapitalny film. Jeśli ktoś nie widział, to powinien się postarać o nadrobienie zaległości :)

A jeśli już przy francuskich produkcjach jesteśmy, to może cała seria "Asterixa i Obelixa" z genialnym polskim dubbingiem ;)

A ja chciałem przypomniec o filmie który nosi jakże sławetny tytuł Tristan i Izolda !
Teraz jest w kinach, jest mi bliski między innymi ze względu na moje imię jakie obrałem sobie w Imperium JB :-) Także trzeba go obejrzec :-D

Niedługo wyjdzie film Eragon
czytqał ktoś to?

Ja czytałem. O tym lepiej przenieść się do innego wątku. Chociaż jak już ktoś zaczął temat to powiem dwa słowa. Książka fajna(ale nie bardzo), dla wytrawnych koneserów jako czytadło dla zabicia czasu; coś więcej dla tych mniej wytrawnych(takich jak ja), ale fakt faktem jest sporo lepszych książek, czekam jednak na 3 część. Dużo elementów książka ma zapożyczone z innych(wymieniać nie będa) - spora frajdę sprawiło mi wyszukiwanie podobieństw.

Film jak trafi już na ekrany, zapewne obejrzę.

Ja uważam że podstawą jeśli mówie o fantastyce to oczywiście Peter Jackson i jego niezastąpiony Władca Pierścieni. Bez dwóch zdań jeden z tych filmów który bardzo zobrze nawiązuje do książki...dla fana fantasty obowiązek.

A co do filmu Osatni smok to uważam że bajka kompletna... efekty specjalne jeszcze jako takie ale fabuła kiepska...

trzeba też przyznać, że większość dobrych filmów fantasty jest oparta na książkach, też zresztą dobrych.

Aaa, jeszcze świetna animacja Final Fantasy! Z tym że to pogranicze sf i fantasy, jednak bardziej w stronę sf. Ale osobiście bardzo mi się film podobał, zresztą tak jak gra :)

A Szrek? Jak to zaklasyfikować? Fantasy teoretycznie mainstrimowe bo nie ma w nim ni odrobiny sf, a jednak mam opory. Fantasy lekkiego typu? Nie powiem, jedynka była zabawna, dwójka cienka, ale generalnie OK. Fantasy rodzinne?

Film średni na jeża… ale jednak to fantastyka (chyba).”Jeździec bez głowy”… ale również podobał mi się film „Aniołowie apokalipsy” to jest 2 część jakiegoś filmu, nie wiem jednak jakiego, w sumie to nie film fantasy ale występują tam mnichy więc chyba warto wspomnieć :P .
A no i całkowity offtopic'owy film (chyba)... "Adwokat diabła", chyba nie musze komentować