Gorące DysputySłowo pisane - literatura - "Pomóżcie maturzyście" |
---|
Konquer11.10.2007Post ID: 20134 |
Rym zamierzony, choć kiepski. :) Nie wiem czy to jest w ogóle hmm... "legalne" w Jasniki, nie proszę jednak o gotowe rozwiązanie. Do rzeczy: mój temat maturalny to Problemy współczesnego człowieka ukazane w literaturze fantasy. Nic oryginalnego, wziąłem po to, by mieć pretekst do czytania (i kupowania) kolejnych dzieł. Chciałem prosić was o pomoc, aby któryś ze znawców tego typu literatury wskazał mi pozycje które wyjątkowo głęboko lub wyjątkowo widocznie starają się nawiązywać do świata współczesnego. Mile widziane również jakieś wskazówki interpretacyjne, sugestie, ogólnie cokolwiek związanego z tym tematem. Proszę tylko nie wskazywać "drugiego dna" Wiedźmina bo o tym wie chyba każdy. :) Z góry dziękuję i pozdrawiam. |
Strażnik słów Moandor11.10.2007Post ID: 20138 |
A mógłbyś zdefiniować w jakiś sposób "problemy współczesnego człowieka"? Łatwiej byłoby mi się zastanowić, jaka książka(i) ewentualnie mogłyby być odpowiednie. |
Konquer11.10.2007Post ID: 20141 |
No właśnie nawet polonistka zwracała uwagę że ten temat należy sproblematyzować. Na razie (czyli na czuja i na żywioł) myślę że będą to problemy: * Zniszczenia środowiska Natenczas to wszystko, jak coś przyjdzie mi do głowy to będę dopisywał, oczywiście jeżeli jakiś "problem współczesnego człowieka" przyjdzie ci na myśl także możesz podać tytuł który traktuje o tym. Będę bardzo wdzięczny za wszelką pomoc. |
Diramonidus11.10.2007Post ID: 20142 |
Nie wiem czemu, ale do głowy przyszła mi seria książek pt. "Mroczna wieża" autorstwa Kinga. w tle opisany jest świat, który "poszedł naprzód" czyli po prostu uległ przewartościowaniu i całkowicie się zmienił. Stare cywilizacje upadły i zostały zastąpione przez inne. Z polskiego to dobry nie byłem wiec nie wiem czy nada się ta seria. Jeśli na coś się przydałem to się cieszę. Pozdrawiam |
MiB12.10.2007Post ID: 20167 |
Nie powiem - trudny temat sobie wybrałeś ;) Co do wiary, to "Mroczne materie" Pullmana - światy równoloegłe, walka z Bogiem itp. Problem w tym, że to trylogia jest, więc Ci sporo czasu zajmie wyciągnięcie z niej czegoś sensownego. Inny utwór poruszający w pewnym stopniu to zagadnienie to "Siawca wiatru" Kossakowskiej - brak Boga zręcznie tuszowany przez Anioły. Tam też można się doszukać motywu walki o władzę. Ten sam element znajdziesz w "Achai" Ziemiańskiego. Mógłbyś tam również znaleźć oderwanie się człowieka od przyrody (co się dzieje z Achają, kiedy najpierw walczy z obrońcami lasu, a później sama staje się jednym z takich obrońców). Pozdrawiam |
Mistrzyni Zagadek Nami12.10.2007Post ID: 20173 |
Czerwona Gorączka - A. Pilipiuka - władza, ogólnie o komunizmie ale bardzo fajnie ukazane. Allah 2.0 - M.Zagańczyk - religia, cywilizacja Przenajświętsza Rzeczpospolita - J.Piekara - ostre, nawet bardzo religijno-rządowe ze zmianami w świecie i mentalności ludzi. Saga Endera i Saga Cienia - Orson Scott Card - to ma po kilka tomów, ale jakbyś kiedyś miał ochotę to polecam z całego serca - społeczeństwo, jednostka kontra władza, zagrożenie wojną etc etc. Kocham tą serię :) |
Konquer12.10.2007Post ID: 20182 |
Nie martw się MiB, czytałem Achaję dawno temu, nie jest to długotrwała lektura nawet pomimo niezwykłej objętości. "Przenajświętszą Rzeczpospolitą" także czytałem, nie wiem jednak czy to można podpiąć pod fantastykę. Niemniej jednak temat maturalny jest w niej ukazany aż zbyt wyraźnie. :) "Bóg urojony" to - o ile wiem - jest literatura popularnonaukowa. Allaha nawet w księgarni niedawno widziałem. ^^ To jest na pewno fantastyka? Czy mój temat jest trudny - nie wiem. Poszedłem trochę na żywioł, myślę że dzięki temu uda mi się polączyć przyjemne z pożytecznym. Proszę o dalsze propozycje. |
Kanclerz Grenadier12.10.2007Post ID: 20183 |
Hm, mam wrażenie, że trochę sobie strzeliłeś w stopę. Chodzi o sformułowanie tematu - "fantasy". Co masz na myśli? A jeśli dobrze kojarzę, że ograniczyłeś się tylko do książek "z elfami i smokami" to uważam to za błąd, bowiem w literaturze SF znajdziesz więcej "problemów". Z drugiej strony, jeżeli do worka "fantasy" wrzucasz także SF to w temacie jest błąd merytoryczny niestety. Teraz co do propozycji. Wystarczy wziąć na warsztat Wiedźmina - w kilku warstwach znaczeniowych znajdziesz odbicie praktycznie całego współczesnego świata. Podobnie z Tolkienem, tylko, że to trochę inne czasy - ale to dobry przykład do wstępu do pracy. I propozycja marketingowa: wybierz coś z naszego zbioru. Rozreklamujesz Jaskinię :) |
Mistrzyni Zagadek Nami12.10.2007Post ID: 20184 |
Tak, to na pewno fantasy. Made in Poland do tego. Ja sama się na tym wspierałam, a na maturze miałam coś o motywach religijnych czy wierzeniach i jako bibliografię podałam jeszcze Kossakowskiej "Siewcę Wiatru", Ćwieka "Kłamcę" iii coś tam jeszcze. Miałam pytania dlaczego wybrałam takie a nie inne książki, miałam powiedzieć czemu ludzie czytają fantasy i przekonać nauczycielkę do tego gatunku. @Gren: komisja i tak tego nie przeczyta ;). Nie do bibliografii czysto 'fantasy'. |
Takeda13.10.2007Post ID: 20207 |
Wszystko rozbija się tylko o umiejętne obronienie swojej pracy i materiałów do niej wybranych. |
Konquer20.10.2007Post ID: 20344 |
Ciągle czekam na post Moandora, myślę że miałby sporo trafnych propozycji. Wszystkim którzy do tej pory pisali dziękuję za ułatwienie pracy. |
Zagubiony20.10.2007Post ID: 20353 |
Jak już słusznie Granadier zauważył, sformułowanie tematu strasznie nas ogranicza. Najlepiej by było, gdybyś Konqerze, gdybyś jeszcze zmienił ten temat, tak, aby jego końcówka brzmiała "(...) w literaturze fantasy". Otóż, na czym polega problem. Fantasy jest tylko cząstką fantastyki, którą przy maksymalnym uproszczeniu można podzielić na trzy dziedziny: właśnie fantasy, science-fiction, oraz hybrydy, czyli takie dzieła, których nie można jednoznacznie określić. Gdybyś trafił na wrogo nastawioną komisję to mogliby Ciebie, kolokwialnie mówiąc, udupić. Argumentacja: "niezrozumienie tematu", "brak merytorycznego przygotowania do tematu", czy inne bzdety. Gdyby nie udało Ci się zmienić tematu, to przykładowo pozycja "Allach 2.0" odpada, gdyż jest literatura cyber-punk, ściśle należąca do science-fiction. "Siewca Wiatru" jeszcze by przeszedł jako hybryda z dominującymi elementami fantasy. Teraz ograniczając się do fantasy: - Cykl o Inkwizytorze Mordimerze Jacka Piekary ("Sługa Boży", "Młot na czarownice", "Miecz Aniołów" ...). Tutaj możemy przedstawić problem Kościoła, jako instytucji wewnętrznie gnijącej. Coraz gorsza jakość kapłanów, czasem stających się wręcz hedonistami, mieszającymi się do świata polityki. - J.R.R. Tolkien. Jest to bezdenna studia tematów. Jeżeli będziesz chciał wykorzystać "Władcę Pierścieni" to możemy tutaj wrzucić takie tematy jak: uprzemysłowienie świata powodujące niszczenie środowiska (idee Sarumana, relacja Uruk-Hai - Fangorn, Shire po reformacja Sharkey'a - symbol młynu). Sami hobbici przedstawieni jako egoistyczne, puste i hedonistyczne istoty, interesujące się jedynie tym co dotyczy ich samych, ślepi na resztę świata. Inne dzieło Tolkiena niezwiązane z Władcą - "Drzewo i Liść". Mamy tutaj taki problem, jak bezustanne poświęcanie swojego czasu na pracę. Całe życie spędzamy na pracy i nie zauważamy, kiedy ono się kończy. Gdyby udało Ci się poszerzyć temat to przechodzimy do innej dziedziny fantastyki science-fiction: Manipulacji, wszechobecna manipulacja: cykl Fundacji Isaaca Asimova (w szczególności główna trylogia "Fundacja" "Fundacja i Imperium" "Druga Fundacja") oraz jedna z genialniejszych książek jakie czytałem "Limes Inferior" Janusza A. Zajdla. W tej ostatnie znajdziesz zapewne więcej współczesnych problemów. Jeżeli dalej chcemy atakować kościół to proponuję opowiadanie "Jawnogrzesznica" Rafała Ziemkiewicza. Na razie tyle przyszło mi do głowy. Mam nadzieję, że się na coś przydałem. |
Dragon Killer21.10.2007Post ID: 20364 |
Hmmmmm... Konquerze widzę, że wybrałeś ciekawy temat aczkolwiek ambitny i trudny. (Ja wybrałem w tamtym roku " Szaleńcy w literaturze i filmie, przedstaw sylwetki bohaterów na podstawie analizy ich osobowości." lub coś w tym stylu). W "Achai" jak juz wspomniał MiB, znajduje się element oderwania człowieka od własnej natury (właśnie ta zmiana "barykad" Achai). Drugi przykład to właśnie "Siewca wiatru". Próba ukrycia przed społeczeństwem anielskim odejścia Boga. I jak juz poddał Zagubiony "Władca Pierścieni" , a dokładniej Gollum jako przykład upadku człowieka poprzez chciwość. Promocja jaskini nie byłaby złym pomysłem... Tak na marginesie.... Możnaby podciągnąć do tego problemu Jakuba Wędrowycza :-P . Dasz rade! Tylko zabierz się za to wcześniej, niż dwa tygodnie przed ;) Pozdrawiam, |
Konquer21.10.2007Post ID: 20374 |
Tematu zmienić nie mogę ponieważ jest to temat wzięty ze spisu wszystkich tematów, nie stworzyłem go samodzielnie. Myślę jednak że komisja spokojnie zakwalifikuje wszystkie wymienione przez was pozycje do gatunku fantasy - nie ma co ukrywać że ci ludzie w większości nie są zbyt pedantycznie jeżeli chodzi o kwalifikację książki do gatunku fantasy. Wędrowycz jest mi dobrze znany, nie wiem czy ta postać się nadaje. Podobno książki Pilipiuka mają jakieś przesłanie ale oprócz kilku oczywistych aluzji do istniejących postaci i ogólnego zarysu III RP nie mogę się ich dopatrzeć. Dlatego też cykl o Wędrowyczu jest dla mnie tylko opowieścią o szalonym dziadku, na dodatek opowieścią pełną bezsensu i niekonsekwencji - Jakub może wszystko, nie ma słabych punktów. ale nie o tym miałem tu pisać. Powiedzcie czy ze Świata Dysku można coś wycisnąć? Ja po przeczytaniu 2 (na razie) tomów sam nie wiem co o tym myśleć. To jest tak przebiegle i inteligentnie opowiadane że czytelnik (a przynajmniej ja) czuje się porwany przez prąd myślowy autora, to jest chyba jakaś psychomanipulacja. :) W każdym razie Pratchett to geniusz i byłbym bardzo rad mając pretekst do zbierania jego książek. |
mah21.10.2007Post ID: 20396 |
Muszę przyznać, że utrudniasz sobie życie. Radzę Ci iść po najmniejszej lini oporu. Ach, jeszcze jedno, Zagubiony pomylił tytuł dzieła Tokiena, "Drzewo i Liść" jest nazwą książki, a nie konkretnego utworu. Pozdrawiam |
Strażnik słów Moandor21.10.2007Post ID: 20398 |
Dziękuję za uznanie. W zasadzie tak wiele propozycji usłyszałeś, że nie byłem pewien czy moje trzy grosze są potrzebne. Ja na szmaciakach z Fabryki słów opierałbym się dopiero w drugiej kolejności. Trzon swojej argumentacji oparłbym na Władcy Pierścieni i dziełach Tolkiena ogólnie. Jak mówi Zagubiony, studnia tematów. Problem zniszczenia środowiska. Sam Tolkien był przeciwnikiem industrializacji i niszczenia środowiska przez fabryki. Tu polecam znakomity esej profesora - O baśniach. A we Władcy jest przykład Isengardu - co kuźnie Sarumana uczyniły z tej pięknej niegdyś doliny. Sam obraz płaskowyżu Gorgoroth i całego Mordoru - wyziewy, zapach siarki. Problem władzy i manipulacji - tu Zagubiony mnie ubiegł. Również gorąco polecam Limes inferior Zajdla. Świetna książka ukazująca życie ludzi w harmonijnym na pierwszy rzut oka świecie, gdzie każdy jest szcześliwy, a tak naprawdę jest to wielka manipulacja. Dodam coś jeszcze w niedługim czasie, jak mi do głowy wpadnie. :) Pozdrawiam |
Greenman24.10.2007Post ID: 20455 |
Wiesz jak wspomniałeś o Świecie Dysku to właściwie jest taka część. Pomniejsze Bóstwa, satyra na całe religioznawstwo i strukturę kościoła. 100% do wykorzystania. Jeśli chodzi o władzę i media to Piramidy oraz Ruchome Obrazki. Wszystkie 3 są oddzielne i nie wymagają czytania w kolejności więc przeczytaj je zatem wpierw a na pewno coś znajdziesz. |