Gorące Dysputy

Dobra, zaryzykuję... Miało nie byc tematów typu "jaka masz komórkę", bo ten temat do takowych może zostac zaliczony. Jak zostanie, to przepraszam moderatorów.

A więc. Gracie na jakichś instrumentach?? Ja gram na gitarce (uczę się). Mam starą, bo już prawie trzydziestoletnią gitarę akustyczno/elektryczną a poza tym kasyczną. Ta pierwsza, troche pofatygowana, nalezała do mego ojca, ale da się grać. Musiałem tylko dokupić struny. Nie mam rzadnego piecyka, ale jak sie podłączy do starego radia, to fajnie działa.

A więc zapraszam do dyskusji na temat tego, na czym gracie...

Niegdys gralem, grywalem czyli ;) Kilka lat perkusji w dwóch kapelach. Bedac wierny sekcji rytmicznej przeskoczylem na bas.
Przechodzilem tez epizod synthomanii, co nawet zaowocowalo wpierw czysto amatorskim, a juz pozniej "masterowanym" krazkiem :)

Ja jedynie potrafie grać na ustach

Gitara elektryczna, perkusja i gitara basowa. I struny głosowe.

Ja od ok. 2 tygodni uczę się grać na gitarze elektrycznej (Cort x6). Piecyka narazie nie mam, ale podłączona do stereo niezle działa :P

Teraz pytanie do Jaskiniowców (grających na gitarach):
Jak zaczynaliścię swoją nauke gry? Jakie strony/książki/piosenki polecacie na początek? Pytam, bo sam nie wiem jak mam się uczyć :P

Ponad 20 letnia książeczka "Gitarowe ABC" i dużo cierpliwości :P .

Trochę plumkam na gitarce akustycznej(Marris 220SO) ale chyba jednak talentu nie mam :P . Czasem u znajomego pogram odrobinę na elektrycznej i w sumie tyle. No i zdarzy się pobawić w karaoke w domciu ale ciężko nazwać to muzyką ;) .

To ja się pochwalę, że umiem grać na Trąbce, dwa lata należałem do orgiestry dętej. Teraz już nie gram, nie mam własnego instrumentu, ale jak jest okazja, to zawsze wezmę instrument i gram :)

Choć po moim nicku można myśleć co innego to jednak zaskoczę :) Nie gram na puzonie.
Gram jedynie na nerwach i czasem podśpiewuje, choć to ostatnie z różnymi efektami...

ja też potrafie grać na nerwach ]:P

a tak po za tym, to grałam kiedyś na flecie, ale to dawne czasy podstawówki.
W tej chwili gram na gitarce....gram.... grać to ja będę jak się naucze ]:P

Gitara...no i śpiewam też. Próbowałam na bongosach, ale nie mam tego typu wyczucia rytmu. Jak mi się nudzi, to gram na flecie i flażolecie, teraz noszę się z zamiarem zakupienioa harmonijki i uprawiania muzyki więziennej ;). Z gitary zaliczyłam jedynie podstawy, a tak to jestem we wszystkim samoukiem, co niestety słychać ;).

Ja Gram na gitarze i perkusji.

Od czwartego roku życia uczę się na pianinie itp. a 7 lat już uczę się na klarnecie. Poza tym 3 miesiące temu kupiłem se gitarę i sam sie uczę na niej grać :)

A głos się liczy?
Niegdyś chciano zapisać mnie na naukę gry na pianinie, na co zareagowałam ucieczką z płaczem :P Nie pamiętam tego wydarzenia ale dziś troche żałuję, że nie posiadłam tej umiejętności :P Pianino stoi w domu i się kurzy :P
A tak to na różnych instrumentach próbowałam pogrywać :] Ale tylko próbowałam :P

Ponadto doskonalę się w grze na kazoo :P

Hmm, gram na basie, w tej chwili jest to Cort B4, natomiast przymierzam się do kupna Fender Jazz Bassa. Grywam w klimatach jazz, funky, rock, metal. Poza tym, w domku posiadam akustyka Epiphone PR 100VS.

Grywam na gitarze elektrycznej STAGG, jednakże przymierzam się do zakupu nowego sprzętu tj. nowej gitarty i mocniejszego wzmacniacza... muszę utwierdzić sąsiadów, że nie przepadam za nimi. ;)

Też przymierzam się do zakupu elektrycznej, może ktoś obeznany by coś polecił? Znaczy sie coś względnie taniego Gibsony, Ibanezy czy Fendery dalece przekraczają moje możl;iwości finansowe ;)

Zastanawiam się nad Cort'em X-2 lub jakąś używaną kopią Les Paula z Flame.

A może któryś z jaskiniowców ma coś do sprzedania? Stwórzmy sobie mały targ Jaskiniowy :D

Od pewnego czasu męczę mój akustyk, kiedyś uczyłem się grać na klasyku ale to było już tak dawno temu... Staram odświeżyć sobie pamięć ale mimo najszczerszych chęci swoją przygodę z muzyką muszę zaczynać od początku. Po kilku miesiącach grania jestem w miarę zadowolony z efektów, jednak jeżeli chcę być lepszy muszę włożyć w to dużo więcej zapału.

Poza gitarą zawsze fascynowała mnie gra na afrykańskich bębnach :) Kiedyś będę musiał tego spróbować. Póki co będę kontynuował moje amatorskie próby zespołowe (na elekrtyku kumpla ^^ )

Od drugiej klasy próbowano mnie nauczyć gry na flecie. Całą podstawówkę się nie udało. Pierwsza gimnazjum - też nie. Teraz przeniosłem się do innego gimnazjum zadowolony "no, ucieknę od tego grania na tej fujarce" i radosna nowina - na lekcji trzeba w to coś dmuchać. Ale... nie powiem, żeby się nie grało fajnie. W nowej szkole melodie nie są tak trudne i sprawia mi to nawet pewną radość, jak uda się coś w miarę ładnie zagrać. Palce się jeszcze czasem plączą, ale to kwestia wprawy :)

"Kto najlepiej gra na wieśle? Otóż ja gram całkiem nieźle..." he he jak ktoś zna ten tekst to wie jakie klimaty ja preferuje. Oprócz tego metal i rock (metallica rullezzz). Gram na wieśle tylko z takimi 4 grubymi strunkami:P Znaczy się basie, oczywiście. Gram już całkiem długo bo 5 lat, byłem w jednym zespole, ale cóż przyszły obowiązki, brak czasu na granie, i musiałem tymczasowo zarzucić moją działalność muzyczną. No ale teraz wracam z większym powerem!