Gorące DysputySłowo pisane - literatura - "W parku, w łóżku, przy biurku.." |
---|
Hetman jOjO9.04.2008Post ID: 26498 |
W zasadzie wszędzie... aby tylko z 5 minut spokoju było - no i nastrój musi być... bo lektura (w sensie czytania książki) to ma być przyjemność |
Strażnik słów Moandor9.04.2008Post ID: 26499 |
Są ludzie, którzy przy książce potrafią 'wyłączyć się' na sygnały z zewnątrz, tak skupić się na lekturze, że nie przeszkadzają im jadące za oknem samochody, grające radio czy włączony telewizor. Mnie czasami się to udaje, a czasem nie. Z kolei siostra preferuje absolutną ciszę, nie jest w stanie czytać przy hałasie. |
Hetman jOjO9.04.2008Post ID: 26500 |
Dla mnie wystarczy, by nie było konieczności przerwania lektury - hałas mi nie wadzi. wózka dziecięcego! Ten powolny usypiający rytm kroków po spokojnych okolicach... |
Kanclerz Grenadier9.04.2008Post ID: 26507 |
Gdzie się da. Hałas mi nie przeszkadza. No może niektóre rodzaje. Najczęściej czytam wieczorem, bo tylko wtedy mogę. Natomiast staram się czytać wiele rzeczy, nawet instrukcje obsługi czegoś tam czy druki reklamowe. Wbrew pozorom wiele można się z nich dowiedzieć. :) |
Strażnik słów Moandor9.04.2008Post ID: 26509 |
Ja mam taki nawyk, że gdy na coś czekam, czytam wszystko co mi nawinie pod oczy. W poczekalni u dentysty czytam ulotki albo plakaty reklamowe, stojąc w przepełnionym pociągu osobowym czytam umieszczony na ścianie regulamin przejazdów, albo inne informacje itp. Dla zajęcia czasu. |
Kanclerz Grenadier9.04.2008Post ID: 26510 |
Otóż to. Kiedyś odkryłem, że osobowy ze stacji Łódź Widzew do Fabrycznej jedzie szybciej niż pośpieszny według rozkładu :) |
Tabris9.04.2008Post ID: 26513 |
Skądś to znam... Czasem w szkole tak się nudzę, że po trzy razy czytam temat w podręczniku. Swego czasu zaś, gdy miałem lekcje ze 'znakomitą polonistko' wziąłem Lux perpetuę i sobie bezczelnie, na trzeciej ławce czytałem. Dodam, że w piątki na matematyce regularnie czytuję gazetę. |
Leryn29.05.2008Post ID: 28702 |
W wannie? Praktykuję ten pomysł od któregoś roku życia :D Nie obawiam się, że zamoczę książkę. Wystarczy po prostu mieć stołek ^^ I mocno trzymać książkę. |
Bubeusz5.10.2008Post ID: 34751 |
A już najlepiej się czyta posiadając rodzeństwo, któremu zachce się pograć w Call of Duty w międzyczasie... I w pokoju wojna, krzyki, wybuchy, eksplozje, serie z karabinów, a Ty czytaj.. ;) Masakra, zwłaszcza, jeśli jest późny wieczór i czyta się średnio wciągającą lekturę z terminem na jutro. Na szczęście mnie to już nie dotyczy... Jeśli zaś chodzi o wanny, to nigdy nie czytałem. Wychodzę z założenia, że łazienka jest dobrem publicznym i siedzi się tam jak najkrócej w wiadomym celu. Ostatnio czytam wciąż tylko na łóżkach, kanapach, sofach i im podobnych, gdzie można "wyciągnąć nóżki" na czas bliżej nieokreślony ;) |
Corwin8.07.2011Post ID: 63734 |
Najczęściej czytam w pozycji siedzącej, spożywając jakiś posiłek w domu. W lecie gdy jest ładna pogoda i mam wolny czas. Zwykle jest to niedziela. Próbowałem nawet czytać kierując samochodem, na drodze gruntowej, jadąc z niewielką prędkością. Jednak nawet to nie uchroniło mnie od wjechania na pole sąsiada. Nigdy już nie spróbowałem ponownie. Zwykle jest tak że czytam dwie ksiązki, jedna znajduje sie w domu, druga w aucie. Mimo wszystko preferuję czytanie na świeżym powietrzu o ile jest to możliwe. |
Naadir9.07.2011Post ID: 63756 |
Ja zazwyczaj czytam w łóżku, lub na tarasie. Najlepiej, kiedy pogoda jest deszczowa, a w najbliższym otoczeniu panuje cisza. To pozwala mi 100% skupić się na czytanej książce. Najprzyjemniej jest mi cztyać wieczorem. |
Taro11.07.2011Post ID: 63781 |
Jeśli mam książkę w ręce, to zdecydowanie leżąc w łóżku. Siedzenie odpada całkowicie, wydaje mi się niewygodne. Świetnie jest zwłaszcza przeczytać coś przed snem, łatwiej wtedy zasnąć. Bez lektury przed snem potem ciągle o czymś myślę i nie mogę zapaść w sen. Jeśli jestem zmuszony czytać wersję elektroniczną, to zostaje mi komputer. Choć właściwie teraz nie mogę mówić o zmuszaniu - przeczytałem już masę książek na kompie i przyzwyczaiłem się. Dla wielu ten sposób jest męczący i dla mnie też taki był, niemniej wyrobiłem się :D Obecnie częściej zdarza mi się czytać książki metodą nr 2, bowiem ciężko o wersje papierowe tego co mnie interesuje. |
Nebirios12.07.2011Post ID: 63793 |
Czytam wszędzie!:) W pokoju, w szkole, w łóżku, na dworze, w samochodzie, w autobusie, w toalecie:P. Ale oczywiście najlepiej mi się czyta wcześnie rano w podeszczową pogodę na dworze:). Kiedyś nawet czytałem książkę idąc:P. |
Silveres2.09.2012Post ID: 70866 |
Jak wiele osób, lubię czytać w fotelu, podłożyć coś pod nóżki i odpłynąć. Jeśli książka jest dobra, to niekiedy zdarza mi się kompletnie odciąć od świata, przykład, czytać Cień Wiatru zacząłem około godziny dziesiątej, a skończyłem przed piątą (czyt. siedemnastą). |
Hayven2.09.2012Post ID: 70867 |
Ja czytam przy biurku (zazwyczaj), ewentualnie leżąc na łóżku. Czasami czytam, siedząc w fotelu. Lubię też czytać w szkole podczas przerw. Często kiedy dzwoni dzwonek, ja idę pod klasę czytając. Zdarza się, że hałas bywa nie do wytrzymania - wtedy idę do biblioteki szkolnej. Czasem siadam na ławce w parku/na przyszkolnym placu zabaw i też czytam. |