Gorące DysputySłowo pisane - literatura - "Nasze domowe biblioteczki" |
---|
Strażnik słów Moandor9.01.2009Post ID: 39428 |
Jako mieszkańcy Osady, literackiej części Jaskini na pewno posiadacie w domu książki. Jedni tylko parę, inni może kilka dziesiątek, może sto, a może kilka tysięcy. Jak więc prezentują się Wasze biblioteczki? |
Kordan9.01.2009Post ID: 39429 |
O masakra... Na strychu mam jeszcze więcej książek... |
Dragonthan10.01.2009Post ID: 39434 |
Trochę przygodowych książek (starocie jeszcze za czasów komuny), a tak to sama II wojna światowa pod każdym względem. Jest i parę grubszych egzemplarzy jak i trochę cienkich, trochę czasopism, jest i "wirtualna" biblioteka w postaci książek formatu PDF. Wszystkie tytuły w języku polskim, choć jest też parę wyjątków w języku angielskim. |
Sanctum10.01.2009Post ID: 39446 |
W mojej biblioteczce znajdują się w dużej mierze książki związane z moimi głównymi zainteresowaniami: historią (powszechną, Polski - głównie średniowiecze, ale i XX wiek) oraz prawem (tutaj szczególne zainteresowanie międzynarodowymi standardami ochrony praw człowieka). Do tego dużo książek o teamtyce wszelakiej, zbieranych długimi latami... |
Pekuuz10.01.2009Post ID: 39466 |
W "mojej" (a raczej moich rodziców) są oprócz klasyków z różnych gatunków głównie książki Joanny Chmielewskiej, Roberta Ludluma, Fredericka Forsytha, Stephena Kinga i Willbura Smitha tak na pierwszy rzut okiem. Zazwyczaj korzystam z jej zasobów, bo ta prawdziwie moja jest dużo skromniejsza i zawiera tylko "Władcę Pierścieni" i "opowieści z Narnii". Tych drugich jeszcze nawet nie zdążyłem przeczytać, ale się przymierzam, bo podobno są bardzo ciekawe. |
Strażnik słów Moandor10.01.2009Post ID: 39477 |
Przede wszystkim miło mi powitać nową postać w Osadzie. :) Władca Pierścieni i Opowieści z Narni to dobry początek na drodze budowy swojego własnego księgozbioru. :) Wyżej wymieniłeś kilku autorów gatunku sensacji, Forsyth, Ludlum. Ostatnio mój brat gustuje w tego typu literaturze. Kinga ostatnio też polubił. |
Invictus11.01.2009Post ID: 39479 |
Mam w domu setki książek. Nie przesadzam. Część z nich jest moją własnością (to mniejszość), a większość należy do rodziców. Jako, że mój ojciec jest muzykologiem jest tam mnóstwo książek z dziedziny historii i teorii muzyki - w językach przeróżnych. Dalej wiele książek i przewodników turystycznych, książki z literaturą poważniejszą z różnych krajów. |
Infero11.01.2009Post ID: 39490 |
Moja biblioteczka nie jest zbyt duża. Od wielu lat marze o pokoju pełnym książek, przeznaczonym tylko do tego, alby w nim usiąść i czytając historię oderwać się od dnia codziennego. Jak na razie większość moich książek mieści się na sześciu półkach. Jest jeszcze kilka u moich rodziców. To by było na tyle. |
Kanclerz Grenadier11.01.2009Post ID: 39500 |
A u mnie wręcz przeciwnie. Tomy idą w tysiące już, część musiałem przewieźć do rodziców a i tak panuje wieczny kryzys półkowy ;) |
Leryn12.01.2009Post ID: 39536 |
Moja biblioteczka nie rozrosła się jeszcze do takiego stopnia, żebym miała więcej niż trzy półki (książek ok. 70) ale to i tak, jak na moje standardy, niemało - zazwyczaj starannie dobieram książki, które chcę kupować :) (co będę potem sobie półki zaśmiecać czymś, co przeczytam i tak raz? Dla samej chęci posiadania?). Jak dotąd najwięcej mam fantasy, choć znalazłoby się kilka o tematyce obyczajowej. Niemniej jednak na tych półkach nie uświadczysz historycznych ani czegokolwiek, dotyczącego poezji. |
Vinrael12.01.2009Post ID: 39537 |
Hmmm... u mnie na około 70 książek 50% stanowią książki historyczne ( Średniowieczne i Atlasy historyczne). |
Seraf13.01.2009Post ID: 39559 |
U mnie za to jakieś siedemnaście półek zajmują książki. Nie jest to jakaś porażająca liczba, ale mi na razie wystarczy, bo i tak większość książek pożyczam od znajomych. Mam dużo książek o tematyce mitologicznej (3 półki) i religijnej (1 półka). A poza tym mydło i powidło, literatura wszelaka, od Umberto Eco po "Zrób to sam". :) |
Porke13.01.2009Post ID: 39614 |
Książek posiadam raczej niewiele, przyznam, że częściej korzystam z bibliotek aniżeli zakupuję (chyba, że bardzo mocno zależy mi na dostępności danego dzieła), podejrzewam, że więcej niż setka mogłaby się nie uzbierać. A sama zawartość jest dość zróżnicowana... od fantastyki, przez literaturę współczesną, nawet kilka lektur, po pozycje techniczne i słowniki. A nie ukrywam, że kiedyś marzyłby mi się, co ktoś (zdaje się, że nawet w Imperium) określił jako 'pokój ze ścianami z książek', ja bym tylko dodał, że i bez zdobyczy nauki (chociaż w zasadzie światło mogłoby się przydać)... Taka prywatna czytelnia, można by wręcz powiedzieć, że na swój sposób portal do świata literackiego... |
Nebirios15.01.2009Post ID: 39703 |
W mojej biblioteczce jest sporo książek. Większość o fantastyce, ale jest parę innych. W mojej biblioteczce znajdują się: "Władca Pierścieni", "Dzieci Hurina", "Hobbit", "Opowieści z Narni", "Wiedźmin" i wiele innych książek. Książek mam około 100. |
Grond16.01.2009Post ID: 39727 |
U mnie istnieje wyraźna różnica pomiędzy książkami które mam, a które czytam. Z czytanych mam Tolkiena, parędziesiąt kryminałów (MacLean, Chmielewska, Christie), trochę komiksów (Asterix), parę książek historycznych (Europa) i tzw. ambitniejszych (Dżuma, Książę, Boska Komedia). U jednych rodziców mam kilkanaście kartonów różności - od albumów z malarstwem, przez historię, beletrystykę, po książki dla dzieci i dotyczące tzw. pracy zawodowej. U mamy mam głównie książki historyczne i przygodowe. |
Admirał Tarband15.02.2009Post ID: 41076 |
Biblioteczka no cóż w domu zdecydowanie za mała i trzeba pomyśleć o powiększeniu. A zawartość: |
Konstruktor15.02.2009Post ID: 41079 |
Moja biblioteczka... Niezliczone ilości książek (muszę kiedyś je policzyć). Sporo książek przygodowych, dużo technicznych i historycznych, bardzo dużo fantastyki oraz tony literatury fachowej. Cóż gdyby obliczyć procentowo to spokojnie 60% książek byłaby o tematyce biologicznej. Nie ma ukrywać iż w przyszłości chciałbym się dostać na paleozoologie. |
Miron16.02.2009Post ID: 41098 |
Moja biblioteka? |
Dinah6.03.2009Post ID: 41799 |
Bardzo dawno temu, gdy wyprowadzałam się z domu rodziców o ścianach z książek, postanowiłam sobie, że moja jaskinia taka nie będzie. Niestety postanowienia z młodości trudno zachować. Prócz mojej ulubionej fantastyki mam trochę albumów o sztuce i tomików poezji oraz sporo książek o zwierzętach. Mam też specjalną półkę na książki- kamyki, wspomnienia z dzieciństwa. Większość przekazałam już młodszemu pokoleniu, lecz są takie, z którymi nie mogę się rozstać, jak choćby opowiadania Kiplinga czy Muminki :). |
Strażnik słów Moandor7.03.2009Post ID: 41835 |
Może macie zdjęcia swoich ścian z półkami, możecie je Osadnikom pokazać. Bardzo miło się ogląda księgozbiory. Ja do tej pory uzbierałem gdzieś tak dwie wiszące półki własnych książek. Nie jest tego dużo, jako, że zbieram je od kilku zaledwie lat, a i dopiero od niedawna mam jako takie środki, żeby móc sobie pozwolić na jakieś większe zakupy książkowe w miesiącu. |