Gorące Dysputy

Słowo pisane - literatura - "Czy czytać szybko? Jak i dlaczego?"

Osada 'Pazur Behemota' > Gorące Dysputy > Słowo pisane - literatura > Czy czytać szybko? Jak i dlaczego?
Wędrowiec: zaloguj, wyszukiwarka
Tarnoob

Tarnoob

10.02.2009
Post ID: 40827

No właśnie, robiąc niedawno wykopaliska w swoim pokoju natknąłem się na starą (bo ze starożytnego stycznia roku AD 2007) płytkę „Komputer Świat” z programem pt. „Szybkie czytanie”. Zajrzałem, muszę przyznać, że ciekawe ćwiczenia, a zdolność czytania po kilkaset słów na minutę byłaby bardzo przydatna.

Mam pytanie – czy wy, ŭOsadnicy, mole książkowe i inne oczytane stwory przyswoiliście sobie tę biegłość? Jeśli tak, to kiedy? W jaki sposób? Dlaczego warto? Przekonajcie mnie.

Dagon

Dagon

10.02.2009
Post ID: 40828

Ja się zastanawiam nad czym innym. Kiedy nauczymy się czytać po jednej stronie na sekundę, to czy jesteśmy jeszcze w stanie czytać w tradycyjny sposób?

Tarnoob

Tarnoob

10.02.2009
Post ID: 40830

Bodajże oczywiście. Z tego co zrozumiałem, to szybkie czytanie polega przede wszystkim na poszerzeniu pola widzenia i wypaczenia jakiejś fonetyzacji, którą wyrabiają w nas nikczemniczki uczące nas czytania w podstawówce. To chyba polega na zwykłym mówieniu (w myślach) czytanego tekstu, przez co szybkość czytania ogranicza się do szybkości mowy. A ta jest bardzo mała i buba :-(

Jasne, że można zwolnić. Przecież nawet jeśli się nie umie szybko czytać, to też można świadomie zwalniać, skupiać się na każdym słowie, powtarzać na głos czytany tekst. Przynajmniej ja tak to rozumiem. Gdyby szybkie czytanie upośledzało zdolność czytania na głos, MEN i MNiSW by pewnie zakazały takich kursów :-P

Ghulk

Ghulk

10.02.2009
Post ID: 40841

Taka szybkość czytania po przekleństwo.
Biegłość takową przyswoiłem samoistnie, nawet sam nie wiem jak. Od początku czytałem znacznie szybciej niż inni, ale z czasem ta różnica zaczęła się pogłębiać. Obecnie, będąc w II klasie gimnazjum potrafię czytać 250 stron A5 na godzinę, co mnie w ogóle nie męczy. Wiedziony ciekawością sprawdzałem, jak szybko potrafię czytać. 600 stron A5 na godzinę to mój rekord. Słów nigdy nie liczyłem.

Tarnoob

Tarnoob

10.02.2009
Post ID: 40842

Wszystko z pełnym zrozumieniem? o_O Robi wrażenie, kto by tak nie chciał!

BTW Dużo czytasz?

Ghulk

Ghulk

10.02.2009
Post ID: 40851

Nie, nie z pełnym. Wikipedia mówi, że zrozumienie tekstu plasuje się na poziomie 50%-70% dla przeciętnego człowieka. Ale większość informacji zapamiętuję.
Tak, czytam bardzo dużo. Czytałbym codziennie książkę, ale cóż - czas na wyjazd do biblioteki mam tylko w poniedziałki i piątki. Ale w czasie wakacji to dziennie czytam 3 książki.

Invictus

Invictus

10.02.2009
Post ID: 40857

No ja też czytam w miarę szybko, ale takich rzeczy jak strona w sekundę to nie potrafię. W dużej mierze wynika to z wyrobienia - jak się dużo czyta, to potem są efekty, a czytam od małego, więc mam długoletnią praktykę.