Oberża pod Rozbrykanym OgremBaśniowe Gawędy - "Gildia Alchemików" |
---|
David Gryphoeart20.07.2009Post ID: 46235 |
Dav wchodzi i również przygląda się dziwnemu przybyszowi. Interesuje go jednak wynalazek jego własnych rąk i pyta czy komuś on się podoba... -Czy podoba się wam mój wynalazek?-pyta Dav i czeka na odpowiedź. |
Hiro22.07.2009Post ID: 46325 |
Hiro po wypakowaniu i uporządkowaniu swoich rzeczy potrzebnych do jego laboratorium (a było tego dużo), wziął się wreszcie za komponowanie jego wynalazku - Eliksiru Szybkości. Przygotował wszystkie potrzebne butlę, czarki i odważniki, po czym zajął się właściwym przygotowaniem eliksiru, czyli - wsypywaniem składników. - Prawidłowe odważenie i skomponowanie składników to nie lada sztuka - mówił Hiro. - Do wprawy w tej czynności trzeba dochodzić latami, a wielkie znaczenie tutaj ma dokładność. Wpływ na właściwe przygotowanie mikstury ma nawet kolejność wrzucanych składników czy nawet kierunek, w którym mieszamy jeszcze nie ukończony eliksir. Oj, po co ja to w ogóle mówię, przecież wszyscy alchemicy to wiedzą, czyż nie? - mówił druid, dodając poszczególne składniki do swego Eliksiru Szybkości. - yyy... Hiro, jesteś pewien, że dobrze to robisz? - Kons podszedł do druida, który międzyczasie wsypywał do eliksiru sproszkowany róg Dwurożca. - Twoja mikstura zalatuje... ekhm, kocim ścierwem? - Spokojnie, Kons. Wszystko idzie dobrze... - odpowiedział Hiro. - Na razie dobrze, chociaż na to w ogóle nie wygląda. - mruknął Kons. - Jeszcze tylko parę składników, wymieszać, odstawić do odsiadnięcia przez 4 doby, i gotowe! - zatarł ręce Hiro. Druid wrzucał składniki jeden za drugim, mieszał i dosypywał czasem jakichś magicznych proszków. W chwili, kiedy wrzucił do kotła sproszkowane oko Rogogona, odrzucił go do tyłu potężny wybuch mikstury. Sam kocioł wyleciał w powietrze, robiąc sporą dziurę w sklepieniu Gildi... |
Def29.07.2009Post ID: 46464 |
Def spojrzał na dzióre w sklepieniu... |
Hiro29.07.2009Post ID: 46472 |
- Och... przepraszam - westchnął Hiro, patrząc na kupę odłamków szkła, drewna i cieczy rozlanych na podłodze - pozostałości z jego biurka. Powiedziawszy to druid machnął rękoma w bliżej nieokreślonym kierunku; zaraz po tym cały bałagan uniósł się nieznacznie i... rozpłynął się w powietrzu. Hiro przez chwilę patrzył na Defa, podgrzewającego swój tajemniczy eliksir, po czym postanowił popatrzeć, jak radzą sobie pozostali członkowie Gildii Alchemików. |
Maghdar29.07.2009Post ID: 46476 |
Magh, przechadzając się przez osadę w kierunku ogniska, zauważył tajemniczą budowlę. Spostrzegłszy, że jest zarazem nowa jak i ciekawa udał się w jej kierunku.Stanąwszy przed drzwiami, zauważył pergamin na nich wywieszony z napisem "Gildia Alchemików". Zaciekawiony wszedł do środka. Stanąwszy w drzwiach zauważył od razu, że Gildia cieszy się powodzeniem.Omiatając swą peleryną podłogę, ruszył w stronę najbardziej zadymionego miejsca w izbie. Rzekł: -Cóż się tu wyrabia? Kogo narzędzia, rozmaite fiolki i elixiry zajmują tyle miejsca? A ty co wyrabiasz?!-zwrócił się do Defa- czy wiesz w ogóle co wyczyniasz?! Masz pojęcie cóż za substancję podgrzewasz na palniku? Zaciekawiony i zdziwiony zachowaniem Defa zaczął wyciągać zza pazuchy swoje fiolki i różnorodne narzędzia... |
Def30.07.2009Post ID: 46501 |
- UWAGA ! - krzyknął Def, i szybkim ruchem miecza odrąbał Maghowi pół peleryny... |
Maghdar30.07.2009Post ID: 46510 |
Magh z niepokojem zaczął szukać wzrokiem Laya, który powinien patrzeć gdzie rozlewa swoją benzynę. Zaczął mruczeć coś pod nosem spoglądając tym samym na swoją pelerynę. Czarna peleryna "odrosła". -No i proszę, jak nowa. Zaczął rozglądać się po izbie w nadziei znalezienia Leya... |
Def30.07.2009Post ID: 46517 |
Def właśnie skończył wywar, przyjrzał się, i stwierdził, że brakuje pióra serafa... W pierwszej chwili spojrzał zamyślony na Magha... Na przyszłość - NIE stawiamy spacji PRZED wykrzyknikami i znakami zapytania - Sul |
Maghdar30.07.2009Post ID: 46524 |
-Weź od razu ser szwajcarski i dobrą szynkę. Zgłodniałem z tego wszystkiego...-Rzekłszy wyczarował bułkę i masło. |
Hiro31.07.2009Post ID: 46536 |
Więc... to weź te składniki, które mi się roz... yyyeee... wybuchły. To będzie: Sproszkowany róg dwurożca, wywar z korzeni rośliny Xeen, jagody drzewa Suvl, yy... co tam dalej? Ach, po co ja wyliczam, można prostszym sposobem - powiedziawszy to druid wyczarował w powietrzu pergamin i pióro. Zamyślił się... nagle pióro zaczęło samo wypisywać na pergaminie bazgrawym pismem listę składników, które zniszczyły się poprzez eksplozję. Gdy skończyło pisać, Hiro gestem rąk wysłał pergamin do Defa w spiżarni. - Def, mam nadzieję że się rozczytasz! - zawołał Hiro. - taaa... - mruknął Def w spiżarni. |
Maghdar31.07.2009Post ID: 46545 |
-Składniki Hira weź razy dwa -powiedział- też chcę trochę. I do tego kwas hydry.- Tylko nie upuść! Bo będziemy mieli jeszcze dziurę w podłodze...-spojrzał na Hira. Ilness: Tak krótkie posty nie będą tolerowane. |
Def19.08.2009Post ID: 47210 |
Nagle z piwnicy wydobył się krzyk Defa... Nie stawiaj spacji przed wykrzyknikami ani znakami zapytania. I uważaj na przecinki. - Sul |
Def31.08.2009Post ID: 48029 |
Def rozdał zamówienia i zaczął czytać znaleziony rulon, a w międzyczasie mieszał rozgrzaną już do białego substancje... Żadnych przecinków przed "i", "oraz" - Sul |
Maghdar7.09.2009Post ID: 48250 |
Maghdar spojrzał na listę rzeczy do sprowadzenia i zrobienia, a potem na Defa. |
Hiro7.09.2009Post ID: 48252 |
- Dobra. Ewentualnie mogę mogę je przynieść. Więc lecę. - mówiąc to Hiro zrobił wstępne porządki w swoim laboratorium, po czym poszedł w kierunku drzwi. - Aha, przez pewien okres mnie tutaj nie będzie. Przyniosę więc składniki i na chwilkę wyjeżdżam... - powiedziawszy to druid machnął ręką w stronę swojego laboratorium, w odpowiedzi na ten gest gruby łańcuch oplótł je i pojawiła się na nim tabliczka z napisem: "Nieczynne". - Więc bywajcie! - zawołał. - Taa... bywaj - cichym pomrukiem "na odwal się" odpowiedzieli mu Alchemicy, każdy z nich zajęty czym innym. |
Hellscream7.09.2009Post ID: 48254 |
Hellscream przyszedł niespodziewanie do budynku Gildii. Chrząknął kilkukrotnie, postukał palcami w pobliską ladę. Nie uszanowano go jednak w sposób należny dla wielokrotnego weterana wojennego. Odrzucił tedy głowę do tyłu i zaryczał straszliwie. Niech wiedzą, czemu nadano mu przydomek Piekielnego Krzyku. Po dłuższej chwili przybiegł Def, lawirując między szkłem ze zbitych szyb. |
Def8.09.2009Post ID: 48272 |
Nagle Def wkroczył do pustej Gildii, westchnął... I zaczął przybijać ogłoszenie do Marmurowej Tablicy... Stopnie i Awanse Asystent - nowy członek Gildii ( bez praw! ) Alchemik - Ten awans zatwierdza jedynie założyciel ! ( Pełnoprawny ) * Głosowanie Chemików i Alchemików o awans. Na dziś: Hiro - Chemik UWAGA !!! |
Volkolak10.09.2009Post ID: 48310 |
Po Osadzie przechadzał się Volk. Po chwili poczuł, jak z jednego z budynków, dochodzi straszliwy smród. |
Maghdar10.09.2009Post ID: 48311 |
Volk stał przed Gildią, gdy drzwi otworzyły się. Volk przekroczył próg, gdy koło jego głowy przeleciał biały list i zaczął latać po budynku. |
Volkolak10.09.2009Post ID: 48312 |
Stare zwoje z recepturami i alchemiczne urządzenia latały w powietrzu, gdy Def przeszukiwał spiżarnię w poszukiwaniu szklanych naczyń i rękawic. Gdy znalazł potrzebne rzeczy, opuścił pomieszczenie, a wtedy podszedł do niego Volk i zapytał: |