Gorące Dysputy

Słowo pisane - literatura - "Twarda czy miękka okładka?"

Osada 'Pazur Behemota' > Gorące Dysputy > Słowo pisane - literatura > Twarda czy miękka okładka?
Wędrowiec: zaloguj, wyszukiwarka
Ymir

Ymir

23.09.2009
Post ID: 48766

Każda ma swoje wady i zalety, poczynając od ceny poprzez wygląd na trwałości kończąc. Nie uważam jednak, by mój wybór pomiędzy twardą, a miękką oprawą zależał od książki/rodzaju autora.Kupując coś, co ma być prezentem nie mam wątpliwości, że twardo oprawiona literatura będzie ładniej wygladała i będzie miała bardziej..elegancki/prestiżowy wydźwięk. Na mój wybór wpływa również to, gdzie książka będzie trzymana i to czy jest wielo - częściowa czy jest pojedynczym opowiadaniem. I tak trzymane na regale ładnie wydane tomy sagi lepiej wyglądają błyszcząc twardą oprawą i nie powinny być trzymane w zamkniętej szafce.

Jeśli jednak jesteśmy w ciągłym ruchu/lubimy czytać w środkach komunikacji miejskiej, bądź kupujemy coś tylko na tę dwudniową podróż pociągiem, to nie pozostaje nam nic innego niż tylko miękka oprawa :)
No i jeśli tytuł został wydany w dwóch wersjach a brakuje nam 5ciu złotych sięgamy po miękkie wydanie.

Maghdar

Maghdar

25.09.2009
Post ID: 48877

Ja jestem zwolennikiem książek w twardych okładkach. Są bardziej wytrwałe, nie niszczą się rogi. Przeważnie staram się kupować książki w twardych okładkach, lecz ważną rolę, by nie rzec najważniejszą jest niestety cena. :(
Niby mała różnica: twarda i mięka, ale jak ostatnio popatrzyłem na cenę to różnica wynosiła aż 10 zł. o_O

Lockheart

Lockheart

25.09.2009
Post ID: 48893

Zależy do czego jest ta książka... Jeżeli ma być często używana, to aby nie zniszczyła się za szybko warto zakupić w twardej oprawie... Jeżeli jest w celu jednorazowego(lub kilkakrotnego, lecz w dużej przerwie czasowej) przeczytania(ale jeżeli tak jest, to czy nie lepiej wypożyczyć takowy tytuł z biblioteki?), to można kupić w miękkiej, aczkolwiek zawsze jeżeli stać warto kupić w twardej... Książka w twardej oprawie ma to coś, czego w miękkiej brak... Jakiś umykające słowom piękno...
A skoro tak, to 3xtak na twardą okładkę...

Tullusion

Opiekun Osady Tullusion

28.09.2009
Post ID: 49021

Twarda okładka, z logicznych względów. Ale większość moich książek ma miękkie okładki, z powodów finansowych oraz asortymentowych.

Hellscream

Hellscream

28.09.2009
Post ID: 49023

Książki w twardych okładkach mogę policzyć na palcach jednej ręki. Miękka góruje ceną. Przy jednej nie robi to różnicy, ale jak się kupuje serie...No właśnie.

Pozdrawiam

Moandor

Strażnik słów Moandor

19.07.2010
Post ID: 56862

Często wydawca decyduje się na wydanie książki w obu wersjach - i twardej i miękkiej. Z tym, że twardookładkowa edycja ma zwykle dużo mniejszy nakład. Ciekaw jestem jak to wygląda, ten problem, dylemat, o którym rozmawiamy od strony wydawców i księgarń. Co się lepiej sprzedaje, czy warto inwestować w książki wydane solidnie w twardej oprawie?

Taglar

Taglar

25.04.2011
Post ID: 61906

Dla mnie to niezbyt ma znaczenie. Jednak gdybym miał wybierać, wziąłbym książkę w miękkiej okładce. Z prostych względów łatwiej ją schować do kieszeni (zależy jaka wielkosć książki). Jeśli siedzimy w fotelu czy leżymy w łóżku chyba lepiej jest wziąć do ręki książkę w miękkiej okładce, gdyż możemy przyjąć wtedy wygodne dla nas pozycje. Z książką w twardej okładce przeważnie ciężej jest tak zrobić.

Sawyer

Sawyer

26.04.2011
Post ID: 61967

Wolę książkę z miękką okładką ponieważ jak mówi Taglar można poruszać się z nią swobodniej czy też siedzieć w wybranych przez siebie pozycjach. Twierdze też tak bo sama treść jest ważniejsza od okładki, dlatego też wolałbym raczej żeby okładka była miękką niż twardą, chociaż to nie oznacza że tą drugą bym pogardził. ;)

Moandor

Strażnik słów Moandor

3.05.2011
Post ID: 62237

Sawyer

Wolę książkę z miękką okładką ponieważ jak mówi Taglar można poruszać się z nią swobodniej czy też siedzieć w wybranych przez siebie pozycjach. Twierdze też tak bo sama treść jest ważniejsza od okładki, dlatego też wolałbym raczej żeby okładka była miękką niż twardą, chociaż to nie oznacza że tą drugą bym pogardził. ;)

Każdą książkę wygodnie się trzyma jeśli się potrafi. Dużo już przeczytałem i nie zauważyłem żeby jakoś specjalnie niewygodnie trzymało mi się książki twardookładkowe. Nawet wręcz przeciwnie bym powiedział. Z reguły główny argument za lub przeciw w tym okładkowym dylemacie stanowi cena.

Taglar

Taglar

3.05.2011
Post ID: 62241

Moandor

Z reguły główny argument za lub przeciw w tym okładkowym dylemacie stanowi cena.

Dla mnie cena nie zbyt ma znaczenie. Te pięć czy dziesięć złotych to wydaje mi się, że to wcale nie jest dużo. Jest to moja opinia na temat ceny, więc proszę nie krytykować tego.

Silveres

Silveres

6.09.2012
Post ID: 70944

Taglar

Jest to moja opinia na temat ceny, więc proszę nie krytykować tego.

Krytykować nikt nie będzie, każdy ma prawo do własnego zdania.

Co samego tematu, mój wybór jest zależny od tego, czy kupuję całą serię, czy może pojedynczą książkę.
W przypadku serii, staram się skompletować ją całą w twardej okładce. Wygląda to dużo ładniej, kiedy stoi na półce, a i mam pewność, że tak szybko się nie zniszczy.
Jeśli książka jest pojedyncza, preferuję miękką oprawę. Łatwiej ją ze sobą zabrać (a czasem lubię wybrać pojedynczą książkę i zagłębić się w nią, nie martwiąc się o dalsze części, wiem, że przygoda skończy się w tej samej książce, co się rozpoczęła) w podróż, do parku itd.

Moandor

Ciekaw jestem jak to wygląda, ten problem, dylemat, o którym rozmawiamy od strony wydawców i księgarń. Co się lepiej sprzedaje, czy warto inwestować w książki wydane solidnie w twardej oprawie?

Moim zdaniem, wydawca zdaje sobie sprawę, że choć dla twardej oprawy znajdą się entuzjaści, to więcej będzie tych, którzy postanowią zaoszczędzić i kupić miękką okładkę.
Chociaż nie sądzę, że gdyby wydawca zdecydował się na książki tylko i wyłącznie w twardej oprawie to straciłby na tym. Pewnie nawet zyskałby, ale to, mimo wszystko, ryzykowny interes.

Mateusz

Mateusz

8.08.2014
Post ID: 77185

Zdecydowanie miękka okładka. Nie bardzo rozumiem argument, że: w twardej wygodniej się czyta.

Mam zupełnie inne odczucia. To miękka okładka lepiej leży w dłoniach, można ją lekko odginać. Do tego takie wydania są tańsze.

Po twarde wersje sięgam gdy nie mam wyboru. Taką sytuację miałem gdy kupowałem Inferno Dana Browna. Do Empiku nie dotarły wtedy egzemplarze w miękkiej okładce.