Gorące DysputyOlimpia - sport i sprawność fizyczna - "Sztuki walki" |
---|
Yeti31.01.2010Post ID: 52745 |
Czy podobnie jak ja lubicie sporty walki? Ja trenuję taekwondo, a Wy? |
Sheogorath31.01.2010Post ID: 52748 |
trenowałem karate prawie 2 lata, teraz mi się (wiem wstyd mi) nie chce przeżywać tego treningu 2-3 razy w tygodniu więc zrezygnowałem :( |
Taro31.01.2010Post ID: 52753 |
Karate przez 4 miechy dwa lata temu. Od końca 2009 zacząłem ćwiczyć amatorsko w domu, bo moja kondycja jest żałosna. Yeti - z tymi zawodami w karate różnie bywa, zależy od stylu karate i rodzaju zawodów. Nie znam się na tym dokładnie, ale oglądałem na yt różne walki i widziałem sporo, gdzie można było walić obroty. Odnośnie otwartych dłoni - w Kyokushin można łapać nogi :D Ja trenowałem styl Oyama i tego u nas nie było. |
Kacmrok31.01.2010Post ID: 52755 |
Ja ostatnio trenuje przez pół roku ninjitsu, ponieważ ta sztuka walki nie cacka się z wrogiem, tylko powala go za jednym precyzyjnym uderzeniem. |
Kordan31.01.2010Post ID: 52756 |
A inne są do czego? Do zabawy w koci łapci? |
Mosqit31.01.2010Post ID: 52757 |
Zdecydowałem się trenować Kendo, ale pojawiły się dzieci w moim życiu a czasu nie da się namnożyć. Broń i strój leżą schowane i kiedyś do tego wrócę. Wybrałem Kendo ze względu na użycie broni i zbroi. Polecam. |
Yeti31.01.2010Post ID: 52762 |
Wyjaśniam o co chodzi. Mianowicie jedne style są łagodne (np.karate,taekwondo), a niektóre agresywne i brutalne (boks tajski,kickboksing,ninjitsu). Charakterystyką ninjitsu jest wykorzystywanie słabych punktów ludzkiego ciała (nie chodzi mi o cios poniżej pasa :p ),więc stąd taki post kolegi. |
Yeti31.01.2010Post ID: 52763 |
Moim zdaniem kendo jest dość nietypowe. W innych sztukach walki nie potrzeba broni, wystarczą umiejętności aby pokonać wroga nie używając dużej siły. Wprawdzie jak dostanie pałą po gębie to boli, lecz nie zawsze możemy wykorzystać tych umiejętności na ulicy, gdyż nie zawsze mamy pałę pod ręką :( Ja wolę jednak walkę wręcz (pięści,nogi,łokcie,kolana a nawet głowa w sytuacjach dynamicznych !), lecz każdy robi co lubi i bez przymusu. :p |
Yeti31.01.2010Post ID: 52764 |
Coś dla hardkorowców: To jedna z wielu części tego programu, zarówno dla judoków, karateków jak i szermierzy ;) |
Taro31.01.2010Post ID: 52765 |
To ja nie wiedziałem, że w Polsce można trenować ninjitsu. Potrafisz się skradać i biec szybciej niż galopujący koń? :D Oglądałem to 3 razy. Straszne... |
Hellscream31.01.2010Post ID: 52766 |
AIKIDO, nie Akaido... Generalnie Aikido jest właśnie takim stylem łagodnym. Wielu ludzi widząc Seagala czy inne potworki się śmieje, gdyż nie jest to widowiskowe, ba - aikidowcy nawet turniejów nie mają. Powodowane jest to ideologią sztuki, gdyż w aikido nie masz wrogów, jedynie ludzi którzy zbłądzili, atakując cię. Nie chodzi o zmasakrowanie rywala gradem ciosów, tylko o pozwolenia mu iść tam gdzie chce i upaść tam gdzie chce, przy minimalizowaniu strat zdrowotnych. Dlatego aikido jest takie piękne. Sam "praktykuję" (umownie) jednak ofensywną sztukę walki, sambo. W normalnej (sportowej) wersji to takie rozbudowane judo, w wojskowej jest to sztuka walki komandosów Specnazu, określana często jako "najkrótsza droga do zabicia przeciwnika". Sztuka pochodzi ze Związku Radzieckiego, nauczył mnie jej mój wuj. Są tam ciosy proste, kopnięcia, łokcie, noże, broń palne, wydłubywanie oczy, miażdżenie krtani, duszenie czy wyrywanie kończyn ze stawów - ot, ile możesz, tyle zrób. Przeżyj i upewnij się, że nie zrobią ci już krzywdy. Tak wiec jestem zły, niedobry, łamię kości, niszczę stawy i w ogóle. A poza tym to mam podstawowe rozeznanie w aikido (kilka rzutów) i to by było na tyle. Co do karate - o ile shotokan uważam za śmieszne (zero rzutów, łaskoczące ciosy), to Kyokushin ze swoimi ciosami w punkty witalne (w aikido i sambo również są, jak zresztą w każdej mocno ofensywnej sztuce walki) potrafi być groźne. |
Fergard1.02.2010Post ID: 52770 |
Uwaga, możecie zacząć ryczeć śmiechem. W pierwszej i drugiej klasie podstawówki ćwiczyłem karate oyama. Udało mi się nawet wymęczyć biały pas a.k.a 10 kyu. W piątej bodajże miałem krótki, bo dwutygodniowy epizod z aikido. Teoretycznie posiadam biały pas. W szóstej przez chwilę ćwiczyłem enshin, po czym na dobre dałem sobie spokój ze sztukami walki. Ucieczka wcale nie jest taka zła, szczególnie gdy otacza cię ośmiu dresopodobnych osobników, a ty nie masz za bardzo czasu, by zrobić coś innego poza ucieczką. Tak, jestem tchórzem. Dobrze mi z tym. |
Hellscream1.02.2010Post ID: 52771 |
Generalnie w większości sztuk walki panuje zasada, że przed zdobyciem dana twoją bronią przeciwko liczbie napastników dwa i wzwyż są szybkie nogi, więc... |
McGregor1.02.2010Post ID: 52774 |
Najważniejsze to szybkie pokazywanie podeszwy i to w dobrym kierunku. |
Darkena1.02.2010Post ID: 52775 |
Przez trzy lata trenowałam Karate Kyokushinkai kan, skończyłam na 7 kyu i zamierzam do tego wrócić, jeśli znajdę czas. Obecnie trenuję Combat Aikido, właśnie wróciłam z egzaminu na pierwszy stopień (w CA jest to 6 kyu), więc szału nie ma, ale to dopiero początek. Otarłam się też o Street Boxing i Ju Jitsu, to pierwsze ewidentnie mnie zraziło, to drugie zaliczam do jednych z rzeczy, które mnie pozytywnie zaskoczyły. Miałam też przyjemność porozmawiać i obserwować kolegów z ken jitsu z soke Mariuszem Błaszkiewiczem, który został okrzyknięty najlepszym uczniem Toshimichi Takeuchiego. Uwielbiam sztuki walki, w których używa się mieczy, ale sama tego nie trenuję. Rzadkie treningi z bokkenem w CA w zupełności mi wystarczą. Podlegam pod AZCA (Autonomiczne Zrzeszenie Combat Aikido) - klub RAIMEI Rzeszów. No i to chyba tyle ;). A co do ulubionego stylu, to ciężko się zdecydować, wszystkie są piękne i wnoszą wiele wartości i dyscypliny do życia. Może najmniej podobają mi się sparingi w taekwondo, ale same kopnięcia są imponujące. |
Yeti1.02.2010Post ID: 52788 |
Mylisz się. Jeśli jesteś super dobry w tym (czt. intensywny trening przez 10 lat) to masz spore szanse w pokonaniu całej bandy przeciwników samemu! Jeśli nie będziesz trenować niczego nie osiągniesz!!! |
Hellscream1.02.2010Post ID: 52790 |
Przez te 10 lat Twojego treningu Fergard (JG) będzie strzygł trawniki i zarobi na kałacha, dizęki czemu podczas gdy ty będziesz niszczył jednego dresa, on ściągnie ośmiu serią...:P |
Kacmrok1.02.2010Post ID: 52793 |
Yeti jeśli tekkwondo jest łagodne to ty chyba nie znasz sie na sztukach walki :o |
Kordan1.02.2010Post ID: 52794 |
Kiedyś pan od PO opowiadał nam jak znał kiedyś gościa, który przez 15 lat trenował karate, boks i coś tam jeszcze. Niestety był już taki cwany, że zaczął szukać zaczepki aby sprawdzić czy jest w stanie komuś przylać. Poszedł na bijatykę z jakimiś łajzami barowymi. Przed barem, ciemno i do tego okolica gdzie diabeł mówi dobranoc. Już ten pan się szykował do bijatyki, a tu nagle wyskoczyło jeszcze pięciu dresów. Zadziwiające że kilkanaście cm hartowanej, zaostrzonej stali pokonało tak długą praktykę w różnorakich stylach walki. Jak mówi przysłowie "Nawet Herkules dupa, gdy ludu kupa" Ucieczka, nie jest złym wyjściem. Lepiej wyjść cało z opresji, aniżeli, aby Cię miało pogotowie zbierać. |
Hellscream1.02.2010Post ID: 52797 |
Walka Ludzkei Ciało vs 15 Centymetrów Hartowanej Stali nie ma sensu. Kiedyś czytałem w pewnej ksiażce, że szybkość odruchu to około 600 ms, zaś jeśli ktoś NAPRAWDĘ potrafi walczyć nożem, to może wyprowadzić cięcie w czasie około 450 ms...Ja pasuję. Choć znam przypadek samobójczego ataku "z buta na nóż", gdzie rzeczony nóż wbił się w podeszwę od frontu, po czym został wyciągnięty przez (nietkniętego) właściciela obuwia. :) Należy też pamiętać, że Kordan pochodzi z miasta, W Którym Ludzie Często Umierają Z Powodu Zatrucia Metalem Ciężkim, Najczęściej Nożem W Brzuchu a.k.a Nowej Huty. :D |