Gorące DysputySłowo pisane - literatura - "[Neil Gaiman] - twórczość" |
---|
Mistrz Islington2.03.2009Post ID: 41623 |
Ostatnio pojawiła się, albo inaczej, Ostatnio zakupiłem "Księgę Cmentarną" Gaimana. A teraz moja teoria: Ten facet chyba ma dorastające dzieci i pisze dla nich te książki, albo mięknie na starość. Tak czy siak czekam na następną tak składną i zgrabnie napisaną książkę, choć mam nadzieję, że nieco "starszą" |
Dinah3.03.2009Post ID: 41679 |
"Księgę Cmentarną" przeczytałam już jakiś czas temu i bardzo mi się podobała. Czytałam z prawdziwą przyjemnością i każdemu gorąco polecam. |
Strażnik słów Moandor17.08.2009Post ID: 47025 |
Zauważyłem na konwencie, że trochę osób miało ze sobą książki Neila Gaimana, co mnie cieszyło. :) Widziałem Księgę cmentarną, Chłopaków Anansiego. Miło. :) Księga cmentarna zdobyła w tym roku Nagrodę Hugo, jedną z ważniejszych na światowej scenie fantastycznej. |
Strażnik słów Moandor19.03.2010Post ID: 53859 |
W poniedziałek ukaże się nowa książka Neila Gaimana zatytułowana Odd i lodowi olbrzymi. Z tej okazji autor będzie gościł w Polsce. Z powyższej okazji bytności autora w Polsce MAG wznawia także inną powieść Neila Gaimana - Chłopaki Anansiego - tym razem w większym formacie i twardej oprawie, tak samo jak wcześniej Amerykańskich bogów. |
Ghulk6.04.2010Post ID: 54439 |
Moandor wyraził na ognisku bardzo pochlebną opinię dotyczącą twórczości Gaimana. Tylko tak naprawdę, nie ma czym się zachwycać. Amerykańscy bogowie są książką dobrą, ale nie wybitną. A inne książki? Są najwyżej przyzwoite. |
Strażnik słów Moandor6.04.2010Post ID: 54442 |
Trochę z tego, co mógłbym tutaj powiedzieć napisałem w joggerowej notce: O książkach Neila Gaimana i nie tylko. Nigdy nie pokusiłem się Ghulku, żeby analizować motywy literackie, czy zabiegi jakie Gaiman stosuje pod kątem tego, czy to już gdzieś było, czy są to "odgrzewane kotlety" czy rzeczy nowe. Trudno mi o tym orzekać. Opowiadałem Ci o swoich wrażeniach, jako czytelnika, który usiadł do książek Neila Gaimana i po lekturze stwierdził, że są dobre, że przemawiają do niego. Tak, książki Neila mają w sobie to coś, co do mnie przemawia. Specyficzny język, za który bardzo Gaimana lubię. Wyróżnia się przez to, nie potrafię wskazać drugiego pisarza, który pisze podobnie, na płaszczyźnie językowej. Amerykańscy Bogowie - najdłuższe dzieło Gaimana, najbardziej poważne, dojrzałe. Dużo w nim odcieni szarości, i ta szarość towarzyszyła mi do końca lektury. Przy czym - szarość nie znaczy nuda. Gaiman tak wykreował rzeczywistość, że nasuwa się taka właśnie myśl - o szarej rzeczywistości. Nie wyrokuje, że Neil Gaiman jest jednym z najlepszych pisarzy na świecie, nie próbuję ustawić go na podium literackiego świata. Całkowicie subiektywnie przyznaję tylko, że w mojej ocenie pisarz ten ma wiele ciekawych rzeczy do opowiedzenia w swoich książkach i warto go bliżej poznać. Wielu na pewno zachwyci, inni będą nieco zawiedzeni, jak Ghulk, ale każdy wyjdzie z tej lektury bogatszy. |