Gorące DysputyKarczma Pazur Behemota - "Jak tam wasze oceny?" |
---|
Pekuuz19.10.2009Post ID: 49593 |
Dziwne to Wasze chwalenie... Nie rozumiem istoty tego tematu. Jeśli ma na celu dowartościowanie się poprzez wzbudzenie u innych podziwu, to z dużym prawdopodobieństwem stwierdzam, że efekt nie zostanie osiągnięty, bo każdy człowiek patrzy tylko na własne sukcesy. Jak X przeczyta, że Y ma średnią 6.0, to przez jego umysł nie przewinie się myśl: "O kurcze! Ale z niego gość z klasą!", tylko: "Koniecznie muszę mu dorównać!", alternatywnie u osoby pozbawionej woli walki: "Ale jestem beznadziejny..." Oczywiście pomijam kwestie, że osiągi intelektualne innych ludzi prawie w ogóle nie imponują, dużo większy respekt wzbudzają takie "autorytety" jak na przykład Jean-Claude Van Damme, który jest tępy jak cep; niektórych mogła nieco też ponieść fantazja przy przelewaniu świadectwa na klawiaturę; wraz ze wzrostem liczby osób chwalących się kosmicznie wysokimi średnimi maleje ich wyjątkowość. Jeśli ma na celu lepsze poznanie się, to chyba zaczynacie "od jeżyka strony". Po prostu nic z tego nie wynika. Równie dobrze można założyć temat: "Pochwalcie się ile macie wzrostu" lub "Pochwalcie się jaką dostaliście kategorię na komisji wojskowej" (tutaj tylko różnorodność jest mniejsza, bo można mieć od A do bodajże D, więc byłoby to mniej ciekawe i mniejsze byłoby pole do "wybicia się"). |
Opiekun Osady Tullusion19.10.2009Post ID: 49602 |
Błąd założenia. Nie chodzi o to, by patrzeć na własne sukcesy, będąc impregnowanym na zalety innych, ale by nimi się chwalić - komparatystyka to immanentny element człowieczeństwa, warunkowany biologicznie - najlepszy przetrwa. Dlatego, paradoksalnie, wypowiedzi dyskutantów w tym wątku są wzajemnie analizowane nie tylko pod płytkim kątem dwuwartościowej logiki komentarzy, którą podałeś, ale także w innych, typowo socjogennych celach. Polecam lekturę teorii gier bądź też analizy transakcyjnej w wydaniu Palo Alto, jeśli dobrze pamiętam.
Co nie zmienia faktu, że zarabia wielokrotnie więcej od Ciebie. ;)
Sto procent racji, habituacja.
Od zawsze (czyt. od czasów czterech reform Buzka) wiadomo, że szkoła tępi kreatywność.
Mogę się założyć, że się już pojawiały, zwłaszcza na libertariańskim starym forum. ;) Swoimi osiągnięciami i sukcesami chwalę się w Jaskini wyłącznie w wąskim gronie dobrze mi znanych osób. Jeżeli ktoś spoza tego kręgu chciałby wiedzieć o mnie więcej - nie widzę przeszkód, kanały komunikacyjne prowadzące do mnie są zazwyczaj otwarte. Ale nie uważam, że tego typu wątki są niepotrzebne, że rozmijają się z celem - kanalizują one pewne emocje psychiczne, przetwarzając je w informację socjologiczną - jeżeli ten nośnik jest dla nas czymś zbędnym - nie trzeba z niego korzystać. Ze swojej strony dostrzegam aktywność for poświęconych HoMM-som, ale ani razu nie zawitałem do któregokolwiek - przełożył się na to właśnie brak zainteresowania tematem. Tobie, Pekuuzie, polecam to samo. |
Pekuuz19.10.2009Post ID: 49621 |
Ze względu na bardzo niewygodny system cytowania odpowiem punktami: Zasada "najlepszy przetrwa" jest trochę kijowa, bo ciężko określić co jest lepsze. Nieporadność może paradoksalnie stać się siłą czego najlepszym przykładem są chyba białogłowe. |
Opiekun Osady Tullusion19.10.2009Post ID: 49624 |
Ad 1. Ad 2. Ad 5. Ad 5.2 |
Żywiołak Piwa Vandergahast20.10.2009Post ID: 49635 |
Jeśli przyjmować definicję lepszości kierując się poglądami biologa, który całe życie stanowczo odcinał się poszukiwania analogii pomiędzy życiem biologicznym a społecznym i filozofa którego jedyną chyba zasługą dla potomności było wprowadzenia do nauki terminu "ewolucja" to może i tak. Ponadto, jeśli mielibyśmy stosować kryterium zdolności do rozrodu, to "najlepszość" moglibyśmy oceniać tylko w zbiorach liczących co najmniej 2 osobniki i to płci przeciwnej :] To samo z siłą społeczeństwa. Innymi słowy, uważam że przytoczone przez Tulla definicje pasują tu jak pięść do oka i lepiej zamiast podpierać się filozofią było by przepisać definicję ze słownika :D A tak poza późnonocną dygresją nad nietrafną argumentacją, to też uważam że temat o ocenach to kolejny nabijacz postów i jedyny przydatny skutek jaki może przynieść to dostarczyć materiałów do badań socjologom. |
Opiekun Osady Tullusion20.10.2009Post ID: 49638 |
Strasznie deprecjonujesz kariery naukowe Darwina I Spencera, którzy stanowili pożywkę dla wymienionych przez Ciebie i socjologów, i językoznawców (potwierdzone studiami)... Słowniki - a mówię o Doroszewskim i Kopalińskim, bo z ciekawości sprawdziłem - o ironio! - w pełni zgadzają się z poglądami obu powyższych panów, używając tylko innego słownictwa - bo nadal pozostaje "górowanie", "przewaga", "lepszy stan czegoś". |
Mathias24.06.2010Post ID: 56189 |
Cześć! Może trochę odkopię wątek, ale już jutro koniec roku szkolnego 2009/10. Chciałbym się zapytać, jak tam u Was ze stopniami, szanowna społeczności? Pasek? Komis? Może stypendium? Pochwalcie się wynikami ciężkiej pracy z tych 10 miesięcy, które za 24h dobiegną wreszcie końca :). |
Ghulk24.06.2010Post ID: 56191 |
Matematyka: 5. |
Kordan24.06.2010Post ID: 56192 |
Na koniec liceum mam średnią 4.0. Przyzwoicie biorąc pod uwagę że w pierwszej klasie na koniec pierwszego semestru miałem 2.8. O taka tendencja rosnąca :) A wyniki matury za tydzień. Jak będzie czym to się pochwalę ;p |
Mateusz24.06.2010Post ID: 56193 |
Jestem w drugiej gimnazjum i utrzymałem tradycję rozpoczętą w 4 klasie podstawówki tj. czerwony pasek. Średnia ocen: 4.8. |
Archidyplomata Kameliasz24.06.2010Post ID: 56194 |
Średnia 4,93 na koniec gimnazjum i 81 pkt z egzaminów do naboru. |
Fergard24.06.2010Post ID: 56199 |
Punkty z egzaminu - 84!(Jakimś cudem miałem aż 38 z matmy, co dziwi mnie po dziś dzień) Średnia - 4, 75, na którą składają się: Polski - 6 |
Dragonar24.06.2010Post ID: 56202 |
Nie wiem kogo to obchodzi, ale... Informatyka - 6 Średnia - 4.6. Klasa - I gimnazjum. ;) |
Erick24.06.2010Post ID: 56203 |
Moja średnia w tym roku to ~ 5,6. Celujące z: chemii, biologii, fizyki, matematyki, j. angielskiego, religii, techniki. Reszta to bardzo dobre. |
Opiekun Osady Tullusion24.06.2010Post ID: 56204 |
Zdane obie sesje - cała na politologii i to, co mam w czerwcu na prawie. 30 czerwca bronię pracę licencjacką na pierwszym kierunku i będę pierwszym w Jaskini licencjuszem (jeśli tak można nazwać ten przedpróg magisterium). PS. Pierwszym - z rocznika 2010. ;) |
Sulia24.06.2010Post ID: 56206 |
Tull, pierwszym licencjuszem w JB? Nie zgubiłeś gdzieś pozostałych? ;) |
Sirius24.06.2010Post ID: 56209 |
No to wychodzi że mam najgorszą albo coś przeoczyłem. 3,70 z kawałkiem nie pamiętam jakim. |
Taro24.06.2010Post ID: 56211 |
Tull - ja mam licencjat od 2009 :D Ocen nie podam, bo na studiach podyplomowych... nic nie wiadomo :D Nie wiem, jakie mam oceny... A nawet jeżeli wysokie, to nie jest to zawsze moja zasługa. |
Selina25.06.2010Post ID: 56273 |
Jea! Pierwsza! A więc u mnie to tak: Zachowanie: Bardzo Dobre Średnia Ocen: 5.33 Ała! Czerwony Pasek... Dziękuję! A jaka wolność! Dwa miesiące...i gimnazjum. Oczywiście gratuluję innym, którym się choć jedna ocena spodobała :P |
Mathias25.06.2010Post ID: 56274 |
Dziś poznałem oceny. Udało mi się uzyskać średnią 5.125, najlepszą w roczniku w mojej szkole :). Jestem z siebie naprawdę dumny, że udało mi się sprostać wyzwaniom i powrócić na piedestał :). Zachowanie: wzorowe Za rok muszę się poprawić z geografii, chemii, biologii, a resztę utrzymać. Wydaje się proste, ale tak naprawdę będzie bardzo ciężko. No ale cóż - nie ma trudności, nie ma zabawy i satysfakcji z osiągnięcia sukcesu ;). Czas na wakacje! Od jutra rozpoczynam realizację moich najskrytszych marzeń - odbudowy niegdyś cudownej organizacji o nazwie SuperBaza. 19. lipca wyjeżdżam na 2 tygodnie do Grecji. W międzyczasie pojadę jeszcze na wieś. Szykują się piękne dwa miesiące BEZ jakichkolwiek zobowiązań. |