Oberża pod Rozbrykanym OgremBaśniowe Gawędy - "Arena Magów " |
---|
Naadir24.04.2011Post ID: 61864 |
Właśnie Panowie, nie mam zamiaru czekać kilku miesięcy - powiedział Naad. - Agon powinien być sędzią, chcę w końcu walczyć! - demon zacisnął pięść na bacie, który zaczął się palić. -chcę w końcu wygrać. |
Agon24.04.2011Post ID: 61866 |
Agon patrzył na swoje długie szpony, gdy nagle zdał sobie z czegoś sprawę. - Ach, no tak zapomniałem. Muszę ogłosić rozpoczęcie walki. No dobra. |
As Gier Irhak24.04.2011Post ID: 61867 |
Irhak jak tylko zauważył, że walka została ogłoszona jako rozpoczęta, w kilku skokach przybliżył się do Naadira i z całej mocy uderzył demona prosto w czachę, aż ten upadł. Nie czekając aż sąsiedzi się ockną ze zdziwienia z prędkości ciosu, wzleciał w powietrze odrzucając tym samym pozostałych przeciwników. Jak tylko zawisł na dogodnej dla siebie wysokości, rzucił we wstającego demona piorunem poprzedzającym kulę ognia. Z wysoka widział także jak Kanako i Pikodragon ruszyli na odrzuconych przeciwników. |
Pikodragon24.04.2011Post ID: 61868 |
Krasnolud musiał niestety przerwać walkę. Jego postać to była iluzja, która znikła. Jednocześnie wszedł krasnolud, który powiedział: |
Agon24.04.2011Post ID: 61869 |
Aha, no skoro Pikodragon nie może, to niech będzie Deorald. Zresztą, co to za różnica, wszystkie krasnoludy są takie same. - Pomyślał Agon przyglądając się walce. |
Nebirios24.04.2011Post ID: 61870 |
Demon ostrzelał całą trójkę kulami zagłady. Czar powalił i lekko zranił przeciwników. Neb wykorzystując sytuacje włamał się do umysłu Irhaka i namieszał mu lekko w głowie. Po chwili Irhak rzucił na demona czar zwany ochroną przed ogniem. Neb uśmiechnął się, lecz po chwili Kanako rzucił w niego kulą energii. Demon w ostatniej chwili uskoczył. Ruchem ręki przyzwał hordę małych Demonów zwanych Horrorami. Miały one odwrócić uwagę od większej rzeczy. Nekromanta nakreślił szybko na ziemi pentagram. |
As Gier Irhak24.04.2011Post ID: 61871 |
Irhak był nie w ciemię bity, a dodatkowo wyczuł ogromna moc zbliżającego się czaru. Otrząsnął się z manimulaciji demona. Szybko pikował w dół i kreślił jakieś znaki na piasku swoją laską, która teraz mieniła się srebrzystą poświatą. Dodatkowo obserwował zaistniałą sytuację. |
Erick24.04.2011Post ID: 61872 |
Z gabinetu wyszedł Erick niosąc pergamin i kładąc go na Ławie Sędziów. Drużyna 1 Krzysiowich - Magia Ognia, Ziemi, Nekromancji Naadir - Magia Nekromancja, Śmierć, Demonologia Nebirios - Magia umysłu, Iluzji, Demonologia. Drużyna 2 - Gdy skończą poinformuj mnie o wyniku. Przypilnuj, żeby przestrzegali regulaminu i....by nie zniszczyli tutaj zbyt dużo - dodał, zerkając z obawą na walczących. Elf udał się z powrotem do gabinetu, czekając na kolejnych śmiałków gotowych zawalczyć na Arenie Magów. |
Nebirios24.04.2011Post ID: 61874 |
W jednej chwili Kanako został odrzucony na kilka metrów. Nad pentagramem otworzyła się dziura z której zaczęły wylatywać kulę ostrzeliwując wszystkich oponentów. Dziura powiększała się. W tym czasie Neb doskoczył do Irhaka i obydwoje zaczęło walczyć wręcz. Dziura z czasem powiększyła się na ogromny rozmiar. Neb odskoczył po czym cisnął Strzałą Chaosu w brzuch Irhaka. Elf upadł na ziemie, a po chwili zrewanżował się Kulą Ognia. Nebirios rzucił szybko Iluzje tworząc 4 Nebów. |
Pikodragon24.04.2011Post ID: 61876 |
Krasnolud szybko zatkał dziurę wielką skałą, po czym zapieczętował pentagram. Potem rozpoczął swoją taktykę - stworzył dużą ilość twardej skały, którą uformował na kształt kuli służącej jako zbroja. Były w niej dziury zapełnione iluzją, dzięki którym Deorald mógł się orientować w terenie. Magią wiatru poruszał kulą. |
Naadir24.04.2011Post ID: 61878 |
Nagle kamień który przykrywał dziórę eksplodował. A z jej środka wyłoniła się ogromna głowa niebieskiego ptaka, o tak wielkiej mocy, że wszyscy na arenie ją wyczuli. Nagle niebo zrobiło się krwawo czerwone. Naadir stał z szeroko otwartymi oczami, bynajmniej nie ze zdziwienia. - Panie mój, Urgashu, jestem gotów, by przyjąć twe błogosławieństwo i zmianę - krzyknął. Nagle ciało demona zaczęło rosnąć i przechodzić straszliwą mutacje. Zmienił się momentalnie. Miał 6 metrów wielkości, rogi czarne i dwu metrowe, z czarnych skrzydeł buchały płomienie, paszcza miała rzędy ostrych, długich i czerwonych od krwi zębów. Buchał z niej ogień. Oczy stały się sadystycznie czerwone. Cały okryty był w czarną zbroje, oraz peleryne. -AAAGRRHH - arena zatrzęsła się od potężnego basu Naadira. Wszyscy jego wrogowie poczuli ból, a każdy kto stał blisko zaczął widzieć na ciemno czerwone kolory. - Mam nadzieję, że lubicie krzyczeć, bo mam też zamiar dostarczenia wam tej rozrywki - zaśmiał się, ąż ziemia się zatrzesła. W jego ogromnej dłoni pojawił się ognisty bat. Najpierw uderzył nim Irhaka tak, że elf krzyknął i dosłownie wbił się w ziemie. Potem jego wzrok zobaczył Pikodragona. Złapał go jedną ręką, wgniótł w ziemie i zaczął masakrować pięściami. Potem dorwał Kanako, złapał batem za nogę i wyrzucił w powietrze. - Możecie jeszcze przejść na moją stronę, doradzam wam złamać swą wolę, lub poddać się. |
Nebirios24.04.2011Post ID: 61879 |
W czasie gdy błogosławieństwo Smoka Chaosu działało na Naadira Neb patrzał z uśmiechem na głowę ptaka wyłaniającą się z dziury, ptak posiadał coś na wzór złotego hełmu, a ubrany był w olbrzymie białe szaty, w ręku dzierżył kostur. Skrzydła miał piękne, granatowe jak noc. |
As Gier Irhak24.04.2011Post ID: 61880 |
- Dosyć! - ryknął potężnym i ostrym głosem, którego nikt się nie spodziewał. Nagle wszystkie znaki, które nakreślił głęboko w piaskach areny, zabłysły wielkim oślepiającym blaskiem. - Przyzywam was moce równiny Ank-Shum-Rakh! I was pradawne Moce Kopuły! Pradawna Asho, wielka mocy stworzenia, usłysz mnie! Udzielcie mi mocy, o którą proszę! Udzielcie mi sił, bym wypełnił swą misje, którą przyrzekłem słowami jakie zesłaliście! - ryczał tubalnym głosem. - Nankh ekhum del rah! Nom sekth elum durem! Ash hakh merthash! |
Nebirios24.04.2011Post ID: 61881 |
Naglę całą trójkę uniosła w powietrze jakaś siła. Pan Zmian użył mocy dzięki której zaklęcie Irhaka obróciło się przeciwko niemu. |
As Gier Irhak24.04.2011Post ID: 61882 |
Zaklęcie Irhaka po krótkim czasie powróciło do pierwotnego stanu. |
Nebirios24.04.2011Post ID: 61884 |
Ptak upadł lecz tym samym moc kopuły Irhaka przestała działać. Neb ruszył gotowy do walki na Irhaka. |
Naadir24.04.2011Post ID: 61885 |
- Urgash daje nam siłę głupcze - powiedział swym basem Naadir, Arcydemon. Nie umiesz jej złamać - Naadir złapał batem miecz, przyciągnął do siebie i złamał w żelaznym uścisku pięści, nie odnosząc od ostrza zadrapań. - No i po wykałaczce. Irhak uderzył z wściekłością Naadira kulą mocy, co odepchnęło demona. Lecz Naadir wyszeptał jakieś słowo, po czym w Irhaka trafił meteor, wgniatając go w ziemie. Naadir okładał go batem, Irhak krzyczał za każdym ciosem. Arcydemon wbił mu rogi w pierś i głową zniszczył jego zbroje. Rzucił na Irhaka kulę ognia, po czym podniósł go i wyrzucił w powietrze, a podczas lotu trafił demoniczną kulą tak, że osobnik walnął o ścianę areny, prawie jej nie niszcząc. |
As Gier Irhak24.04.2011Post ID: 61886 |
Jedna z sił magicznych, która przemawiała przez Irhaka, poświęciła się, by odnowić swoje medium. Szlachetne, ale głupie, bo Irhak odczuł cały ból jaki do tej pory został mu zadany. Spojrzał na leżące ciało Pana Tajemnic. "Żeby tylko dostać się..." - pomyślał i ruszył w jego kierunku powoli czując wielki ból i każdy nowy cios jaki się mu zadawało. |
Nebirios24.04.2011Post ID: 61887 |
Na środku pojawiła się Dziura Spaczniowa która wchłonęła Pana Zmian. Nebirios skoczył na Irhaka, ciął go mieczem, po czym odbiegł w stronę Naadira. Sekundę później ruszył na Kanako który walczył z Krzysiowichem. Demon powalił Pół Elfa i ruszył dalej na Pikodragona z którym zaczął walczyć. Rzucił zaklęcie Spaczonej Ziemi które skutecznie raniło Pikodragona w stopy. |
As Gier Irhak24.04.2011Post ID: 61888 |
Irhak zobaczył, że na jego szczęście, kostur Boga Przemian nadal jest na arenie. Dopełznął do niego i jak tylko chwycił go, poczuł ogromną moc przenikającą jego ciało, które odzyskało dawne kształty, ale nadal mógł trzymać artefakt. Wstał powoli i cisnął najpotężniejsza kolę ognia jaka widział w swoim życiu w Nebirosa. Ona nie tylko obaliła demona, ale także zapaliła całą arenę, czego wystraszył się nawet Irhak. |