Gorące DysputyKarczma Pazur Behemota - "Współpraca Osady z Nimnaros" |
---|
Sulia1.09.2010Post ID: 58171 |
Taki szczegół. Czy aby czasem nie przydałoby się ogarnąć tego co widnieje nad Nimneryjską ramką? W tej chwili nawet ja błądzę, widząc coś takiego: Chwalebny Nimnarejski chat(ognisko) (Zmień) (chat) Ekhm... Nawiasy sugerują wyjaśnienie/dodatek/inne nazwy, czyli ten układ sugeruje, iż inna nazwą ChNch jest ognisko, co wiemy, iż zgodne z prawdą nie jest ;) Jako nowa osoba nie zostaję zatem zachęcona do podejrzenia, co się kryje w innych linkach. A wystarczyłoby porządek zrobić: Wybierz: Chwalebny Nimnarejski Chat / Ognisko (JB) / Chat
Czytasz to, Bubi? :> Jeśli dobrze zrozumiałam, Laire pisze, iż fajne byłoby prowadzić ballady w świecie Origarusa w GŁP. Świat nie jest duży, bo to tylko miasto, więc raczej do ogarnięcia, z dokładnymi opisami, bezproblemowy. Bub, rozważ tę opinię, proszę. I zachęć innych do zapoznania się z tym projektem. Spróbuj znaleźć rzeczy, którymi Origarus mógłby się różnić od NMN i zostać w Gildii jako jakiś punkt wyjścia do ballad. Laire, linki w GŁP do różnych przygód można by też ozdobić odpowiednią informacją w osadowej Oberży, czyli klimatyczne wejście. |
Halom1.09.2010Post ID: 58173 |
Super Bubi, że tak szybko wszystko ugadaliście. Co do punktów, które wymieniłeś to: a) Nie jestem w temacie, więc się nie wypowiadam. Niech redaktorzy wszystko między sobą ustalą, myślę, że możemy na nich polegać. b) Tutaj mam podobne zdanie, co Sulia. c) A tutaj to nie bardzo wszystko ogarniam.
Mógłbyś wyjaśnić, co się kryje pod tematyką nimnarejską? Będę wdzięczny. d) Tutaj chyba nie ma o czym mówić. Jak najbardziej za. e) Nie wiem za bardzo jak by to się miało odbywać. Musisz się zdać na inne opinie :P f) Aha, myślę, że się zrobi bałagan i trochę sprzeczności w bibliotecznych zbiorach. Co do samego Origarusa, to pomysł Laire, poparty przez Sulię, wydaje się być w porządku. Myślę, że wrzucanie miasta na siłę do Nimnaros to sporo niepotrzebnej (chyba) pracy. Jak mówisz, w pewnych kwestiach jest bardziej rozbudowany niż NMN i to by należało jakoś ujednolicić. Ale chętnie poczekam na inne opinie i pomysły. |
Bubeusz1.09.2010Post ID: 58174 |
@Halom: Nimnarejska tematyka to nic innego jak storytelling, sesje, ballady, jakkolwiek to nazwiesz :) Chodziło o to, że GŁP miałaby coś wspólnego zarówno z Jaskinią i NMN, miejsce, które chętnie odwiedzaliby i jedni i drudzy. Co do samego Origarusa, tego, co napisała Laire, Sul i napisał Halom... Ale poczekajmy na więcej wypowiedzi, zanim przejdziemy do jakichkolwiek konkretnych wniosków. |
Halom1.09.2010Post ID: 58175 |
Czyli, że tak powiem, wszystko po staremu. Wszak do tej pory GŁP służyła właśnie do tego. A co mnie teraz oświeciło co do samego Origarusa i kwestii ujednolicania. Można ją ominąć w inny sposób. Natknąłem się na mapkę Waszego nimnarejskiego świata. Bardzo fajna, bardzo mi się podoba. Widziałem, że macie na niej jeszcze kupę wolnego miejsca. Może by tak dorzucić gdzieś tam Origarus, ale jako odrębne państwo/krainę (wymyśliłoby się jeszcze kilka mniejszych lokacji otaczających, żeby to faktycznie wyglądało jak kraina, a nie jak państwo-miasto). Dzięki takiemu zabiegowi pewne różnice będą zrozumiałe i nie trzeba będzie robić zmian w systemach politycznych/walutowych/bla bla. |
Bubeusz1.09.2010Post ID: 58176 |
@Halom: tak, bez zmian, dokładnie :) Byłoby to możliwe, chociaż Origarus musiałby istnieć na tyle daleko, że do nas nie dotarłyby jeszcze wieści o Gildii Kupieckiej swoimi wszechobecnymi mackami zagarniającej ekonomicznie wszystkie okoliczne państwa oraz nie słyszelibyśmy o takich wynalazkach jak firma, giełda, obligacje etc. Są to rzeczy bardzo odbiegające od typowego klimatu fantasy i jeśli mają zaistnieć w Calivanie, na pewno w bardzo zmienionej i uproszczonej formie. Pozbawia nas to kłopotu ujednolicania miast - ale ujednolicanie religii, geografii, astrologii, kalendarium i innych rzeczy właściwych całemu światu byłoby niezbędne ;) Istnieje inna opcja, skoro już o tym mówimy. Mamy u siebie dział "Inne światy", w którym każdy, kto ma jakiś fajny pomysł, zakłada sesję w dowolnym świecie, klimacie i się nią zajmuje. Nie ma tu ani Calivanu, ani Nimnaros jako miasta - słowem, może zaistnieć wszystko, bez obaw o brak spójności. Są sesje w kosmosie, w świecie rzeczywistym... Mógłby być i Origarus. Tylko mi osobiście wciąż wydaje się dziwne kopiowanie pomysłu miasta.. Mieć dwa niemal tak samo działające miasta w NMN, to trochę.. dziwactwo :) Może, jeśli Nimnarejczykom to wszystko jedno - niech już lepiej Origarus istnieje w GŁP, na ziemiach Osady... |
Mirabell1.09.2010Post ID: 58177 |
Jako niezainteresowana storytellingiem na tym się skupię ;) Nie bardzo rozumiem, jak by to miało wyglądać. Z tego, co zdążyłam się zorientować, na NMN brakuje galerii jako takiej, a twórcość literacka też jest ukryta w formie tematów na forum. Byłoby bardzo fajnie, gdyby możne było jakoś uaktywnić obie strony w tej kwestii (publikowania i komentowania dzieł), zastanawiam się tylko, w jakiej to miałoby być formie. Nowin? "Przedruków"? W mojej opinii lepsze byłoby to drugie, z tym, że w tym przypadku wystąpiłby problem z komentarzami - praca byłaby po prostu zdublowana, autor musiałby zaglądać tu i tu, żeby odpowiedzieć na komentarze. Z kolei same linki (gdzie?) chyba niewiele osób zachęcą do czytania i wypowiadania się. Czy jest już jakaś (omówiona przez wysoko postawionych ;)) koncepcja na ten temat? |
Sulia1.09.2010Post ID: 58178 |
A zrobienie z Origarusa miasta-państwa - obcego tworu w NMN? Wrzucenie go na mapę jako bardzo prostego szkicu i tak ten szkic przenosiłby do GŁP? W końcu świat fantasy posiada portale do najdziwniejszych miejsc ;) A samego Origarusa starać się rozwinąć w zupełnie innym kierunku niż NMN? Skoro mówisz, że Origarus posiada inne systemy polityczne/religijne itd., to może iść w kierunku zrobienia z niego tworu niedalekiej przyszłości? Niektóre ballady w GŁP mogłyby się odbywać właśnie w oparciu o Origarusa (jedna, dwie) ale oczywiście pozostałe, gdyby była taka wola, opierać się na zreformowanych starych systemach. PS. Inna koncepcja ;) Śliff, koncepcje omówione nie są ;) Ja widziałabym MO i MR jako podfora wyeksponowane w NMN, ale tylko dlatego, że NMN to system forumowy. A jak ty, Bubi, widziałbyś owe przekierowania do galerii i rękopisów? Wiadomo, że Osada jest bardziej nastawiona na eksponowanie dzieł swoich mieszkańców, jak i tematów literackich/filmowych w niej nie brakuje. |
Bubeusz1.09.2010Post ID: 58180 |
Zgadzam się, Sul. W NMN dzieła są raczej dodatkiem, traktowanym po macoszemu, co często boli. W Osadzie zaś są głównym gwoździem programu. Nie mam nic przeciwko, by zamienić nasze zbiory na linki do Was i tam zamieścić nasze dzieła. Nie wiem, jak reszta Nimnarejczyków. Z drugiej strony wiele rzeczy powiązanych jest ściśle z historią NMN (patrz komiksy) i tak czy inaczej powinniśmy to trzymać u siebie - a poza tym rdzenni Jaskiniowcy nic by z nich nie zrozumieli i nie potrafili docenić tej sztuki ;) Zaś co do Origarusa... Sul, nasza mapa nie przenosi. Nie ma tam odnośników, jak w Osadzie, jest to tylko obrazek orientacyjny, służy tylko do tego, do czego mapy zwykły służyć :) Wolałbym nie szaleć z portalami i jak najmniej "rozgrzebywać" Calivan. Jak jest w zwartej kupie, to da się go opanować. A jak się potworzy pełno portali, odniesień itp, to będzie maniana :) Dlatego mimo wszystko proponuję nie mieszać światów. Obstaję przy opcji Origarus w GŁP (i ewentualny odnośnik w Innych Światach), albo Origarus w Innych Światach. |
Karv1.09.2010Post ID: 58193 |
Przedruki są okej pomysłem, moim zdaniem. A co do zaglądania tu i tu - za dużego problemu to, chyba, nie stanowi. Zwłaszcza, że - dla przykładu - prace literackie na Nimnaros przechodzą jakoś bez echa. Więc właściwie jakby ktoś chciał poczytać komentarze i podyskutować, to mógłby równie dobrze ograniczyć się do samej Jaskini, bo na Nimnaros i tak tego nie doświadczy. xP |
Eru1.09.2010Post ID: 58196 |
Pozwolicie, że się wtrącę na temat GŁP, na mocy tego że dawno, dawno temu brałem w tym udział - wydaje mi się że nie powinno być żadnego problemu we współistnieniu świata w NMN, jak i Jaskiniowego Origarusa. W NMN są przygody w świecie Pokemon, u nas pewnie istnieją jakieś dziejące się w innych światach (chociaż bardziej klasycznych ;) ). Ot, wydaje się że Origarius mógłby być jeszcze jednym, w miarę dobrze opisanym uniwersum, w którym można by rozgrywać przygody. Generalnie niezmiernie się cieszę jest jakaś szansa na ożywienie Osady - nie jako miejsca na serwerze, ale jako działalności kulturalnej. Największym, według mnie, problemem na który należy zwrócić uwagę, to aby nie powtarzać treści w obydwu serwisach: jeśli zapada decyzja o integracji czegoś, to należałoby wszystko to przenieść w jedno miejsce. Ktoś już na to gdzieś zwrócił uwagę, ale wydaje mi się, że należy to powtórzyć. |
Borys4.09.2010Post ID: 58230 |
http://nmn.na16.pl/phpBB3/viewtopic.php?f=166&p=16822#p16822 Zapraszam serdecznie :) |
Halom6.09.2010Post ID: 58274 |
A ja myślę Bubi, że (bez urazy) widzisz problem, bo chcesz widzieć. W balladach i tak nie są odgrywane żadne wątki ekonomiczne. Można więc uznać, że Gildia Kupiecka i takie wynalazki jak koło, pług dwuskibowy czy firma są znane i powszechnie używane, ale ich tematyka po prostu nie jest poruszana. Uważam więc, że Origarus można spokojnie wrzucić do Calivanu i się nie przejmować. |
Bubeusz7.09.2010Post ID: 58298 |
Widzę problem, bo mam wizję Calivanu, żyję w tym świecie już parę lat, znam go dobrze i Twoje "można uznać", mimo iż słuszne, bo faktycznie można, mnie nie przekonuje. Prowadziłem wiele batalii o spójność tego świata z użytkownikami pragnącymi wrzucać tam jakieś shikureny czy inne cuda - i naprawdę nie chcę tego zaprzepaścić. Ty nie działałeś w tym świecie, więc patrzysz na niego bez emocji, sentymentu i przywiązania. Dla Ciebie to żaden problem powiedzmy, zrobić tatuaż jakiemuś dzieciakowi - ale dla mnie jest to problem, bo ten dzieciak jest mój. I o ile przeboleję jakiegoś klimatycznego smoka czy miecz, o tyle Twoje propozycje są dla mnie ciężkie do zaakceptowania ;P Calivan to jest coś więcej niż jakaś tam gra. EDIT: Są rozwiązania alternatywne, możemy więc spróbować tak to rozwiązać, aby nie ingerować w Calivan tak bardzo. Np. powtórzę, nawet jeśli zdecydujemy się otworzyć Origarusa w NMN, możemy zrobić to w Innych Światach, a nie w Calivanie. |
Borys11.09.2010Post ID: 58350 |
Ja bym Origarusa wrzucił bezpośrednio w nasz storytelling, a nie w Inne Światy. Fabularnie też da się to rozwiązać. Obydwa światy może dzielić jakaś przeszkoda. Potwory morskie? Magiczna bariera? Stąd różnice w funkcjonowaniu wewnętrznym obu krajów. Z pewnych przyczyn ta przeszkoda mogłaby się rozpaść i oba światy stanęłyby przed sobą otworem, próbując przenieść tam swe wpływy. Toć to jest znakomity materiał na fabułę, coś jak przybycie Corteza do Meksyku. |
Bubeusz11.09.2010Post ID: 58353 |
To ciekawa wizja i nie ukrywam, że też można myśleć o tym w ten sposób. Tylko spójrz Borysie, jak to komplikuje sprawę. Na cały zamorski Archipelag poświęciliśmy w Storytellingu 1 (słownie: "jeden") temat. I było okej. A teraz chcesz poświęcać na jedno zamorskie miasto niemal tyle tematów, ile mamy w całej reszcie Storytellingu! I kto by tam pisał? Jakoś nie wyobrażam sobie, aby wszyscy nagle wsiedli w statki i płynęli do nowego miasta. Trzeba by tworzyć nowe postaci, ogarniać obydwa kontynenty, a przepływ informacji między jednym i drugim byłby bardzo chybotliwy. Ponadto kwestia ujednolicenia kosmosu itp pozostaje nadal aktualna. Niemniej problemy nie są po to, by nas zatrzymywać, ale abyśmy mieli co pokonywać - więc jeśli widzisz w tym przyszłość, to możemy się z Tabrisem i Vokialem co do tego dogadać. Nie ukrywam, że może coś z tego wyjść. A teraz, wracając do tematu ogólnego, kwestii całej współpracy. Mieliśmy niedawno pewne dziwne zawirowania społeczne w NMN i analiza psychosocjologiczna wykazała istotną ich korelację z pojawieniem się Jaskini w NMN :) Skutkiem czego musimy wrócić w NMN do równowagi, a żeby tego dokonać, należy odsunąć czynnik owąż burzący - czyli zmuszeni jesteśmy na jakiś czas zawiesić postępowanie w sprawie współpracy. I kiedy u nas się wszystko uspokoi, ponowić je, tylko że dużo spokojniej i ostrożniej. To wynika w dużej mierze z mojego błędu, nie będę tego ukrywać - ale mam nadzieję, że czasu mamy sporo i jesteście skłonni zaakceptować tą decyzję. Co na pewno zostało ustalone - współpraca CI z Blaskiem Płomienia. To jest okej, działa i zostaje. Nic tu nie grzebiemy. Co do wymiany linkami - również nie widzę przeszkód. Ale jeśli chodzi o tworzenie jakichś dziwnych konotacji między Gildią ŁP i NMN - na razie zawieszam sprawę. Możemy kombinować na ziemiach Jaskiniowych, przystosować Gildię do przyjścia Nimnarejczyków - ale ze strony samych Nimnarejczyków na razie żadnej zorganizowanej aktywności na tym polu nie będzie. Chyba, że sami indywidualnie ;) Tak samo z Oberżą. Sieć linków i łączenie zbiorów literacko-obrazowych - też wstrzymuję. EDIT: No i byłbym zapomniał. Uważam, że dobrze by było, abyście Wy, Jaskiniowcy, zajrzeli tutaj i postarali się delikatnie zrobić tam coś, co mogłoby bardziej oswoić Nimnarejczyków z Jaskinią. |
Borys11.09.2010Post ID: 58355 |
Nikt nie mówił, że będzie łatwo ;) niemniej uważam, że warto dokładnie przeanalizować ten plan, z racji tego, że może przynieść wielkie zyski. |
MiB30.09.2010Post ID: 58669 |
Cyt, cyt - odgrzewam :) Na czym stanęła kwestia współpracy? Jakie mamy dalsze plany? Pozdrawiam |
Karv23.01.2011Post ID: 60171 |
Reklama pojawiła się już w Blasku Płomienia, ale może niektórzy z was pominęli, ewentualnie Blasku w ogóle nie czytali. |