Gorące Dysputy

Dla mnie to tak:
1.Piraci z Karaibów - aż mi się zimno zrobiło gdy usłyszałem te organy gdy kraken niszczy statek.
2. Requiem dla snu - wrażenie pierwszego wysłuchania nie do opisania.
3. Władca pierścieni - wiadomo dlaczego.
4. Gwiezdne wojny - soundtrack powalający tak samo jak film.
5. Psychoza - większość filmów się starzeje, ale nie muzyka.
Gdzieś tam jeszcze są filmy Disneya i filmy w których muzykę komponował Hans Zimmer, ale trudno mi sobie już przypomnieć całość muzyki z tych filmów.

Ja ostatnimi czasy zajawiłem się na muzykę Begovića do filmu "Królowa Margot"... Genialne średniowieczne chórki trochę zrobione na a capella, czuje się ten klimat nocy św. Bartłomieja...

Ennio Morricone. Ten gość to ma głowę to komponowania. Posłuchajcie sobie muzyki do filmu "Pewnego razu w Ameryce" a zrozumiecie o czym mówię. Z resztą każdy jego kawałek utwór to dzieło sztuki :)

Zbigniew Preisner. W zasadzie to czego słucham nie jest muzyką do żadnego filmu, ale myslę że i tak warto wspomnieć o dziele tego kompozytora. "Requiem dla mojego przyjaciela", słuchając tej muzyki w ciemnym pomieszczeniu jakoś bardziej możemy sobie zdać sprawę z tego czym jest śmierć i jak ludzkie życie jest kruche. Przyjaciel Preisnera to reżyser Krzysztof Kieślowski który zmarł w 1996 r...

Noc świętego Bartłomieja to była w roku 1572. To chyba nie jest średniowiecze - no chyba, że autorzy coś pokręcili.

Wiem że to nie średniowiecze ale muzyka typowo średniowieczna.

Mnie najbardziej się podoba z 'Requiem for a dream' i 'Rocky'.

Dla mnie niedościgłym wzorem jak powinna wyglądać muzyka filmowa, jest bez wątpienia ścieżka dźwiękowa z "Gwiezdnych wojen". Po pierwsze jest klimatyczna, wpada w ucho, każdy chyba potrafi ją zanucić, po drugie zaś jest w stylu filmu dla którego została napisana- niestety dzisiaj nie jest z tym tak kolorowo (muzyka z komedii w dramacie może jest innowacyjna, ale przesadzać też nie można). Wreszcie jest to kompozycja stosunkowo prosta, a i prostoty w tematach muzycznych filmów często brakuje.

Co do mnie, będę oryginalny i nie będę pisał, z którego serialu/filmu muzyka przypadła mi do gustu. Powiem krótko - lubię muzykę filmową "Chariots Of Fire" autorstwa Vangelis.

Jeśli chodzi o wesołe brzmienia, to lubię (może posądzicie mnie o totalne bezguście) podkład z czołówki serialu... Świat wg Kiepskich... :-D

A teraz coś z kina polskiego :)

Ogniem i Mieczem Krzesimira Dębskiego, chodzi mi to cały czas po głowie :)

i kina światowego

Harry Potter Johna Williamsa i Patricka Doyle'a, całkiem dobre utwory, duży wybór :)

i jedna składanka

Shrek, zastanawiam się dlaczego jeszcze nikt tego filmu tu nie wstawił.

Obejrzałam niedawno "Nóż w wodzie" Polańskiego. Widziałam to już kiedyś bardzo dawno temu, ale i tak film zrobił na mnie ogromne wrażenie i to między innymi za sprawą niesamowitej muzyki Krzysztofa Komedy.
Nasza muzyka filmowa jest naprawdę super i niech tylko ktoś śmie twierdzić inaczej to oberwie! :p

"Batman forever", Seal i "Kissed By A Rosse"
piękna i ponadczasowa :)

"The Fifth Element", Erick Serra i "The Diva Dance"
niezwykła

Ostatnio namiętnie słucham dwóch płyt:
Ilan Eshkeri - "Stardust" (ścieżka z "Gwiezdnego Pyłu")

Philip Glass - "The Illusionist"

Polecam też oba filmy, bo warto ;)

Polecam muzykę Michała Lorenca do filmu "Bandyta". Film beznadziejny, ale muzyki warto posłuchać.

Do tego podkład do serialu animowanego "Avatar - the Last Airbender". Zadziwiająco dopracowana i klimatyczna, szczególnie kawałek "Leaves from the Vine". Pewnie szczególnie polubią ją wielbiciele wschodnich klimatów.

Pff, siostry mnie zmusiły, żebym do kina brata zabrał na "jak wytresować smoka". Zapowiadało się masakrycznie, sądząc już po logu Dream Worksa, ale nie było tak źle. Muzyka, o dziwo ratować nie musiała, ale jakby sam film był zupełnie beznadziejny to mogła by ratować. Całkiem dobry OST Johna Powella. Polecam :}

A tu macie parę super kawałków: 1, 2, 3

Zdecydowanie muzyka Hansa Zimmera, który tworzył muzykę do Gladiatora, Batmana, (Początek i Mroczny rycerz)Piratów z Karaibów i...Króla Lwa.

Ponadto ww Ennio Morricone i John Williams (Pottery Szeregowiec Ryan i Monachium)

A żeby nie szukać daleko...
Muzyka Michała Urbaniaka (Dług)
Muzyka z Pana Tadeusza i Przedwiośnia również niczego sobie.

Znowu genialne kawałki znalazłem :] tym razem od japońców.

Soundtrack z Naruto i Naruto Shippuuden. Zwłaszcza to drugie jest niezłe, aczkolwiek w tym pierwszym też jest kilka wartych odsłuchania utworów. Taki na przykład "Grief and Sorrow", "Sadness and Sorrow" czy "Hinata vs Neji Theme".

"25th hour Final theme"
"Moon - Sacrifice"

Dla mnie to:
-Pearl Harbor,
-Władca Pierścieni,
-Edward Nożycoręki,
-Ogniem i Mieczem,
-Braveheart.

(przepraszam że nie koduje linków)

A to arcydzieło? http://www.youtube.com/watch?v=IS47IlPEKRI&feature=related
Słoneczne południe w Sycylii a ołów wisi w powietrzu...

A teraz coś świetnego ale wschodniego.
http://www.youtube.com/watch?v=GrFL2zPc2uk - EPIC, takie mam słowo w myślach słuchając tego tego utworu i obrazując sobie wielkiego jak trzy wieżowce Collosusa.

Ja wprost uwielbiam muzykę z filmów Disneya, szczególnie ta z "Króla Lwa"...
Po za Disneyem lubię też muzykę z "Piratów z Karaibów", "Gwiezdnych Wojen" i "Władcy Pierścieni", no a także "Requiem for a Dream", z tym że tę piosenkę znalazłem kiedyś przypadkiem na youtubie i filmu z tym kompletnie nie znam.

Ryusenji

Ja wprost uwielbiam muzykę z filmów Disneya, szczególnie ta z "Króla Lwa"...
Po za Disneyem lubię też muzykę z "Piratów z Karaibów"

Piraci to produkcja Disneya właśnie. U mnie doszła muzyka filmowa ze "Slumdoga", lekko orientalna, oddająca klimat współczesnych Indii.