Oberża pod Rozbrykanym OgremBaśniowe Gawędy - "Przyb(ó)dówka Gildii Magów" |
---|
Sharra6.11.2004Post ID: 12944 |
Witam was, adepci magii w nowej przybódówce gildii magów! I to by było na tyle. Opowiadajcie o tym, jak nauczyliście się magii i po co to zrobiliście... i nie śmiejcie się z tego, że ktoś spali jakiś czar... PS: Błąd ortograficzny w temacie jest po to, żebyście pamiętali, że to nie jest miejsce do superdrętwych i megapoważnych rozważań. |
Fristron6.11.2004Post ID: 12945 |
Fristron skierował swe kroki ku małym, jak dotąd niezauważonym przez niego drzwiom. Wszedł, a tam byął na razie jedynie Sharwyn, więc było dość luźno. Kiedy dowiedział się o co tu chodzi rozpoczął opowieść... |
Coyote6.11.2004Post ID: 12946 |
Ja nie eksperymentuje, bo jeszcze Ilness mnie zabije. |
Fristron7.11.2004Post ID: 12947 |
Fristron nagle podniósł głowę i zwrócił się do Golluma. |
Coyote7.11.2004Post ID: 12948 |
Widocznie twoja gildia nie posiadała wiedzy o kilku pozostałych, aczkolwiek ważnych rodzajów magii. Powiem krótko. Z mitów o sile i magii wynika, że są magie typu: Magia Śmierci, magia życia, magia umysłu, magia ducha, magia światła. Powstały dzięki tylko modlitwie. Niektórym archanioł się objawił, powstała magia światła, życia. A innym władca śmierci, nauczył magii śmierci. Magie ducha, umysłu pewnie powstały w wyniku przeżyć, przygód lub jakieś wierze. Ale większą prawdą powstania jest codzienna modlitwa. Zbyt wiele nie wiem, ja nie czaruję. |
Fristron7.11.2004Post ID: 12949 |
- Z drugiej strony, panuje także podział na cztery magie żywiołów. Głowię sie nad tym od lat, bo część magii umysłu zaliczają do magii powietrza, a część do wody, a część do jeszcze innych. To jest dziwniej ze sobą splątane. A w mojej gildii uczyłem się, kiedy jeszcze nie odkryto nic prócz magii żywiołów i umysłu. Ale teraz się to wszystko poplątało. Dlatego zastanawiam się, czy by nie wyruszyć z powrotem do tej gildii - może mi to wytłumaczą - gadał zawile Fristron. |
Oberżysta Ilness10.11.2004Post ID: 12950 |
-Uch, ale ten Ilness niedobry jest. Nic nie mówię, bo jeszcze mnie zabije. :P |
Denadareth10.11.2004Post ID: 12951 |
Den wyciągnął się wygodnie na stworzonej z powietrza kanapie. - Widzicie... tam skąd ja pochodzę istnieją tylko 4 mechanizmy magii którymi wszyscy operują... iluzje, czarodziejstwo, ksenomancja i magia żywiołów. Są jeszcze podtypy i niekonwencjonalne szkoły jak szamaństwo... ale wszystko czerpie z tych 4 mechanizmów. Istnieje jeszcze rytualna magia krwi i magia horrorów... no i magai wątków używana powszechnie choć nie składa się z zaklęć. Nie widziałem nikogo kto by używał jej tutaj... no może oprócz Islingtona w pewnym stopniu ale on uczył się w Barsawii... - |
Emeszar10.11.2004Post ID: 12952 |
Emeszar powolutku wsunął się do przybudówki i wkrótce usiadł na ławie z piwem w ręku. - Dawno mnie tu nie było - powiedział sam do siebie i uśmiechnął się w stronę smoka. - Ja nauczyłem się magii w ciągu jednego dnia. Może się to wydać niezwykłe, ale ten kto zna moją przeszłość ten wie, że mówię prawdę, a ten kto nie zna to być może kiedyś pozna lecz nie dziś gdyż jest zbyt długa. Tam skąd pochodzę magię dzieli się na trzy typy pierwotne : życia, mistyczną i rozkazów. Wszystkie one zostały nam (ludziom) dane przez Smoki Oczywiście ostatnio dzięki licznym eksperymentom powstało wiele odmian i połączeń. Np. magia rozkazu + magia mistyczna dała zaklęcie hipnoza bądź też przywoływanie żywiołaków lub innych stworzeń Zbyt dużo by wymieniać wszystko - skończył Emeszar i zapalił fajkę |
Cyra11.11.2004Post ID: 12953 |
Cyra przysiadła się do żywo dyskutujących. |
Denadareth12.11.2004Post ID: 12954 |
Den zawstydził się słysząc słowa Cyry. - Cóż, ja jak każdy typowy smok... jestem cholernym egoistą i nigdy nie miałem cierpliwości by zgłębiać magię życia, która wydawała mi się po prostu nudna... bardziej mnie przyciągały wybuchy, kule ognia i takie tam. Ostatnio zacząłem się interesować astrum i amatorsko zgłębiać ksenomancję... ale tu nie ma dobrych Ksenomantów. - po chwili kontynuował - jeśli chodzi zaś o wpadki... to kiedyś chciałem zaimponować druidce Delein moją mocą polimorfii i zamieniłem się w humanoidalną postać... tak tą co teraz widzicie... zapomniałem jednak o skasowaniu ogona... śmiechu było... za młodu źle utkałem Taniec Mniejszej Burzy i w efekcie w zamkniętym kaerze pełnym śpiących smoków Ognia pojawiła się chmurka z której zaczął grad sypać... tak się przestraszyli, że ogłosili pełną mobilizację... ale mi się wtedy dostało... - Den uśmiechnął się do wspomnień |
Sharra20.11.2004Post ID: 12955 |
- W Królestwach Erathii i Kalwadoru najczęściej spotykamy Magię Umysłu, Ciała i Ducha. Takie dziedziny jak Woda, Ogień, Powietrze, Ziemia i Światło także się spotyka, chociaż nie w takich ilościach. Magia Ciemności jest bezwzględnie tępiona, Magii Życia oraz Śmierci się nie stosuje. Trzy pierwsze zostały odkryte przez prekursora rodu Gryphonheart, panującej w Erathii i Kalwadorze dynastii. |
Nagash20.11.2004Post ID: 12956 |
- A ja tam pierwsze tajniki nekromancji odkryłem jako berbeć .... - powiedział lisz który siedział w samym rogu dotąd niezauważony. - Któregoś słonecznego dnia pokazywałem sztuczki memu psu, przez co zginął. Złożyłem więc w ofierze małego ptaszka, a mój pies ożył. Ale do dziś żałuję, że go ożywiłem! Jak tylko wstał, skoczył na mnie i chciał mnie zagryżć. No to go pum i już nie żył. A po zamianie w lisza, gdy chciałem rzucić jakieś zaklęcie, nie wiem w jaki sposób w głowie słyszałem jakieś dziwne głosy. Oczywiście, nie słuchałem ich i rzuciłem czar, który miał pomalować moją wieżę, a zamiast tego ją zburzył. Oczywiście, nie słuchałem ich i rzuciłem czar, który miał pomalować moją wieżę, a zamiast tego ją zburzył. Wszyscy nekromanci się ze mnie śmiali, a ja nasłałem na nich moich zombie. Oczywiście po to, żeby ich pozabijali za to że się ze mnie śmiali - dodał z piekielnym uśmiechem Nagash. |
Sharra21.11.2004Post ID: 12957 |
Sharwyn spojrzała na Nagasha z przerażeniem. |
Nagash21.11.2004Post ID: 12958 |
-Hmm ciekawe pytanie .... ale zdaje mi się że nie wszyscy.... większość nekromantów odziedziczyła swoje zdolności po rodzinie ... ja nie i to przez przypadek odkryłem jak się „ posługiwać „ nekromancją inni albo mają to w genach albo sami dążą aby nauczyć się tej strasznej acz kolwiek potężnej nauki.... – odpowiedział Nagash po chwili namysłu. |
Sharra21.11.2004Post ID: 12959 |
- Jestem mistrzynią Magii Wody, znam się też na Magii Światła. Może miałbyś ochotę na pojedynek, Nagashu? Oczywiście na zewnątrz, bo Ilness mnie zabije, jak coś zniszczę. |
Nagash21.11.2004Post ID: 12960 |
-Hmm czemu nie? - odpowiedział - ale jak przyjdzie Ilness to nie licz na to że będe płacił za straty materialne... |
Nagash21.11.2004Post ID: 12961 |
- Więc jak ? Kiedy walczymy ? A może bez urazy ale strach cie obleciał?? Ja tam jestem gotowy o każdej godzinie dnia i nocy tylko powiedz kiedy....... |
Nagash21.11.2004Post ID: 12962 |
-Nie licz na to że się boję ... dobrze wiem że gdy ktoś się was boi wtedy stajecie się potężniejsi – odpowiedziała Sharwyn |
Sharra25.12.2004Post ID: 12963 |
[color=black:1d982432b3]Sharwyn szybko zaatakowała i uderzyła w Nagasha bardzo silnym czarem Świetlnej Bomby. Nekromanta zakołysał się lekko i zaczął przygotowywać własne zaklęcie. Teraz ty coś napisz[/color:1d982432b3] |