Oberża pod Rozbrykanym Ogrem

Baśniowe Gawędy - "Przyb(ó)dówka Gildii Magów"

Osada 'Pazur Behemota' > Baśniowe Gawędy > Przyb(ó)dówka Gildii Magów
Wędrowiec: zaloguj, wyszukiwarka
Nagash

Nagash

29.12.2004
Post ID: 12984

- Może i masz racje że przesadziłem ale nie cierpię gdy ktoś wtyka nos w nie swoje sprawy. Pójdę lepiej przeprosić Sandra i Emeszara za moje zachowanie - odrzekł Nagash, po czym wziął głęboki wdech, który był mu zupełnie niepotrzebny, wstał, podszedł do stolika przy którym siedzieli owi nekromanci i zagadał:
- Chciałbym was bardzo przeprosić za swoje zachowanie ale naprawdę wyszedłem z siebie, mam nadzieję że mi to wybaczycie...
Ale najlepiej by było o tym porozmawiać przy jakimś dobrym winie. Mimo iż i tak sie nie napiję z wiadomych przyczyn. Więc mogę się dosiąść ??

Denadareth

Denadareth

29.12.2004
Post ID: 12985

Den wstał powoli i objął Cyrę.

- Cyro... wśród astralnych wichrów mego Shal' mora wciąż Twa twarz dodawała mi sił. Stęskniłem się bardzo, cudowna -

Usiedli razem...

Cyra

Cyra

29.12.2004
Post ID: 12986

-Ja też tęskniłam - szepnęła Cyra, uśmiechając się do smoka - Co nowego słychać w Gildii? Wymyśliliście jakies nowe zaklęcie?

Emeszar

Emeszar

29.12.2004
Post ID: 12987

Emeszar uśmiechnął się szeroko do Nagasha po czym podał mu rękę w geście pojednania

- Nie pozwólmy aby drobne nieporozumienia stały się zarzewiem konfliktu. Najlepiej będzie gdy ugasimy nasze gorące głowy przy pomocy wina - rzekł nekromanta po czym wstał i wzniósł toast

- Zdrowie pięknej Cyry aby jej uroda trwała po wieki i po wsze czasy była powodem zazdrości dla gwiazd nieba :!:

- Zdrowie Denadaretha aby światłość jego magii i szlachetność duszy rozsławiła się po wszystkich ludach ziemi :!:

- Zdrowie obecncyh tu nekromantów aby byli przestrogą dla butnych tego świata, że jeno śmierć jest wieczna :!:

Sharra

Sharra

31.12.2004
Post ID: 12988

- Smoćku, mam prośbę. Opowiedz mi o polimorfii. Zawsze chciałam wiedzieć, jak to się robi. Czy to trudne? Czy potrzeba dużo mocy? Czy są jakieś komplikacje?

Nagash

Nagash

1.01.2005
Post ID: 12989

W takim razie ja również wzniosę toast za wszystkich tu obecnych !!!

A że jestem w dobrym humorze to zapłace za wszystkich, którzy są w karczmie, za jedzenie i picie więc się śpieszcie... ( wiem że zostanę bankrutem ale co mi tam :wink: )

Sharra

Sharra

1.01.2005
Post ID: 12990

W oczach Sharwyn zabłysnęły czerwone ogniki.
- Ilnessie, wszystko, co masz najdroższe, proszę do Przybudówki. Nagash płaci.

Nagash

Nagash

1.01.2005
Post ID: 12991

- Heh co ja najlepszego narobiłem - warknął Nagash a po chwili dodał :
- A zresztą raz sie żyje ... no może dwa .....

Fristron

Fristron

1.01.2005
Post ID: 12992

Fristron siedział w kąciku i patrzył zamyślony w swą różdżkę. Blade światło leniwie przelewało się między pradawnymi runami, którymi była cała pokryta. Nagle wstał, odrzucił kaptur i krzyknął:
- Sedhar lifn dirgh!
Zielona smuga wystrzeliła z różdżki. Wszyscy zamarli, ale po chwili roześmiali się - ze smugi wyleciało wytrawne wino w glinianych dzbanach. Ilness, który właśnie zajrzał do przybudówki skoczyłdo Fristrona.
- Co ty wyprawiasz?! Chcesz żebym zbankrutował???
- Przepraszam... chciałem tylko wypróbować Zaklęcie Upojenia. Zapłacę za to wino tak, jakby było twoje.
- A.. jeśli tak, to nie ma problemu.
Uśmiechnął się. Pieniądze za wino, którego nie musiał nigdzie kupować były dla niego czymś wartym co najmniej uśmiechu.
Podszedł do grupki rozmawiających magów, wśród których bohaterem był Nagash, bowiem stawiał. Teraz jednak przyglądali mu się z uwagą.

Ashanti

Ashanti

2.01.2005
Post ID: 12993

Wtem drzwi przybódówki otworzyły się i weszła do środka demonka i krzyknęła :
- Witam wszystkich !!!

Nagash

Nagash

3.01.2005
Post ID: 12994

- Witam drogą demonkę ... widzę cie tu chyba po raz pierwszy ......
Kelner Jadło i picie dla tej demonki
Ja stawiam (jak wszystkim).

Fristron

Fristron

3.01.2005
Post ID: 12995

Fristron przysiadł sie do Ashanti:
- Co cię tu sprowadza? Nieczęsto widujemy gości z tak wyjątkowej rasy jak twoja - paplał mag. Prawdę mówiąc demonka od razu mu się spodobała. Na jej twarzy wypatrzył wiele zmartwień. Uznał że jej wnętrze musi być wartościowe. A tak swoją drogą miała bardzo zgrabne uda.

Nagash

Nagash

4.01.2005
Post ID: 12996

- Pozwolicie że się dosiądę i też posłucham skąd przybyłaś. Nie wiem czemu ale jestem tego bardzo ciekawy. - powiedział Nagash podchodząc do stołu przy którym siedzieli Ashanti i Friston.
- A to żeby się napić jak w gardle zaschnie ... - dodał i postawił na stole butelkę jakiegoś dziwnego napoju.

Ashanti

Ashanti

4.01.2005
Post ID: 12997

-Dziękuje za komplement Fristonie - powiedziała demonka i uśmiechnęła się do niego dając mu znac że przeczytała jego myśli
- Hmm moja historia przybycia tu jest bardzo długa ale jak chcecie to wam ją opowiem :wink:

Fristron

Fristron

4.01.2005
Post ID: 12998

- CHCEMY!!! - wykrzyknęli wspólnie Fristron i Nagash
Fristron mruknął jednak zakłopotany:
- Nawet nie można bezpiecznie pomyśleć... Choć w końcu te uda ma zgrabne...
Ashanti zaśmiała się i zaczęła swoją opowieść...

Teraz nie masz wyboru, Ashanti, musisz nam opowiedzieć :P

Coyote

Coyote

4.01.2005
Post ID: 12999

-Hey! Przybódówka Gildii Magów zamknięta do odwołania, proszę stąd wyjść - wykrzyknął dumnie Ilness.

Nie schodźcie z tematu, gadamy o magii, nie kto?skąd?co? :P Na te dysputy został stworzony temat "Leniwe Pogawędki".

Fristron

Fristron

4.01.2005
Post ID: 13000

Wszyscy obecni zaczęli jęczeć, krzyczeć że nigdy nie już nei zajdą do tej oberży (gadanie...). Ilness pogroził ręką i rzekł:
- No dobra, zostaje otwarta, ale spokój ma tu być.
Tymczasem Fristron i Nagash, po wysłuchaniu opowieści Ashanti zamyślili się. Ashanti spojrzała na Fristrona, ten się zarumienił, ale spytał jej:
- Właściwie to tak się zastanawiałem... wiem że demony w specyficzny sposób uczą się magii, możesz nam powiedzieć jak to było z tobą?

Ashanti

Ashanti

4.01.2005
Post ID: 13001

-No więc ja tam uczyłam się przyzywania przez długi czas ... również magię ognia .....
-A można troche dokładniej ? - spytał Nagash
-Jasne ... - ciągnęła - kiedyś mieszkałam w Eofol ... wśród diabłow ... nauczyłam się tam magii ognia, która mi się przydaje aby moje potwory które przyzwe mogły używać ognia bądź być z niego ...
Nie raz przyzywałam wielkie potwory nad którymi traciłam kontrolę ale należy się uczyć na własnych błędach ... Moja moc wzrastała z każdym dniem i coraz potężniejsze potwory wychodziły spod mojej ręki i pustoszyły ziemie Eofol i dlatego diabły wyrzuciły mnie i od tamtej pory żyję tak i podróżuję po świecie co raz to nachodząc jakieś karczmy...
W przeciwieństwie do niektórych demonów nie musze żywić się duszami .. oprócz tego mam humanoidalną postać ... a wszystko to dzięki temu że jedno z moich rodziców było demonem a drugie czlowiekiem.
Czasami używam też magii umysłu (chyba percepcji - tak to się nazywa ale nie wiem więc pisze tak) do czytania w myślach ... no i to by było na tyle .... - powiedziała demonka na koniec.
-Macie moze jeszcze jakieś pytania ?

Coyote

Coyote

4.01.2005
Post ID: 13002

- Tak - oznajmił Gollum - czy możesz nam zademonstrować swoje sztuczki?

Fristron

Fristron

4.01.2005
Post ID: 13003

- Jak czytasz w myślasz? - spytał Fristron. Zawsze go ta dziedzina magii interesowala, nie próbował jednak z nią eksperymentować - Znaczy... Czy czujesz te słowa, które są myślami innej osoby, czy faktycznie włamujesz się do umysłu i odczytujesz... A może np. je słyszysz?