Mistyczne Obrazy

Świetne :) Ja w życiu bym czegoś takiego nie narysował, nawet jakby mi Matejko ręką sterował:P Bardzo mi się podoba.;)

Mnie podobnie jak Erickowi i zapewne wielu innym przypadnie do gustu, niemniej z tego samego powodu: nigdy bym tak nie narysował. ;]
Podobają mi się te różne odcienie zieleni, no i oczywiście pierwszoplanowa studzienka z jakże wieloma szczegółami. :)

Pewnie, że tak byście nie narysowali. Ja też bym tak nie narysowała. Ale namalowanie to już inna sprawa :P. Śmieszne, że ludzie nagminnie mylą malowanie z rysowaniem, a to przecież tak prosto zapamiętać :)

Nigdy bym czegoś takiego nie namalował...
Po prawdzie u mnie to wynika z czegoś innego niż u innych, ale i tak bym nie umiał.
Oczywiście z mojej strony wyróżnienie.

Niesamowite... Naprawdę świetne... Już niedługo usłyszym o polskiej świetnej malarce o pseudonimie "Drakena" Taa...
A ja to przewidziałem...

Ghulk - nie masz rąk? :P (Taa, na 99% okaże się, że tak i strzeliłem gafę...)

Nie, nie, nie. Malarką absolutnie nie :/

A kim chcesz zostać? Tylko nie idź w sztukę nowoczesną, bo tworzysz naprawdę wspaniale.

A Laysander?
Sztywność pośmiertna nie radość, jak powiedział pewien lisz, patrząc na wygrzebującego się zombie.

Dla mnie bardzo podoba się jako całość, ale np. taki szczegół jak te wiadro sprawiające wrażenie ruchu( dziwnie tak wygląda na krawędzi stojące) jest bardzo ładny...
Zgadzam się Maghdarem co do odcieni... Powiedziałbym nawet, że bardzo wyważyłaś ilość poszczególnych kolorów tworzących trawę, dzięki czemu nie ma jakichś większych plam jednokolorowych... A zaznaczenie cienia po wschodniej części drzewa(a może krzewu?), tworzy w głowie fascynujące obrazy driad oraz elfów, które mogą zeń się wyłonić...
Tylko ten dom taki jakiś niewyraźny... może więcej rutinoscorbinu?.. Ale przecież chodzi o Studzienkę jak tytuł wskazuje... A Chata jest gdzieś indziej...

Wow, na taki komentarz warto sobie zapracować :). efekt z domem jest tak zwaną perspektywą malarską. To jest działanie świadome, poprzez rozmycie planu drugiego ważniejszym staje się pierwszy plan.

No no no, bardzo interesujące prace na płótnie, powiem, że chętnie bym sobie taki obraz na ścianie powiesił.