Osada 'Pazur Behemota' :: Misterne Rękopisy

Jesteś na 2 stronie. Przejdź do: 1 2
Ghost 2004-07-06 21:55	Oj oj, błędy są, błędy! 1. "Po raz kolejny przejrzał swoje tobołki." - kto? Ciocia Gryzelda Qrchagina? Jakaś wzmianka, że "osobnik", "przybysz" zajrzał. 2. "(...) byzliszka, byzliszka widział!" - chyba bazyliszka... Już pomijając, że to wieśniak gada, ale to sugeruje, że byczego lisza widział. 3. "Za chwilę w jego głowie odezwał się głos ? a może tylko wydawało mu się że to głos? ? przesłanie było jednak jasne." - no to się odezwał czy nie? Chyba "Po chwili". Za chwilę to "się wścieknę". 4. "Rudzielec na chwilę przestał opowiadać, widząc, że Grizz udaje się do swojej chaty. (...) Rudy ściszył głos." - Aaa, raz nazywasz go Rudym a raz Rudzielcem... Zdecyduj się! Do tego nieco powtórzeń i kulejąca jak diabli interpunkcja. Sorry folks, ale ten rozdział nic nie wyjaśnia. Nie wiadomo po jaką cholerę ten cały Grizz w ogóle idzie w stronę tego źródła mocy. I kim w ogóle jest, że odczuwa moc. Sorry, ale trzy. Jak się rozkręcisz to podskoczy. Bo narazie ja widzę w tym niedorobiony prolog. Za mało wyjaśniasz, przedłuż to trochę! Nanji (2004-07-08): 1. Nie poprawie, bo nie widze błędu :) 2. Nie poprawie, bo nie widze błędu :). To jest wieśniak i gada jak wieśniak i on SUGERUJE że widział coś wielkiego i strasznego, nie mów że jak byłes dzieckiem to nie zmyślałeś i koloryzowałeś :) 3.Co do chwili to się zgodzę i poprawię, co do głosu to niekoniecznie. 4.Jak ktoś ma rude włosy to moge mówić na niego na oba sposoby, prawda? Szczegolnie że to początek zdania, i duża litera jest tylko dlatego. A Co do zarzutów o styl i interpunkcje zgadzam sie w 100%, to zawsze był i będzie mój problem. Ogólnie dzięki za opinię.
Farmerus 2004-07-18 19:51	rozdz. 1 Bardzo obiecująco się zapowiada. Choć txtu jest niewiele, zdradza on zaczątki ciekawej fabuły i pokazuje, iż autorowi nieobcy jest trafny słów dobór i umiejętne zdarzeń przedstawianie. To cieszy i pozwala mieć nadzieję, że z ziarenka tego wyrośnie nam ciekawe i wciągające opowiadanie! Jednakże, z uwagi na małą objętość txtu, muszę mą wstępną ocenę (z opcją na podwyższenie bez górnego limitu) obnizyć nieco... ... tak i wystawiam: 3+ Pozdrawiam!
Ururam Tururam 2004-10-11 16:34	Ciekawie się zaczyna, ale na ocene za mało. Czekam na dąg cialszy.
Danio 2006-12-11 17:53	Wreszcie proza! Już myślałem, że w Nieśmiałych Debiutach to tylko wiersze :P. Na ocenę oczywiście za mało. Zapowiada się ciekawie. Już mogę powiedzieć, że masz dobry styl. Wiele, więcej na podstawie tak krótkiej treści powiedzieć się nie da. Z niecierpliwością czekam na ciąg dalszy.
Ptakuba 2008-04-29 16:37	Zapowiada się dobrze, dobrze zapowiada się, się zapowiada dobrze. Nie znalazłem błędów ;)
Jesteś na 2 stronie. Przejdź do: 1 2

Jesteś na 2 stronie. Przejdź do: 1 2

Ghost

2004-07-06 21:55

Oj oj, błędy są, błędy!

1. "Po raz kolejny przejrzał swoje tobołki." - kto? Ciocia Gryzelda Qrchagina? Jakaś wzmianka, że "osobnik", "przybysz" zajrzał.

2. "(...) byzliszka, byzliszka widział!" - chyba bazyliszka... Już pomijając, że to wieśniak gada, ale to sugeruje, że byczego lisza widział.

3. "Za chwilę w jego głowie odezwał się głos ? a może tylko wydawało mu się że to głos? ? przesłanie było jednak jasne." - no to się odezwał czy nie? Chyba "Po chwili". Za chwilę to "się wścieknę".

4. "Rudzielec na chwilę przestał opowiadać, widząc, że Grizz udaje się do swojej chaty. (...) Rudy ściszył głos." - Aaa, raz nazywasz go Rudym a raz Rudzielcem... Zdecyduj się!

Do tego nieco powtórzeń i kulejąca jak diabli interpunkcja.

Sorry folks, ale ten rozdział nic nie wyjaśnia. Nie wiadomo po jaką cholerę ten cały Grizz w ogóle idzie w stronę tego źródła mocy. I kim w ogóle jest, że odczuwa moc.

Sorry, ale trzy. Jak się rozkręcisz to podskoczy. Bo narazie ja widzę w tym niedorobiony prolog. Za mało wyjaśniasz, przedłuż to trochę!

Nanji (2004-07-08):
1. Nie poprawie, bo nie widze błędu :)
2. Nie poprawie, bo nie widze błędu :). To jest wieśniak i gada jak wieśniak i on SUGERUJE że widział coś wielkiego i strasznego, nie mów że jak byłes dzieckiem to nie zmyślałeś i koloryzowałeś :)
3.Co do chwili to się zgodzę i poprawię, co do głosu to niekoniecznie.
4.Jak ktoś ma rude włosy to moge mówić na niego na oba sposoby, prawda? Szczegolnie że to początek zdania, i duża litera jest tylko dlatego.

A Co do zarzutów o styl i interpunkcje zgadzam sie w 100%, to zawsze był i będzie mój problem.

Ogólnie dzięki za opinię.

Farmerus

2004-07-18 19:51

rozdz. 1

Bardzo obiecująco się zapowiada. Choć txtu jest niewiele, zdradza on zaczątki ciekawej fabuły i pokazuje, iż autorowi nieobcy jest trafny słów dobór i umiejętne zdarzeń przedstawianie. To cieszy i pozwala mieć nadzieję, że z ziarenka tego wyrośnie nam ciekawe i wciągające opowiadanie!

Jednakże, z uwagi na małą objętość txtu, muszę mą wstępną ocenę (z opcją na podwyższenie bez górnego limitu) obnizyć nieco...
... tak i wystawiam: 3+

Pozdrawiam!

Ururam Tururam

2004-10-11 16:34

Ciekawie się zaczyna, ale na ocene za mało.
Czekam na dąg cialszy.

Danio

2006-12-11 17:53

Wreszcie proza! Już myślałem, że w Nieśmiałych Debiutach to tylko wiersze :P. Na ocenę oczywiście za mało. Zapowiada się ciekawie. Już mogę powiedzieć, że masz dobry styl. Wiele, więcej na podstawie tak krótkiej treści powiedzieć się nie da. Z niecierpliwością czekam na ciąg dalszy.

Ptakuba

2008-04-29 16:37

Zapowiada się dobrze, dobrze zapowiada się, się zapowiada dobrze.
Nie znalazłem błędów ;)