Jesteś na 1 stronie. Przejdź do: 1
DruidKot

2004-05-14 16:59

Yyych... Masa błędów językowych i nielogiczności...
... a i temat prosty...

Miała być czwórka naciągana, jest trzy, z plusem, na zachętę...
Pozdrawiam.

Aiwelosse

2004-05-14 21:44

Średnie mocno. Książe przypomina Farquada ze Shreka i śmieje się histerycznie, główny bohater zaś przez większość opowiadania przynudza jak wiejskie kółko różnańcowe na spotkaniu sprawozdawczym. Styl też niestety taki raczej niewciągający... No i sama fabuła, choć ma element zaskoczenia, nie przypadła mie do gustu. Czyli niezbyt.

Trzy.

Samuel

2004-05-16 12:10

Ech.... błędy literowe, stylistyczne, brak przecinków... i to jest koniec?
Tylko tyle tego ma być? szkoda... stawiam naciągane trzy jako że debiut...

Sulia

2004-05-25 00:16

Przede wszystkim patrząc na ciąg tych liter odechciewa się zagłębiać w tekst :( Układ zwarty i "odstraszający". To chyba przez brak dialogów...

Opowiadnie na 3 bo za szybko wszystko się w nim toczy. Gdybyś troszkę zagłębił się w detale, stworzył więcej rozmów...czyli trochę wyraźniej przedstawił ten świat. Bo potencjał pisarski widzę:) Technicznie jest dobrze. Zdania budowane składnie. Przecinki stoją przeważnie na swoich miejscach.

Błędów parę:
"przygotowywanie czary wykrywającego metal,"

"nie cierpiąca zwłoki" - raczej niecierpiąca

"użył czaru teleportacji, które trzymał" - który

"prosty człowiek nie był zdziwieni faktem" - zdziwiony

"nawodnił by jego " - nawodniłby

" twarz w misce., która zawsze uprzednio sobie " - tam kropka się wdarła; którą

Nanji (2004-05-28):
Dzięki za wskazanie błedów. Jeżeli chodzi o zagłębianie się w świat to mam zamiar poprawić ten element w następnym opowiadaniu, które docelowo ma być dłuższe i bardziej rozbudowane.

Hexe

2004-06-29 21:45

Witam,

długo sobie odwlekałam moment przeczytania tego opowiadania - żeby znaleźć sobie chwilkę wolnego czasu i oddać się lekturze. Wreszcie przeczytałam. Ale komentarz miły nie będzie, bo to, co ujrzały moje oczy, wcale mnie nie zachwyciło..

Układ. Taka ilość tekstu nieco przeraża. Czytanie linijka w linijkę na ekranie komputera bywa męczące. Ale to już nie o to chodzi nawet - wszak w książkach są długie, jednolite rozdziały. Więc i tutaj dałoby się przeboleć, gdyby było konieczne.

Ale nie jest. Pierwszy akapit to zbitek różnorakich wątków, myśli, wydarzeń. Okropność. W 1/3 zgubiłam wątek. Tak samo drugi. Nudny i przewlekły.

Treść. Mało porywająca. Nieszczególna. Zahaczająca o banał. Nieciekawa. Pozlepiane wątki. Słowem - mętlik.

Forma. Oj, z tym też kiepsko. Długie, niezręcznie sklecone zdania. Brak interpunkcji. Błędy fleksyjne. Przez to głownie zdania robią się mało zrozumiałe.

Słowem - nic porywającego. Może w dalszych częściach będzie lepiej. Na razie jednak nie wystawię niczego wyżej niż dwa.

Pozdrawiam,
Hexe

Ghost

2004-07-07 21:02

No to zaczynamy!

1. "Popatrzył na wszystkie składniki, których zdobycie sprawiło mu tyle problemów." - lepiej brzmi "spojrzał". I nie lepiej napisać "których zdobycie kosztowało go mnóstwo trudu"?

2. "Dla Natraxa oprócz komponentów do zaklęcia oznaczały wiele dni wyrzeczeń." - zdanie całkowicie nielogiczne... Co oznaczało oprócz komponentów do zaklęcia wiele dni wyrzeczeń?!

3. "(...) musiał przewędrował (...)" - Hę?! Chyba "przewędrować".

4. "(...) że to co robi ma wpływ na losy świata, że przyczynia się ku chwale świata." - powtórzenie.

5. "(...) że Książe nie przejmuje się życiem swoich ludzi. Na przeprowadzenie rytuału powstrzymującego zarazę książę musiałby wydać wiele pieniędzy." - raz z małej, raz z dużej litery, i do tego powtarzane...

6. "Natrax szybko podjął decyzje." - jedna, niewinna literówka zmienia sens zdania. On podjął kilka decyzji, czy decyzjĘ?

7. "(...) użył czaru teleportacji, który trzymał schowane na wszelki wypadek." - błąd, i za to się "przyjdź jutro z rodzicami" dostaje! Jak trzymał schowane, to napisz, że użył jednego z czarów, a jak jeden miał jeno, to popraw to "schowane"!

8. "Przeniósł się na południowy kraniec księstwa, gdzie niewielu ludzi słyszało o wojnie. Była to najsłabiej rozwinięta część księstwa" - POWTÓRZENIE!

I jeszcze w jasną cholerę literówek i powtórzeń, których nie chce mi się wymieniać.

Opowiadanie schematyczne do bólu - jakiś gość ratuje ludzi, poświęcając własne życie. Czytałem to beznamiętnie.

Dwa. Słabe.

hadżdżi Dawud az Gossarah

2004-07-08 11:41

Treść wartościowa.
Należy mocno poracować nad językiem.

Ocena dostateczna.

Nanji (2004-07-08):
Hehe, tu się spodziewałem jedynki, a prosze trójeczka :)

Tullusion

2008-07-17 21:01

Nie jest wcale takie złe to opowiadanie, chociaż króciutkie i toczące się bardzo ospale. Znalazłem kilka błędów, głównie składniowych, ale nie były na tyle poważne, by komentarzy opierać wokół nich. Sama konstrukcja fabularna, choć wyświechtana, została tutaj ujęta całkiem zgrabnie: kontrast między trudem i poświęceniem czarodzieja a hipokryzją i obłudą polityków.

Muszę przyznać, że to najlepsze dzieło pośród pomiętych rulonów na trzeciej stronie. Dam cztery.

Jesteś na 1 stronie. Przejdź do: 1