Jesteś na 2 stronie. Przejdź do: 1 2
Ururam Tururam

2003-11-17 10:18

Przetrawiłem.
I doszedłem do wniosku, że coś w tym jest. I że czegoś mu brak. Tak więc czwórka jak ulał!

Sandro (2003-11-17):
No...
zawsze coś...

;-)

Darkena

2003-11-26 10:34

Przeczytałam...zaciekawiło mnie....troszku obrzydziło w pewnych momentach...

Więc doszłam do wniosku, że będę musiała wyrzucić z mojego pokoju te zielone meble :P.

A tak serio to mi się bardzo spodobało. Zieloniuchne i dziwne. To co tygryski ( i Darkeny ) lubią najbardziej ;).

Za całość funf się należy :). A to porównanie do galaretki i miłosne wywody nad opowiadankiem sprawiło, że później zaczęłam odbierać je ciut inaczej ;). Ale i tak na korzyść autora. Jak już się rzekło, wystawiam 5.

Sandro (2003-11-26):
Milusio :-).

Dziękuję *Sandro lekko się skłonił, przy czym dało się słyszeć potężne łupnięcie w krzyżu lisza*

hadżdżi Dawud az Gossarah

2003-11-26 11:46

Udana wycieczka w krainę surrealizmu!

Ocena (lekko naciągana) bardzo dobra.

Sandro (2003-11-26):
O psiakrewka!

Jeszcze trochę i w narcyzm popadnę ;-).

Mirabell

2003-11-27 18:29

Jak na sen, to naprawdę fajne!
Czyta się trochę jak zapiski chorego w psychozie, bardzo zielono-bagnisto-zgniłe (od razu mam przed oczami kanapkę sprzed tygodnia, którą znalazłam pod łóżkiem mojej siostry). Jako że miłosno-galaretkowe skojarzenia nie trafiły mi do przekonania (jak na miłość to za zielone, a galaretkę za bardzo lubię, żeby się wgłębiać w jej umeblowane wnętrze), a o własną interpretację nie śmiem się pokusić, przyjmuję to jako dziwny obrazek.
Za baaaardzo niepoważny klimat- pięć.

Sandro (2003-11-29):
Dziękuję serdecznie.

Sandro

2003-12-31 20:43

Zapraszam do mojego stolika w Wieczornych Bajaniach.

Ion

2004-11-04 20:48

Jeśli mam być szczery Sandro, to nie jest to twoje najlepsze opowiadanie. Stawiam jednak cztery bo:

a) nie jest złe jeśli chodzi o język czy cos w tym guście. Po prostu miałeś na koncie lepsze dzieła

b) jakiś czas temu miałem sen, podobny do tego opowiadania. Osobiście sam w sobie był dla mnie dosyć smutny, a to z tego powodu ze okazał się właśnie snem, a nie prawdą. Kończył się natomiast tak jak twoje opowiadanie: Świat z mojego snu również zniknął, tyle tylko, że bardziej gwałtownie

Mastorious

2005-01-18 18:09

Dziwne, naprawdę dziwne. Nie ma związku z fantastyką.
Ale nie ma błędów stylistycznych.
Ocena: 4.

Jesteś na 2 stronie. Przejdź do: 1 2