Gorące Dysputy

Historia mojego nicka niczym się nie będzie wyróżniała...ale to mi tam;p
Kiedyś dawno temu było Msw - wzięło się to jeszcze z commodore64 - w grach wpisywało się tam często tylko 3 znaki, no to wpisywałem M(ichal)SW(iatly), bo polskich też nie było. Jakiś czas poźniej przeczytało mi się Władcę a potem Silmarilliona. Książki były (i są) super stąd pewnego dnia podczas gry w Warcrafta 2 w pracowni komputerowej wpisałem się jako Melkor. Jakiś czas nick był w tej postaci (z braku lepszego). Jednak jak łatwo się domyslić Melkorów w sieci było całe mnóstwo, więc zapisałem nicka zgodnie z wymową i tak już pozostał.

A mój nick wymyśliłem kedyś grając w WFRP. I tyle, ale ostatnio lubię jeśc Morvchevki:)

Melkior, a czy Ty czasem nie jesteś podwójnie na Forum zarejestrowany? Bo w liście użytkowników jest i Melkior i Melkor. Czy Wy to nie Ty, a dwóch różnych Wy :D?

Oczywiście że nie!!
Cóż za podejrzenie :shock:
Jak można nie znać pisowni swojego nicka?
A jeszcze żeby się podwójnie rejestrować, bo się zapomniało, jak się pisze swojego nicka to już mocna przesada :evil:
To by było zachowanie niegodne prawdziwego Jaskiniowca...
A swoją drogą to gratulacje za przejrzenie całej listy zarejestrowanych, niezły wyczyn :wink:

Infero, Inferno a wszystko przez to ze kiedys ktos powiedzial ze mam "piekielny charakter" 8) :twisted: Lubie diably , demony i ich siedlisko :wink:
A poza tym jestem eve - moja pierwsza i najstarsza ksywka (jakies 8 lat juz). Wymyslil ja moj kolega (tak naprawde mam na imie Ewa)

Gdy byłam mała, z powodu niemalże całkowicie czarnych włosów nazywano mnie Czarną, Czarnulką, Czernicą ( a co niektórzy złośliwi poprostu Ciemnotą :D ). Tak mijały lata, a niektórzy członkowie mojej rodziny nadal mówili na mnie Czarnulka.Tak się jakoś przyjęło. No, a że podobała mi się czerń i ciemność chciałam mieć nicka powiązanego z nimi ( i przy okazji z pierwszą literą mojego imienia, gdyż bardzo się już przyzwyczaiłam do D na początku :D ). Przy okazji miałam też niezłego fioła na punkcie aniołów, i tak też powstała moja pierwsza xywka : Dark Angel.

Podpisywałam się tak długo, dopóki nie trafiłam do Osady. Z przykrością stwierdziłam, że ktoś już ma "mojego" nicka, a że z ciemnością i aniołami rozstawać się nie chciałam, postanowilam go przerobić.

I tak ( po długim procesie myślenia :D ) powstała Darkena ( pierwszy człon Dark - ciemność, i pierwsze dwie litery słowa Angel , tyle, że w polskiej wymowie, no i "a" na końcu, by podkreślić płeć ). I tak już zostało...

Już pisałem z kąd ale troche to rozwinę:

Kiedyś byłem na wczasach(to było chyba z 5 lat temu), władowałem sie do kafejki(neta w chacie jeszcze nie miałem) i wlazłem na siakiś czat.Jako xyfke wpisałem właśnie Lobo...że co? nie pisałem czemu? Ooo to już piszę, sorki :)

Lawirowałem po mieście a że tam wiele do roboty nie było to postanowiłem kupić sobie jakąś fajną książkę tudziesz komix a że książek tam prawie nigdzie nie było a komixy wszędzie zdecydowałem sie na komixa.Prawie zadnych nie znałem więc sięgnąłem po najgrubszy...zwał się Lobo Vs The Mask :)

Od razu spodobała mi sie postać niemal niezniszczalnego łowcy głów więc zacząłem wpisywać Lobo jako xyfkę wszędzie gdzie sie pojawiłem.Na czatach, grając w Quake oraz oczywiscie w osadzie.

Mój nick powstał troche dawno, jeszcze w podstawówce. Bawiliśmy sie kumplami w odwracanie imion i tak do siebie mówilismy :D . Zabawa trwała wprawdzie tylko rok, ale ja zapamietałem swoje nowe "imie" i gdy trza było gdzieś podać nick to wpisywałem KERTOIP. :D

Lobo o Lobo

): (...)spodobała mi sie postać niemal niezniszczalnego łowcy głów

Błeeehhh... ja bym kogoś takiego nie potrafił polubić, ot po prostu nie uwierzyłbym nigdy w taką postać.

Kertoip

KERTOIP

Piotrek, hahahah! Dobiero teraz się skapnąłem! Przedtem zachodziłem na głowę co może znaczyć Twój nick, a myśli me wciąż oscylowały gdzieś w okolicy ketchupu:).

Voythieus

Szkoda, że "Voythieus" nie ma jakiejś bardziej oryginalnej historii... ;)

Eeee... gadasz, waść, nicki w większości wypadków wcale nie mają żadnych oryginalnych historii. Więcej optymizmu, powiedział melancholik:).

BTW: Miło mi powitać na Forum.

Może dlatego że lubisz ketchup :P ?? Mój nick jest daleki od tego produktu spożywczego :P , a jakbys odwiedzał czasami ognisko to juz dawno byś o tym wiedział :twisted:

Ja miałem z nickiem tak, że paru kolegów zawsze nazywało mnie Tomson. Później w Gimnazjum jeden kolega stwierdził, że mam francuzki akcent więc troche go upgreatowałem na Thomsona, by po kilku dniach został już na stałe Thompson (tak jak ten karabin) :twisted: ...........

A tam w sprawie nojego zarysu postaci w profilu - po prostu kocham magię powietrza. :twisted:

Mój pseudonim powstał po przemyśleniu wielu faktów...:
1. Dla mnie pseudo musi być krótkie, acz treściwe...
2. Podoba mi się "E" jako pierwsza litera...
3. Eon to dł. okres czasu, niemalże wieczność...
3 i 1/2. Eon to oznaczenie pewnych rakiet (zawsze interesował mnie temat uzbrojenia..)...
4. Lepiej jak nie tworzy zamkniętej historii (z jakiejś książki itp.)...
5. ...taką historię (nicka) wolę tworzyć sam...
6. Eon->Neo->Noe...

Mój nick się wziął stąd że lubię króla lwa i chciałem być tak nazywany.

Witam,

nicków mam, szczerze mówiąc, całkiem dużo. Ten, którego aktualnie używam, nie jest jakoś specjalnie oryginalny, ale pospolitość też ma wszak swój urok...
Wzięlo się to od łacińskiego słowa "wiedźma", a przeczytałam o tym kiedyś w jakiejś gazecie. Akurat wtedy miałam przejściowy okres zainteresowania podobną tematyką.
W Internecie dużo można spotkać moich imienniczek, ale ja na to spoób znalazłam. Wstawiłam kropkę pomiędzy pierwszą a drugą literę i wyszedł całkiem zgrabny program komputerowy:)

Pozdrawiam,
hexe

Ja tutaj tylko mały komentarz wtrącę - mi nick "Hexe" w pierwszym momencie przywiódł na myśl heksadecymalny (szesnastkowy - jak zwał, tak zwał) system liczbowy. Ale to pewnie kwestia zboczenia zawodowego charakterystycznego dla tych świrów zwanych informatykami :D

Witam,

Enleth

Ale to pewnie kwestia zboczenia zawodowego charakterystycznego dla tych świrów zwanych informatykami :D

Przyznam, że jest to pasujące wytłumaczenie. Już nie pamiętam, ale może podświadomie właśnie dlatego wybrałam sobie taki pseudonim?
Hm... w każdym bądź razie nie uważam, żebym była świrem:) U mnie to nie jest (jeszcze) tak daleko posunięte...

Pozdrawiam,
hexe

A mi się Hexe kojarzy z Heretykiem

Swego czasu wymyślałam sobie różne rasy i narodowości. Jednej z nich dałam nazwę Heksowie, a ponieważ to jedna z moich ulubionych, wymyślonych ras...tym bardziej twój nick jest mi bliski Hexe ;).

Enleth mi nick "hexe" skojarzył sie z tym samym - to już choroba zawodowa a nie zboczenie :oops: :lol:

że też esbecja nadal się ludzi czepia...