Gorące DysputySłowo pisane - literatura - "Co aktualnie czytacie?" |
---|
Thausael23.01.2009Post ID: 40054 |
Autostopem przez Galaktykę (The Hitchhiker's Guide to the Galaxy), Douglasa Adamsa. Bardzo, ale to bardzo nieprzewidywalna powieść SF, autor puścił wodzy fantazji w wręcz niepojętej chwilami skali, jednak zrobił to w bardzo inteligentny i spójny sposób. Niesamowicie zabawna i wciągająca książka. Polecam. Aktualnie zabieram się za następną cześć - "Restauracja na końcu wszechświata". |
Pekuuz25.01.2009Post ID: 40096 |
Zabrałem się za "Jeszcze krótszą historię czasu" Stephena Hawkinga (nie mylić z Stephena Kinga). Dosyć ambitne posunięcie z mojej strony, ciekawe czy coś z niej zrozumiem. |
Robal25.01.2009Post ID: 40103 |
Niedawno zacząłem czytać zbiór opowiadań 'Miecz przeznaczenia' A. Sapkowskiego. |
Ynaf26.01.2009Post ID: 40154 |
Będę oryginalny i powiem, że czytam twórczość zamieszczoną w Misternych Rękopisach... |
Hiro29.01.2009Post ID: 40283 |
Czytałem przesławną serię J.K. Rowling. - Harry Potter. Niedawno przeczytałem wszystkie części. Szkoda, że jest ich tak mało... Czasem także czytam nasze Osadowe "Misterne Rękopisy". Kto wie, może sam napiszę jakąś powieść? |
Invictus2.02.2009Post ID: 40414 |
Kryminał Clive'a Cusslera Vixen 03. |
Tabris3.02.2009Post ID: 40431 |
Zbiór opowiadań Lovecrafta. Gdy przeczytam zapiszę co o nich sądzę w stosownym temacie |
Invictus3.02.2009Post ID: 40461 |
Być może uznacie mnie za dziwaka. Po przeczytaniu książki o bitwie pod Wagram (z serii Wielkie Bitwy Bellony) wziąłem się za Pogadanki o łacinie francuskiego autora Jana Marozeau (jakieś spolszczenie nazwiska chyba) wydane oczywiście przed wojną, a konkretnie w 1930 we Lwowie nakładem wydawnictwa Filomata. |
Seraf4.02.2009Post ID: 40505 |
"Koran" i ""Bogowie zeszli z Olimpu" Świderkówny... |
Strażnik słów Moandor4.02.2009Post ID: 40515 |
Aktualnie czytam powoli Doktora Faustusa. Mann jest pisarzem wymagającym, więc opornie to idzie, zwłaszcza jeśli niewiele się ma czasu na czytanie. |
Videletz4.02.2009Post ID: 40517 |
Wychodzę na propagatora idei "ziem odzyskanych"... |
Invictus7.02.2009Post ID: 40634 |
Wziąłem się po raz wtóry za Faraona. |
Kordan7.02.2009Post ID: 40635 |
Uuuu... Gdzie można coś takiego dostać ;]? |
Videletz7.02.2009Post ID: 40638 |
Kordanie, przyznam, że nie mam pojęcia, czy takie wydawnictwo jest gdzieś do kupienia, no, może będzie w jakimś antykwariacie, albo w bibliotece, i to raczej najprędzej w tej Narodowej. Ja wyżej wymieniona książkę wyszperałem w głębokich zakamarkach piwnicy mego dziadka, który nabył ją zapewne zaraz po wydaniu, będąc wówczas trzydziestoparoletnim mężczyzną. Sprawdzę zaraz, jaki nakład miała... |
Opiekun Osady Tullusion7.02.2009Post ID: 40639 |
Rytualnie: kwartalnik "Tatry" plus prasa tygodniowa, zaś w ramach ćwiczenia prakseologizmu: "Język w komunikowaniu" Mariana Bugajskiego. |
Samuel7.02.2009Post ID: 40640 |
W tym momencie sięgnąłem po pozycję pana Marcina Mortki - "Miecz i Kwiaty - Tom. 1" Może kogoś zainteresuję...
|
Bubeusz9.02.2009Post ID: 40762 |
Rety, ale się temat prężnie rozwinął ^^ Aktualnie mam zaczętych siedem książek, a licząc z e-bookami to 10. Muszę się w sobie zebrać i pokończyć... Bardzo ważną umiejętnością jest zdolność do kończenia raz zaczętego przedsięwzięcia i z każdym dniem widzę to coraz bardziej w swoim życiu... Ale do rzeczy. Wśród tych zaczętych jest Jerzy Cepik - Leonardo da Vinci. Powieść biograficzna. Jeżeli tak jak ja szukacie podobieństw w życiu swoim i wielkich postaci minionych epok, to ta książka jest dla Was. Dla mnie osobiście Leo jest niedoścignionym wzorem w dążeniu do swoich celów, rozwoju, poznawaniu świata i spełnianiu swoich marzeń. Książka napisana w bardzo barwny i zajmujący sposób - lecz nie mam tu na myśli wartkiej akcji ani niczego, co cechuje takie powiedzmy Dany Browny. Mam tu na myśli bardziej bogactwo językowe i artystyczną wymyślność połączoną z filozoficznymi rozważaniami, jakie autor wplata w opisy, ryzykując czasem nawet jakieś psychologiczne domniemania, próbując wniknąć w umysł młodego artysty, czy patrzeć na świat jego oczami. Te i inne figury stylistyczne dają naprawdę ciekawy urok tej książce, jednoznacznie wykazując, że jest to literatura z nieco wyższej półki niż masówka. Czytającym _tylko_ dla rozrywki więc nie polecam. Ale tym, dla których książka poza substytutem telewizji stanowi również jakąś wartość duchową (no i w dodatku łączy ich coś z Leonardem :) ) - jak najbardziej. PS. O autorze warto dodać, że jest polskim prozaikiem urodzonym w 1929, a w roku 1944 był więźniem obozu koncentracyjnego, gdzie stracił palec. Do dziś młodzi wysyłąją mu tomiki swojej poezji, by wyraził swoje zdanie ;d (wikipedia) |
Tarnoob10.02.2009Post ID: 40824 |
„Nowy Wspaniały Świat” Huxleya skończony. Teraz czytam „Rok 1984" Orwella. Powiedzcie mi, czy ja się nie starzeję? |
Invictus10.02.2009Post ID: 40825 |
//Faraon szybko poszedł, jako że mam ferie, więc wziąłem się po raz drugi za Lalkę tegoż autora - to jest lektura! |
Tarnoob10.02.2009Post ID: 40829 |
To spoko, stary. (buahehuahehe) |