Gorące Dysputy

Niedawno skończyłem "Szmirę" Bukowskiego, polecam, bo to coś naprawdę świeżego.

Aktualnie czytam "Cabal - Nocne Plemię" Cilve'a Barkera.

Ja wczoraj wziąłem z półki opowiadanie Anny Kańtoch pod tytułem Diabeł na wieży. To pierwsze moje spotkanie z twórczością tej pisarki. Zobaczymy co z tego wyniknie. :)

Czytałam Moa, nawet mi się podobało :)

Ja czytam zbiór opowiadań "Czarujące obiekty latające".
Miło jest sobie przypomnieć, że fantastyka nie jest już nastolatką.

To antologia opowieści humorystycznych (wcale nie o lataniu). Niektóre to prawdziwe perełki, choć starsze od smoków nawet :)
Czarujące są też wstępy Petera Haininga. Polecam gorąco!

Dla zachęty powiem, że w jednej z opowiastek występuje ŚMIERĆ.

Anny Bikont, Joanny Szczęsnej "Limeryki, czyli o plugawości i promienistych szczytach nonsensu"

Po "Diable na wieży" przeczytałem drugi tom opowiadań Kańtoch o Domenicu Jordanie - Zabawki diabła. I w zasadzie książka trzyma poziom pierwszej części. Nie powala, ale jest całkiem przyzwoicie napisana i przyjemna w lekturze.

//Wściekły od urodzenia Jeremy'ego Clarksona i Mały Książę// Antoine'a de Saint-Exupéry'ego - ale to ostatnie tylko z obowiązku (lektura szkolna) :)

Poezję Krzysztofa Zuchory, na przemian z tysiącami stron książek, skryptów i notatek do sesji.

Korzystając z choroby, zabrałam się za szperanie w domowej biblioteczce. Oto, co mam...
-> "Wyznania szpiega" Victora Ostrovskiego i Claire Hoy.
-> "Amerykańscy bogowie" Neila Gaimana.

Beletrystykę trafił szlag – nigdy na nią nie poświęcałem za wiele czasu, teraz kompletnie ustępiła miejsca literaturze fachowej.

„Rachunek różniczkowy i całkowy z zastosowaniami” A. i W. Leksińskich oraz W. Żakowskiego. Niezły rocznik, bo aż '86 – te stare książki sprzed reformy są naprawdę szczegółowe, precyzyjne i rzetelne. Do tego nic im nie brakuje w wydaniu. Polecam każdemu.

Pies Baskerville'ów Arthura Conan Doyle'a - właściwie już przeczytałem.

Teraz czytam Accelerando Charlesa Strossa

Siostrzeńcowi czytam Silmarillion.
Trza w końcu edukować malca...

Miron

Siostrzeńcowi czytam Silmarillion.
Trza w końcu edukować malca...

Niezły hardcore :)
Nie wiem jaki poziom umysłowy reprezentuje Twoja rodzina, ale spora część ludzi dorosłych ma problem z ogarnięciem treści Silmarilliona, więc jeśli przez "malca" mam rozumieć dziecko w wieku do 10 lat, to wyobrażając sobie tą scenę parskam śmiechem :). Chociaż w sumie nigdy nie wątpiłem, że nie uwzględniając mnie to miejsce skupia elitę intelektualną kraju.
__
Pozdrawiam.

"Niebezpieczeństwa okultyzmu" - O.Aleksander Posacki

Żeby wiedzieć z czym walczyć...

Armia"Prusy"Jana Wróblewskiego.
Książka przedstawiająca działania operacyjne armii"Prusy"w wojnie obronnej Polski.

Niedawno skończyłam "Wielki marsza" Kinga (ok.), teraz czytam "Imię Bestii" Komudy (średnie).

Jeśli chodzi o czytanie, najbliższy plan dziesięcioletni mam już ustalony. „Podstawy Fizyki” Resnicka i Hallidaya – pięć spasionych tomów po kilkaset kartek każdy, kilkadziesiąt zagadnień – od mechaniki klasycznej przez energetykę jądrową do ogólnej teorii względności. Łącznie ponad 3000 stron maszynopisu, w tym ponad 1500 zadań… Całość mam zadane przeczytać do września! Boli, ratujcie, kocham Was, cokolwiek! Aaa!

Zdjęcie Tarnooba staje się encyklopedyczną ilustracją hasła „agonia”.

Moja aktualna lektura to Rzeźnik drzew Andrzeja Pilipiuka

To może i ja się podzielę informacją, jaką książkę (poza tymi narzuconymi przez profesorków) trzymam ostatnio w rękach. Jest nią "Wiedźmin". Obecnie jestem na 5 tomie z 6. Jest to, że tak powiem pierwsze moje poważniejsze dzieło (znaczy grubsze), za które się wziąłem;). Ogólnie na czytanie książek mało kiedy miałem czas i ochotę, ale przyznać muszę, że powieść Sapkowskiego na prawdę mnie wciągnęła. Szkoda tylko, że mam mało czasu na czytanie i postępy w lekturze są zatrważająco małe. Ale myślę po skończeniu sesji będzie czas, na rychłe zakończenie tego, co się zaczęło;).

Cejrowskiego "Gringo wśród dzikich plemion" - polecam!
Kinga "Miasteczko Salem" - jeszcze się nie wgryzłam za bardzo (około 80 stron), ale zapowiada się naprawdę fajnie.

Ja aktualnie czytam Drużynę Pierścienia, nie mam nic ciekawszego... :(