Imperium

Serce Polski, Stolica

24 jestem w Warszawie, w sumie to na dluzej ale mama przyjezdza sie ze mna zobaczyc i mam sesje, wiec jak ktos mialby ochote na spotkanie ze mna to tylko tegoz dnia. Prosilabym dac znac tutaj albo na mejla, bo polski numer komorki bedzie dopiero sprawny jak wyladuje na lotnisku ;)


Sin does not exist

Ten, ja od 3go września będę dzień w dzień w Warszawie, więc jakby ktoś miał ochotę się spotkać od czasu do czasu to krzyczeć proszę, będzie mi miło.


MonoKOK is always watching.

Ugh. Oczywiście przegapiłem byłem posta Nami. No cóż, może następnym razem.


http://mireslav.blogspot.com

1/2 września (sobota i niedziela) - zlot.
Ja i MiB mamy zamiar właśnie wtedy nawiedzić stolicę, sterroryzować warszawiaków, spotkać się z Wami i dobrze się bawić. :)

Pojawimy się na Centralnym w okolicach 8 rano. Znajdzie się dobra dusza, która nas przywita o taj wczesnej godzinie? :>

Buuuu ja też chcę :(. Okrutny los każe mi cały wrzesień spędzić w Rzeszowie. A tak się nastawiałam na Warszawę w tym roku :(.


Kill the spiders....

To save the

butterflies....
*´¨)
¸.·´¸.·*´¨) ¸.·*¨)
(¸.·´ (¸.· ¤*

Da się zrobić. Podejrzewam, że nie o 8, ale o równie wczesnej i pogańskiej godzinie... 10, powiedzmy :>


MonoKOK is always watching.

Mnie tez chcecie w Wa-wie? :D


......

Mollachu, jak wpadniesz to wszystkim będzie miło. :>


MonoKOK is always watching.

Ja sie pojawie. Nie wiem na jak długo dziecko mi da wychodne, ale na chwile będę na pewno.
Poza tym w perspektywie mam nocowanie u mnie MiBa i Wariata więc sie tak czy siak z nimi się zobaczę.

Również się pojawię, co prawda, z powodu ważnych spraw, nie od rana, ale wczesnym popołudniem na pewno. Zatem do zobaczenia :)


"One more time to escape from all this madness
One more time to be set free from all this sadness
And one last time to be the one who understands
My soul and my spirit will go on, for all of eternity"

Dragonforce- My spirit will go on

Niestety nie dam rady. Praktyki mam :/

Żałuje bo już się za wami stęskniłem


It's only after we've lost everything that we're free to do anything.

Poprawka co do godziny przyjazdu.

Ponieważ nie znalazł się żaden śmiałek, który chciałby już o 8 rano odebrać nas z Dworca Centralnego, postanowiliśmy (ja i MiB) nie męczyć się nocnym wstawaniem i przyjechać do Warszawy następnym sensownym pociągiem. Ostatecznie będziemy u Was o 11:00.

Chyba wpadnę na chwilę, bo do 13:20 będę w Centrum. Teoretycznie mógłbym być od 13:05, ale pewnie specjalnie dla Was przyjadę na tę 11.

Gdzie spotyka się ekipa powitalna i o której?


Rychłoż się zejdziem znów?

Crazy i MiB możecie przyjechać w sobotę o 8 rano, ja swoją limuzyną na dworzec podjadę z honorami powitam i do siebie zabiorę (bardziej mi pasuje z dworca Warszawa-Wschodnia). U mnie można przed domem posiedzieć i kiełbaski na grilu upiec. Jedyny problem to taki, że od 20.00 musi być cisza nocna więc imprezę mogę tylko dzienną robić. Wszystkich serdecznie zapraszam.


"Jestem Wiecznym Wojownikiem i moje przeznaczenie jest już określone, moim przeznaczeniem jest wojna i śmierć, moim przeznaczeniem jest strach..."
Michael Moorcock

@Wojrad: my będziemy dopiero o 11, bo 8 to dziabeczkę za wcześnie ;) Co do grilla - a jak na to reaguje reszta zlotowiczów?
Dacie radę dojechać, czy lepiej jest pozostać w centrum?

Pozdrawiam


If you get a chance, take it. If it changes your life, let it.
Nobody said it would be easy, they just said it would be worth it.

To mogą się wszyscy o 11 w centrum zebrać i autobusem do mnie przyjechć ok. 30 min. jazdy. Myślę, że przyjemniej w ogrodzie przy grilu posiedzieć niż na ławaczkach.


"Jestem Wiecznym Wojownikiem i moje przeznaczenie jest już określone, moim przeznaczeniem jest wojna i śmierć, moim przeznaczeniem jest strach..."
Michael Moorcock

Ja osobiście popieram, nie wiem jak będzie z resztą.


MonoKOK is always watching.

Po konsultacjach społecznych informuję, że pozostajemy przy spotkaniu w centrum.
Osoby dysponujące niewielką ilością wolnego czasu zapraszamy popołudniu (16, może później),
kiedy to pojawi się najwięcej osób.

@Wojrad: właśnie z racji tego, że wiele osób dojedzie dopiero popołudniu, doszliśmy do wniosku, że nie ma sensu przenoszenie się do Ciebie.
Wa-wa jest rozkopana, temperatura nie sprzyja grillowaniu, wiele osób będzie miało mało czasu
(2-3h, z czego musieliby poświęcić ze 30-40 minut na dojazd do Ciebie [w jedną stronę]).

Oczywiście mamy nadzieję, że się pojawisz :)

Pozdrawiam


If you get a chance, take it. If it changes your life, let it.
Nobody said it would be easy, they just said it would be worth it.

Ja tak średnio z tym grillem, bo na 15 muszę być przy metrze Wilanowska. Może więc posiedzimy razem w Centrum do 14, a potem ja pójdę w swoją, Wy w swoją stronę?

Kto się pisze na wejście w skład komitetu powitalnego? Wiem że Ae, Ary i ja będziemy gdzieś pod Pałacem od strony Kinoteki jakieś dziesięć minut przed 11. A pozostali? Bo o ile te zacne Damy rozpoznam bez problemu, a w razie kłopotów zdzwonimy się, o tyle z innymi może być gorzej.


Rychłoż się zejdziem znów?

To samo miejsce, 5 minut po 11.


MonoKOK is always watching.