Mistyczne Obrazy

Bardzo intrygująca praca. Czerwień krwi podkreśla dramat zegara.

Paru grafików w tym kraju powinno to zobaczyć, po czym oddać na zawsze swe piórka i zająć się czymś pożytecznym, np. pasaniem gęsi...

Trochę oklepane, ale mimo to sugestywne. Krew przypomina kisiel, ale chyba jeszcze nie widziałem w pełni przekonującej rozlanej cieczy. W każdym razie w krwi światło raczej nie odbija się tak, jak Ty to narysowałaś...

W klimatach "Alicji w krainie czarów", jakoś tak mi się kojarzy. Dobre jako ilustracja do książki, jako rysunek, w którym szczegóły nie są istotne - liczy się przekaz i uczucie. Chęć zatrzymania płynącego czasu.

Zupełnie poprawny obrazek, ale na wyróżnienie za mało. Czekam na więcej.

O, Phae wróciła :]

Rysunek świetny, nie jakoś specjalnie orginalny pomysł ale za to bardzo fajne wykonanie ;)

Gdyby nie to, że nie mam takiego ślicznego pieseczka na tapetce, to bym sobie ustawił. Super! :)

Rewelacyjne. Zarówno pod względem wielkiego kunsztu rysunkowego, jak i ładunku emocjonalnego. Pomysł niemal genialny, zrealizowany z dużym profesjonalizmem i siłą wyrazu zdolną zmusić nawet lisza do szerokiego rozwarcia żuchwy. Chylę czaszkę.

Świetna praca! Nie mogłam przez chwilę oderwać wzroku:) Proszę o więcej!

Mnie najbardziej podoba się wykonanie spódnicy. Jak widzę coś takiego to zastanawiam się dlaczego mam takie drewniane ręce. Nawet konturów bym nie narysował.

Myślę, że krew ma tu tylko znaczenie symboliczne, jak to ogólnie bywa w tego typu obrazkach. Jestem pewna, że gdyby autorka chciała zrobić krew bardziej krwistą to narysowałaby ją inaczej, bo warsztatu jej akurat nie brakuje, no ale co każdy uważa to już jego własne zdanie.

Mi się bardzo podoba i osobiście nie mam się czego czepić :). Mam tylko dwie małe rady na przyszłość: używasz zróżnicowanej linii, ale jeśli będziesz chciała lepiej podkreślić światłocień to w miejscu, gdzie pada światło możesz nawet przerwać linię. Urozmaici to obrazek i da wrażenie mocniejszego światła, natomiast oko w miejscu przerwy samo wychwyci kształt przedmiotu. A, i jeśli zdecydowałaś się już na użycie grubszej plamy w miejscu cienia - bądź konsekwentna i poprowadź ją wszędzie tam, gdzie ten cień powinien się znajdować, np. w miejscu, gdzie suknia się kończy i odkrywa częściowo stopy, dodanie grubszej linii powiększyłoby głębię obrazka. To takie drobne rady warsztatowe, bo równie dobrze możnaby je pominąć, a i tak byłoby dobrze ;).

Ode mnie wyróżnienie.

Łał!

Proste, ale mocne i sugestywne!
Czego chcieć więcej?

Brawo!

Pozdrawiam,