Misterne RękopisyBractwo Czarnej Róży |
Jesteś na 1 stronie. Przejdź do: 1 2 | |
---|---|
Lopez2002-06-21 13:13 Komentarz z czasów Tawerny. |
Krótkie te częśći, więc przydałoby się więcej! Giater (2002-06-24): |
Giater2002-06-22 09:48 Komentarz z czasów Tawerny. |
I jeszcze pytanie: dlaczego gdy chciałem odpowiedzieć Lopezowi w Jego komentarzu dostałem informację "że nie mam uprawnień"? WWalker (2002-06-24): |
Grenadier2002-07-05 12:16 Komentarz z czasów Tawerny. |
W sumie mało uwag, i tylko takie drobiazgi.
|
Morgraf2002-07-28 19:16 Komentarz z czasów Tawerny. |
Subiektywne Spojrzenie Spracowanego Specjalisty od Sprawiania Strapień Sprawnym Stwórcom Stonowanych Strof na Surrealistyczne Słowa Staromodnego Subiekta Giatera (SSSSSSSSSSSSSSG)
Terozki na tapete biorę opowiadanko imć Giatera pod fascynującym tytułem Bractwo Czarnej Róży.
Trzeci akapit:
osunął - wysunął tak blisko siebie brzmią nieprzyjemnie, bo się rymują
Następna część rozgrywa się w sądzie OK, ale tego słowa jest tam za dużo, może poszukać jakichś synonimów?
(...)grymas ni to radości, ni to żałości."
hop siup i lądujemy na placu pełnym błota:
Powtórzenie zwykło budować nastrój powagi, patos a tutaj odnosi się on do wiader. Jak to ktoś powiedział "połączenie patosu z profanum"
"(...) Wyrzucono z wozów na to błoto, na którym teraz stali(...)" na to, na którym - na co to?:) proponuje:
"(...)zamykały go drewniane baraki. (ciach) ...mniejszy od tych drewnianych." - powtórzenie drugie "drewnianych" można zastapić np. słowem "pozostałych".
akapit po dialogu więźniów:
powinno być "siedziały"
zamiast kropki powinien być przecinek (zresztą nie wiem, wiem że to jest jedno zdanie)
Mała dygresja dla rozluźnienia. otóż Drugi wypowiada zdanie:
zdanie:
nie podoba mi się też zdanie:
jeszcze chce cię pochwalić za jeden zwrot który wpadł mi w oko (staram się go teraz wyciągnąć:):
Koniec techniki trochę poetyki. Czyli o fabule słów kilka.
Ale to drobnostka do tego naciągana. ostatecznie muszę cię pochwalić zarówno za stronę techniczną jak i za ogień wewnętrzny utworu który mam nadzieje zapłonie w kolejnych rozdziałach z nową siłą.
|
Lopez2002-07-29 09:01 Komentarz z czasów Tawerny. |
Z całym szacunkiem Morgrafie, ale czy ty masz dysgrafię?
|
Morgraf2002-07-30 00:38 Komentarz z czasów Tawerny. |
Hm...
|
Grenadier2002-07-30 03:28 Komentarz z czasów Tawerny. |
Nie masz racji w jednym - recenzja musi dotyczyć także warsztatu pisarza. Bo to on decyduje o tym, czy dana opowieść w ogóle nadaje się do czytania. A tak poza tym masz rację. |
Aerilien2002-11-03 20:03 |
Niektóre rozdziały są za krótkie... Świetny pomysł, dobre poprowadzenie narracji, tylko czemu nie ma tam kobiet? I kiedy następne części? Giater (2002-11-04): |
Faramir2002-12-01 17:12 |
5 daję bez wachania, dałym szóstkę ale na początku poczekam na ciag dalszy, jeżeli będzie, i co ważne będzie na wysokim poziomie, to ocenę jeszcze bardziej podwyższę! A jak na razie jest mocne 5
Aha i jeszcze jedno ktos tu zauważył błąd następujący: "(...)na którym siedziało trzy osoby(...)"
Błąd istnieje rzeczywiście i należałoby go zlikwidować bo trochę przeszkadza.
Ale ogółnie to gratuluje i dobrego pomysłu,
|
Samuel2002-12-23 12:23 |
Bardzo dobra opowiastka.
Ja nie zauważyłem niczego co by nie pasowało do histori
Ciekawie napisana
Dobry motyw przewodni, udawana śmierć (Bajek się naoglondano ???)
SAM-UeL |
Jesteś na 1 stronie. Przejdź do: 1 2 |