Jesteś na 2 stronie. Przejdź do: 1 2
Hexe

2004-01-26 02:21

Witam,

to opowiadanie było pierwszym, które przeczytałam w Osadzie. Bardzo pozytywnie mnie nastroiło.

Ciekawa opowiastka (powieść:) się zapowiada!

Optuję za piąteczką, na zachętę!

Hexe

Ururam Tururam (2004-01-26):
Czuje się mocno zachęcony!

Joka

2004-02-03 17:50

Podobała mi się ta opowieść...kiedy ciąg dalszy?

Tarband

2004-02-03 19:09

Ano kolejna część się pojawiła. Ta uwaga kapitana o Admiralicji jak najbardziej słuszna. To na pewno nei był mój pomysł z majtkami na bocianim gnieździe. Powoli zaczynam rozumieć dlaczego ich bunt spowodował taki Entuzjazm w pałacu Imperatora. A mogłem wykorzystać ich do działań dywersyjnych na terenie wroga. Czekam na kolejne części z niecierpliwością.

Hexe

2004-02-03 19:16

Witam,

jestem świeżo po lekturze drugiego rozdziału. Jak widzę, będę chyba też pierwszą recenzentką:)...

Niesamowita gra słów. Podoba mi się strasznie. Uśmiechałam się pod nosem wielokrotnie podczas czytania.

Jednak...(niestety, jest "ale") oceny nie zmieniam. Dalej obstaję przy piąteczce. Czegoś mi brakuje w Twoim utworze...
Mam jednak nadzieję, że to "coś" znajdę w kolejnych rozdziałach i z czystym sumieniem będę mogła podwyższyć notę.

Czekam z niecierpliwością na ciąg dalszy.

Pozdrawiam,
Hexe

Ururam Tururam (2004-02-04):
Szczerze mówiąc sam nie wiem, czy to czego brak, się pojawi. To dziwny kawałek, nie pisałem dotąd nigdy niczego takiego, więc łatwo może coś nie wyjść...

Mirabell

2004-02-03 21:12

Świetne. Naprawdę. Po pierwszym rozdziale nie bardzo wiedziałam jak to skomentować, o ocenie już nie wspomnę. Niewiele było jeszcze wiadomo. Ale drugi powala na kolana, po prostu kocham takie zabawy słowem. Stawiam pięć, mam nadzieję, że że opowieść utrzyma poziom i na szóstczkę zasłuży :)

Grenadier

2004-02-04 00:41

Ten kucharz to jakiś chyba znajomy. Czy ma on aby wąskie oczka i pochodzi z kraju żurawiną płynącego?

A tak poza tym, to noł koments, bo widzę, że bym się wszystkim naraził...

Ururam Tururam (2004-02-04):
Hmmm, znajomy? Może.
Jak odszedł z Grzmota, zaczął współpracowac z pewną żabą....

Eru

2004-02-22 17:40

heehe
smiać się chce ale jednak czwegoś brakuje, więc tylko cztery(może jak niektórzy zauważyli stawiam 6 nawet za średnie opowiadania z 1szej 20tki więc 4 tpo trochę mało jak na autora który napisał moje ulubionego PECa i bdb SL

Ururam Tururam (2004-02-23):
Może po prostu mniej lubisz farsę?

Sandro

2004-09-16 19:55

Bardzo to misterne i chyba bym tak nie potrafił. Mimo to kilka wyrazów ciut na siłę, półgarniec choćby.

Jednak za mało śmiechu było jak na razie, by coś ponad 4 stawiać.

Ururam Tururam (2004-09-17):
E, półgarniec porządnym wyrazem jest. Ale parę innych rzeczywiście naciągane, ale tak to juz bywa, jak się pisze na jedną literę. Wbrew pozorom ten podrozdział pisałem najdłużej ze wszystkich rozdziałów wszystkich moich opowieści. Dobrze, że już skończyłem.

Iscandel

2004-10-13 12:58

Pomysł świetny, humor hmmm całkiem całkiem chociaż mógłby być lepszy. Lubie opowiadania humorstyczne ale jakoś za tak ewidentną farsą nie przepadam mimo to piateczke postawie ;) tak na zachęte :)

Ururam Tururam (2004-10-13):
Miłośnikom mniej ekstremalnego humoru polecam Przygody Cksperymentującego Czarodzieja. :-)

Jesteś na 2 stronie. Przejdź do: 1 2