Jesteś na 2 stronie. Przejdź do: 1 2
Ingham

2004-03-15 14:44

To się nie godzi! Cóż to zakon ma takich parszywywch mnichów?!

Oświadczam, że postać Hammingha nie ma nic wspólnego z moim obecnym życiem. Być może w przeszłości, kiedy byłem jeszcze klerykiem, może wtedy było ciężko związać kufel z kuflem, ale teraz :D

Guinea (2004-04-02):
Musiałem Cię troche ubarwić, cobyś pasował do niepoważnej konwencji... Jakbym przedstawił Cię takiego, jakim jesteś, czyli jako statecznego, poważanego zakonnika, to by nie było zabawne, prawda? :D

Aiwelosse

2004-04-09 15:46

Mimo, że mamy dziś obmierzły, bezmięsny dzień mi sie opowiadanko podobało czego dam wyraz po ludzku, a dobrą oceną. Znaczy, cztery plus! :)

I tylko mi się tak skojarzyło:

Z rozmówek cemntarnych:
- Będziemy dubbingować?

- Daaaaaaaaaaaaaab!

Zdrówko, Aiwe ;)

Nami

2004-05-08 18:06

Ja podobnie jak dwie panie przede mną które pisały (nie licze tam panów:P, bo wy marudziliście :P) to bardzo się uśmiałam.

Fajne opowiadanko, bardzo mi się podobało, lekkie, przyjemne do czytania no i pośmiać się można :). Wystawiam piąteczkę :)

Pozdrawiam :)

Crazy

2004-10-27 18:29

Podobało mi się, jak zresztą wszystkie twoje opowiadania ;).

Żadnych znaczących błędów nie znalazłem, merytorycznych jak i natury technicznej, aczkolwiek spodziewałem się troszkę innego zakończenia ;)

Z czystym sumieniem wystawiam -5.

Dodane po przeczytaniu poniższych komentarzy:
Śmiałem się kilka razy, niekoniecznie głośno.. ale lepsze to niż poważne opowiadania :)

Jesteś na 2 stronie. Przejdź do: 1 2