Jesteś na 1 stronie. Przejdź do: 1 2
Aiwelosse

2003-10-01 19:25

Wszystko zawiera się w krótkim sformułowaniu: niezłe, ale czegoś mu brak.

Niezłe rymy są, dopracowane, ułozone z rozmysłem. Widać, że Szanowny Autor zadał z nimi sobie moc trudu, widać że trud mu się opłacił. Z drugiej jednak strony konstrukcja ABBA powoduje, że ciężko jest skromnemu recenzentowi wpaść w rytm wiersza - i nie za bardzo recenzent wie, czy to jego, czy Szanownego Autora przewinienie. :)

Widzi mi się zdecydowanie przesłanie wiersza - tym bardziej mi się widzie, że - jak wiem z wiarygodnego źródła - odczytałem je w miare poprawnie :) Widać, że licealne "babranie się w słowach" wychodzi mi całkiemna dobre. Magister Jarecka byłaby dumna :)

Do jednej rzeczy się przyczepić muszę: język. Od dawna już wiem, że mamy w tej sprawie lekko rozbieżne opinię - Waść cenisz język barokowy, a ja wolę, jak coś jest napisane językiem prostym jak struna gitarowa. Rzecz jasna ów dysonans to niczyja wina - de gustibus non disputantum - ale przyzwyczajeń zmienić nie potrafię. Ot, przyziemny człek jestem, nie gustuję w górnolotnych sformułowaniach :)

Ale całość, jak już rzekłem, dobra jest i na ocenę dobrą zasługuje. I morał ma. Też dobry. Dobrze jest, tak summa summarum.

Znaczy się, cztery. Ani przyziemne, ani górnolotne :)

Faramir (2003-10-03):
Dziękuję!
Za pomoc, i za zrozumienie.

Sir Wookash

2003-10-01 20:15

Prawdę mówiąc na poezji słabo się znam. Ale piękny wiersz potrafię docenić. Ten jest właśnie taki. Stawiam 5.

Faramir (2003-10-01):
O! Dziękuję bardzo serdecznie! Bardzo, bardzo!

Darkena

2003-10-02 08:49

żohoho, no wprost mię zatkało.

Zawsze zwracam uwagę na głębię zawartą w wierszu. Tutaj jest ona mocno wyczuwalna. No no Faramirku niezły z ciebie poeta.

Niesamowicie mnie zaskoczyłeś ( pozytwnie oczywista ). Nie będę tu przytaczać mojego zrozumienia tego wiersza, bo zazwyczaj robię to źle i nie z zamierzeniem autora :P.

To by było na tyle. Moja ocenka to wpełni zasłużone ( moim zdaniem ) 6.

Faramir (2003-10-03):
Naprawdę sprawiasz mi ogormną radosć Darkeno! Dziękuję!!!

Ururam Tururam

2003-10-02 11:39

Faramir - jak widzę - kontynuuje cykl poezji mrocznej; no cóż chyba na każdego taki okres w życiu przychodzi, sam też taki miałem. Sam wiersz, solidny, choć nie powalający z nóg. rytm nieco przydałoby się dopracować, w zwrotkach rymowanych ABBA jest to szczególnie ważne - choc trudne. Moja ocena to mocne cztery.

Faramir (2003-10-03):
Nono, szczerze mówiąc Ururamie, czekał niecierpliwie twego komentarza. I wielce się uradowałem z tego mocnego cztery. Bo od ciebie, to nie byle co! Czy mógłbyś mi powiedzieć, w których wersach rytm szwankuje?
A co do ABBA - tak tyko zdarzyło się mnie dwa razy napisać wiersze właśnie w ten sposób, dla sprawdzenia siebie.

Sandro

2003-10-02 16:59

Czynisz Faramirze wyraźne postępy warsztatowe, doprawdy z coraz większą przyjemnością przychodzi czytelnikowi zagłębianie się w grę twych słów. To jednak tyczy się stylu tylko, gdyż co treści to ja osobiście mam zastrzeżenia. Takie mianowicie, że nie przepadam zbytnio za melancholią, tudzież ogólnym pesymizmem. A że wiersz ów wonieje tymże właśnie na milę, traci sporo w mych oczodołach. I tak:

warszat/styl/środki przekazu: 5 solidne
treść/przesłanie/i te inne bzdety: 3 w miarę słabe

czyli za całokształ: nijakie 4

;-)

Faramir (2003-10-03):
Dzięki choćby za to nijakie cztery ;). Uwagi odnośnie warsztatu cieszą mnie niezmiernie, bo bardzo się starał, coby w tej materii wiersz był jak najlepszy! A że ktoś nie lubi melancholii, cóż, taki gust.

Ilness

2003-10-03 15:26

Skoro płonie smutek, to ta muza chyba tesh, przynajmniej ja to tak rozumiem;-))) Wiersz bardzo ciekawy, wciąga. Jednak to nie jest jeszcze TO. Dlatego dam Ci 5, gdyż jak dla mnie nie ma błędów, jedynie nie jest rewelacyjny. Może za krótki, bym mógł tak powiedzieć.

Faramir (2003-10-03):
Hmmm... niech za odpowiedź wystarczy jedno zdanie: w tym wierszu bardzo wiele (prawie wszystko!) jest przenośnią.
A za ocenę dziękuję.

Farmerus

2003-10-03 16:21

Tom się sprytem nie wykazał. Echh... Pomroczność jasna mie jakaś napadłą w tej szkole. W związq z tym proszę Cię Faramirze o usuniecie (jeśli masz takie uprawnienia) mego posta pisanego jako gość. Szkoda, żeby zaśmiecał to miejsce ;).

No i sprawa właściwa - czyli wiersz :).

Więc... Jakby tu zacząć?
. . .
Chmm... Trudno jest mie (choć nie wiem czemu) skrobnąć cokolwiek - to chyba dlatego, że nie czuję zbyt dobrze liryki, zwłaszcza takiego typu (czyli z masą trudnych słów :). Jednak nie znaczy to, że po kilku czytaniach sens do mnie nie dotarł i że zdania o texcie swego nie mam.
No dobra... to tyle tytułem wstępu, lecz wciąż konkretów nie ma. Echh... Wiec coby tu naskrobać?
Może więc tak:
Podoba mi się!
Podoba mi się zwłaszcza nastrój - mrok, depresja, cień rozpaczy... W ogóle wymowa, choć nie do końca dla mnie jasna.
Warsztatowo także bez zastrzeżeń w sumie - jest tak, jak być powinno.

Jedyny mankament (dla mnie, jako laika) to skomplikowana budowa - miałem trudności z chwytaniem w lot treści. Jednak nie jest to wada poważna ;).

A ocenka ma to: 5

Bez minusa nawet, choć kciałem go postawić. Jednak zwycięzyła we mnie chęć unikniecia kolejnych oskarżń o plusowanie/minusowanie :D.

Niom. To chiba na tyle ;)

Pozdrawiam

P.S.
Pamietaj o usunieciu posta gościa ;).

P.S.2 (dodane później)
Wybacz Faramirze, ale się nie pokuszę o jakąś szczegółowszą interpretację. Ostatnio cięzko mie się myśli (:-D), a nie kciałbym zgupot jakichś powypisywać. Może w przyszłości (tej odleglejszej) się za to wezmę... :)

Faramir (2003-10-04):
Och, Farmerusie, cieszy mnie niezmiernie to, cożeś powiedział! Właśnie taki miał być ten wiersz, smutny, melancholijny! I jeszcze coś, czy mógłbym usłyszeć jak ty interpretujesz me dziełko? Byłbym niezmiernie wdzięczny!

PS: pamiętałem ;).

Ururam Tururam

2003-10-06 12:50

Załamania rytmu? Oto i one:
strofa, wers
1 , 2
2 , 3
5 , 2
5 , 3
5 , 4

marred

2003-10-14 07:49

Po przerwie wrocilem do Osady - wiec po przerwie wracam do oceniania.
Widac, ze pisanie wierszy, idzie Ci coraz lepiej, jednak ciagle czegos w nich braqje. Urzeklo mnie przeslanie, tresc, jednak wykonanie znacznie gorsze, braqje Ci takiego warsztatu, jaki ma np. UT.
Wystawiam czworke z plusem, z nadzieja, ze nastepne weirsze beda na piatke.

skryty

2003-11-26 21:36

I mnie przywiało znowóż w Osadowe progi. Zresztą sam Faramirze namawiałeś bym wracał. Nie powiem, żeby nie zabrało to większego kawałka czasu - niestety ponura codzienność nie pozwala na wszystko na co mielibyśmy ochotę... Ale nie zbaczajmy z tematu...

Podoba mi się przesłanie wiersza. Nie przeszkadza mi również jego mroczność, nastrojowość czy jak by to ktoś chciał jeszcze nazwać... Na drodze staje jednak zbytnia kwiecistość języka. Też nie wszędzie, ale są momenty gdzie niektóre miejsca sprawiają mocno "wymęczone" wrażenie. Sam wiem, że to się zdaża, ale niestety wpływa to niezbyt korzystnie na całość... Osobiście czułem jakiś taki przesyt kiedy skończyłem czytać "Gruzy", nie wiem, może za bardzo nadrabiam moje zaległości - sporo jeszcze czytania mnie czeka. Na stan obecny stawiam mocne 4. Później jeszcze tu wrócę i zobaczymy jakie wówczas będę miał odczucia...

Faramir (2003-11-27):
Hmmm... dzięki! To mocne cztery nawet mnie cieszy! Rozumiem, iż wiersz wydaje się przekombinowany. Ale taki własnie miał być, naprawdę.

PS. Miło, że wróciłeś.

Jesteś na 1 stronie. Przejdź do: 1 2