Misterne RękopisyHistoria Pewnego Wędrowca |
Jesteś na 2 stronie. Przejdź do: 1 2 3 | |
---|---|
Nami2004-06-04 07:13 |
Dobra ta wstawka z Rionem :D hiehie :) DruidKot (2004-06-04): |
Farmerus2004-06-05 14:53 |
Bravo!
Przyznaję bez bicia, że czytało mi sie z wielką przyjemnością - nieprzesadzony absurd, umiejętne zapozyczenia i parodie. Ciekawa, choć bezsensowna fabuła, której tak na prawdę prawie nie ma :). Fajny piesek i bohaterowie. Dość naturalne dialogi. Mamuty i jamochłony. I barbarzyńcy nawet...
Już czekam na ciąg dalszy i powodzenia życzę - coby poziom nie opadł.
ocenka: 4
Pozdrawiam
P.S.
P.S.2
DruidKot (2004-06-05): |
DruidKot2004-06-10 19:36 |
No i jest nowy rozdział :)
Miłego czytania! :) |
Aiwelosse2004-06-11 15:42 |
żo Eru, jakem się namęczył... Wybacz Kocie, aleś w moje poczuccie humoru jakoś tym razem nie utrafił... Prawda, rozśmieszyło mnie kilka scen, ale ogółem rzec nie mogę, bym się po podłodze turlał. Jak dla mnie trochę za chaotyczne, bym mógł się na samym humorze skoncentrować. Sorry Winetou, nie pośmiałżem się...
Na plus należy zapisać wykorzystanie Osadowych postaci - miły zwyczaj :)
Plus dopiszemy do trójki - i już jest ocena.
PS. Po kolejnych odcinkach ocenę utrzymuję. Nadal nibi humorystycznie - ale szału nie ma. Więc zostaje 3+ DruidKot (2004-07-11): |
Grenadier2004-06-14 23:26 |
Najpierw kilka, na szczęście nielicznych, wpadek:
"zdziczałych barbarzyńców" - sorki, innych nie ma jak dzikich. Mokra woda - ju noł, to błąd tego typu. "ciągnięte naprzód" - bardzo niezgrabne. "dwanaście godzin bez przerwy przedzierali się przez runo" - znaczy czołgali się... "Drzewa, kamienie, krzewy i rośliny schodziły mu z drogi" - "jej" a nie "mu" bo podmiotem w poprzednim zdaniu jest "bestia".
A teraz podsumowanie. Poniewaz nie wierzę, by dalsze odcinki mogły cos zmienić - ocene wystawiam już teraz. Dla mnie jest to bełkot. Absurdalne opowiadania tez maja pewne reguły, a w tym jest po prostu sztuka dla sztuki. Niestety. DruidKot (2004-07-18): |
Iscandel2004-07-08 12:48 |
Oj Kocie kocie
Może jezyk jest prostu opowiadanko dość chaotyczne, czasami nawet bezsensowne, ale dlaczegosz miałoby takie nie być :D Mi sie podoba, podczas czytania pare razy sie uśmiechłem, humorek mi sie poprawił, wiec czwóreczka zasłużona, co z tego że troche naciągana :D
Ps. Czyżby tam na końcu o Huba chodziło ;)
DruidKot (2004-07-08): |
Hubertus2004-07-08 14:17 |
Hehe :)
DruidKot (2004-07-08): |
Farmerus2004-07-18 18:35 |
rozdz. 3-6
Przeczytane :).
Przyznam, ze chwilami się nieźle uśmiałem - zwłaszcza czytając o sobie. Świetną rozrywką jest zobaczyć się z innego punktu widzenia, umiejętnie przerysowanego i przedstawionego :).
Co do ogółu zaś, to niestety muszę się po trosze z Grenem zgodzić - nawet bezsens musi mieć swój ukryty sens. Trudno mi powiedzieć, czemu Guinei wychodzi, lepiej, a tu jakby słabiej (przynajmniej an razie) - ale tak właśnie to odczówam.
Tak i ocena ma opada, do: 3
Pozdrawiam DruidKot (2004-07-19): |
Infero2004-07-19 10:23 |
Minusy, uwagi:
DruidKot (2004-07-19): |
Infero2004-07-21 11:43 |
Ad 2 Wiem że celowe, ale meczy
DruidKot (2004-08-23): |
Jesteś na 2 stronie. Przejdź do: 1 2 3 |