Jesteś na 2 stronie. Przejdź do: 1 2
Faramir

2003-06-04 19:43

Małe rozwinięcie myśli...

Co do tego "wprzód" - miałeś rację i coś mi się zdaje, że sam taki błąd jak mówiłeś gdzieś popełniłem. Tylko nie pamiętam gdzie! ;) A w Twoim zachowaniu chwali się, iż sformułowanie - mimo iż w sumie poprawne, ale jednak wzbudzające kontrowersje - poprawiasz. I dobrze! :)

Babka mówisz? Ano rzeczwyiście ;).

Co do takich literówek, których Word nie znajduje. To one są właśnie największą zmorą. Dobra rada (któa już chyba padła) to czytać na głos. Powoli i dokładnie przyglądając się każdemu wyrazowi. Mnie pomaga! Choć nie masz się co martwić, takie literówy w sumie wszyscy walą. Prawie...

Opisy. Hmmm... rozumiem iż chęc dokładnego ukazania swych myśli jest szlachetna, aczkolwiek czasem lepiej nie przesadzać. Opowiadanie to nie same opisy, ale i dialogi i akcja. Opisy w dłuższej mierze nudzą. no chyba, że są tak genialne, że...
;)

I ostatnia sprawa... pisz o blondynkach! Na pewno są atrakcyjniejsze od m(n)ichów (Inghammo, nie obrażaj się! :) ), przynajmniej dla mnie! ;) Hmmm... a może lepiej wziąźć sprawę w swoje ręce? ;)

Aiwelosse

2004-04-09 14:37

No, to i ja pokomentuję! :)

Treść jest całkiem interesująca - zwłaszcza w płaszczynie: kto zlecił, dlaczego i co z tego wyniknie :) Z chęcią dowiedziałbym się też więcej o mnichach i o samym artefakcie - nie, żeby nie kusiło, a czarka wydaje się być wcale wartościowa :)

Styl jest niezły - choć jakoś nie wzbdza wielkich owacji. Podobała mi się szczególnie fraza o miłościwym Bogu i jego wyznawcach - więcej perełek nie znalazłem, więc i nie wymieniam :)

Ogólnie zapowiada się nieźle. Stawiam cztery, ale ocena - po opublikwaniu końcówki - może ulec zmianie. W górę czy w dół - czas pokaże :)

Pozdrawiam :)

Samuel

2004-04-19 13:58

To jedno z niewielu dobrych lecz niedocenionych opowiadań! Ech... nie mogę uwierzyć, że to tak nisko leży... choć plusem tego jest, że się nie zagubi pomiędzy opowiadaniami w Misternych Rękopisach.
Pięć a jakbym się uparł to z wielkim plusem.
Wstyd mi, że wcześniej tego nie przeczytałem... :(

Jesteś na 2 stronie. Przejdź do: 1 2