Jesteś na 2 stronie. Przejdź do: 1 2 3 4 5
Ilness

2003-03-18 15:21

Część "bojaźń" jest bardzo ciekawa. Zwłaszcza pomysł. O gnijących zwłokach, heh. Podobało mi się tak samo jak "oda do świata" dlatego oceny nie zmieniam. Jest tu klimat odpowiedni, ale nie zabijający. 5

Faramir (2003-03-19):
Dziękuję! Mnie się też ten klimat spodobał :)

tse tse

2003-03-19 16:34

Gratulacje:

Bardzo dobry początek tomiku poezji mam nadzieję, że niekrótkiego, ponieważ pierwsze wiersze są bardzo dobre.

Z niecierpliwością czekam na kolejne ( lecznie musisz się spieszyć, bo jak wiadomo "gdy się człowiek śpieszy to się diabeł cieszy" )
"Bojaźń" moim skromnym zdaniem jeszcze lepsza od "Ody do świata" co nie znaczy, że nie możesz pisać jeszcze lepiej :-)

Czasami myślę o śmierci. A ten wiersz zawiera w treści pewną głęboką myśl która to .......
Eh przepraszam rozczuliłem się.

Bardzo mocna szóstka z mojej strony ( wcześniej była na zachętę - i słusznie )

Poprostu "zabiłeś" mnie tym poematem Faramirze.

Pozdrawiam i jeszcze raz gratuluję oraz życzę dalszych sukcesów .

bzzzzzzzzzzzz

Faramir (2003-03-19):
Jej, po prostu dziękuję! Dalsze pomysły są już w drodze!

Ja też często myślę o śmierci...

I bardzo mnie ciekawi co chciałeś potem powiedzieć, ale przerwałeś!

I jeszcze jedno, jakoś miałem wene, ale się nie spieszyłem, tylko po prostu miałem wewnętrzną potrzebę, więć zapraszam do czytania!

tse tse

2003-03-20 01:57

A więc, tak - nie powinno się zaczynać wypowiedzi, ale co mi tam.

Bez owijania w bawełnę powiem, że jednak "Bojaźń" oraz "Oda do świata" podobały mi się bardziej. Lecz nie znaczy to wcale, że ten wiersz jest słaby co więcej jest bardzo dobry więc na 5. Zatem 6, 6, i 5 daje nadal 6.

Co do treści - bardzo ciekawa.
Co do błędów - poza tą liczbą mnogą i pojedyńczą, która się zmienia (dwie ostatnie zwrotki) nie zauważyłem.
A "oburzenie zawoła...." - tak jest dobrze bo nie wiem?

pozdrawiam ocenka bez zmian

Faramir (2003-03-21):
Hmmm... rozumiem, że może ten wiersz się mniej podobać. Ja czuję do niego duży sentyment i dla mnie jest on naprawdę niezły.

Liczbę mnogą poprawiłem.

"oburzenie zawoła" - moim zdaniem forma poprawna.

A kolejne częsci w drodze!

Ururam Tururam

2003-03-20 14:51

Kolejna część trzyma poziom.

Do poprawy gruntownej jest jednak zwrotka zaczynająca sie od "Powstań wtedy" - mocno odstaje w dół od reszty.

I w ostatniej zwrotce najpierw jest liczba pojedyncza, a potem mnoga. Też warto poprawić.

Faramir (2003-03-21):
Hmmm... Do zwrotki rozpoczynającej się od słów: "Powstań wtedy..." to gdy znajdę wene (i gdy już skończe pisać cześć 5, na któej teraz się koncentruje) to na pewno poprawię.

Liczbę mnogą i pojedynczą chyba już wyeliminowałem poprzez wprowadzenie wszędzie w ostatniej zwrotce mnogiej ;).

Ilness

2003-03-24 10:14

Wciąż utrzymujesz 5. Jest bardzo klimatyczne, ale zdarzają się jednak potknięcia. Np. ten, w połowie wydał mi się o niczym, ale na szczęście ta końcówka...

Faramir (2003-03-24):
To właśnie tak miało być! Spokojnie, nie wiadomo o czym aż do końca!

Ururam Tururam

2003-04-04 15:06

W pierwszej zwrotce - jeśli 'miast' jest skrótem od 'zamiast', to powinno być 'nich' nie 'ich'. Chyba że chodzi tu o miasta?

Ogólnie ciut niższy poziom niż poprzednio, ciut słąbsze też rymy. Wiersz na mocną czwórke, ale za całość nadal 5.

Faramir (2003-04-04):
Tak, tak - racja co do literówki - poprawiłem, co do rymów, zdaje sobie sprawę.

Cóż, dla mnie takze ten wiersz jest w "Przemyśleniach" chyba najgorszy...

Ilness

2003-04-19 09:55

Druga zwrotka mi tu nie pasuje... Według mnie, to te wiersze zaczynają tracić sens. Są coraz bardziej o niczym ;-)

Faramir (2003-04-19):
Kontrowersyjne to stwierdzenie moim zdaniem... ja bym się kłócił!

skryty

2003-05-01 09:51

Pierwsza część wyśmienita. Piękne opisy ujęte w dobre rymy. Trochę nie pasują mi do tego wszystkiego te ... w kilku miejscach. Jak rozumiem mają powodować wyhamowanie tempa czytania w odpowiednim momencie i zaakcentowaniu określonego słowa po nich zawartemu. Mimo tego drobnego zgrzytu stawiam 6 z małym minusikiem.

Rozdział drugi: Jeszcze lepszy od pierwszego. Tak celnie trafiłeś w sam środek tego co sam czasami czuję. Do tego jeszcze podałeś to w naprawdę dobrym stylu. Tutaj stawiam pełne 6! Tylko jedno małe ale: W ostatniej zwrotce to "Stulam się" nieco mnie rozproszyło podczas czytania, chyba troszkę lepiej byłoby "Kulę się"...

Rozdział trzeci: Niestety ten nie przypadł mi do gustu. Poprawnie napisany, ale niektóre zwroty mi się nie podobają. Rozumiem, że to miała być jakaś konwersacja z czytelnikiem, albo coś w tym rodzaju, jednak takie zwroty jak:
1."Głupie pytanie" powie ktoś mrukliwie.
2."Jak to?! Przecież ono jest takie samo, bęcwale!"
mocno mnie drażnią. Zwłaszcza, że jestem tuż po przeczytaniu dwu poprzednich utworów i ten jest dla mnie jak przysłowiowy kubeł zimnej wody. Jednak za pozostałą część i przesłanie stawiam 4.

Rozdział czwarty: Na szczęście odszedłeś od dosadnego stylu narracji z poprzedniego wiersza. Rozdział ponownie dobry, spójny logicznie i co najlepsze zmuszający do zadumy. Mimo wszystko odstaje od dwu pierwszych utworów więc wystawiam "tylko" 5, choć z małym plusikiem!

Ogólne wrażenie jest jak najbardziej za! Wiersze ładnie skomponowane, z dobrymi rymami. A najbardziej cieszy chwilka zadumy w jaką człowiek wpada po przeczytaniu każdego z nich. Tak trzymać!!! Mam nadzieję, że w kolejnych odsłonach (wszak nie widzę jeszcze ---koniec---) uda Ci się ponownie zmusić mnie do zastanowienia się nie tylko nad treścią i przesłaniem wiersza, ale i nad samym sobą. Do tej pory wyszło Ci to bardzo dobrze i dlatego, pomimo iż średnia taka nie wychodzi, masz ode mnie pełne 6, a nawet 6+!

Faramir (2003-05-02):
Jejku! Jakże ja pięknie dziękuję!!!

Dla takich słów...

a co ja będę gadać, powiem tylko prosto, bo tak najłatwiej i najbardziej szczerze: Dziękuję!

A czy napiszę ciag dlaszy? Są plany, są plany ;)

Faramir

2003-05-07 18:34

Mała uwaga do wiersza:
Po raz pierwszy postanowiłem trzymać się rytmu. Tak więc tym razem nikt mi - w razie czego - nie powie, że rytm się chwieje - wszedzie jest po 10 sylab.

Mam jednak jedno pytanie, bo nie wiem, czy alej liczyć się z rytmem, czy pisać tak jak pwcześniej - bez niego... Bo ja już sam nie wiem...

skryty

2003-05-07 21:28

Przede wszystkim kwestia rytmu. Tak się naprawdę o wiele lepiej odbiera wiersz. Czyta się o wiele płynniej a i treść ma wiekszą siłę oddziaływania. Wiem, że czasem trzeba małej gimnastyki słowem, żeby dany rytm utrzymać, ale w końcowym rozrachunku to się opłaca.

Teraz trochę o "Szczęściu". Kiedy zaczynałem czytać chyba nie miałem za bardzo nastroju, bo pierwsze dwie-trzy strofy przeszły zanim się obejrzałem i nie wywołały żadnej prawie reakcji. Tyle, że te początkowe strofy są jakby wprowadzeniem do głównej treści wiersza. Zabawa zaczyna się dopiero po nich. Zmiana rytmiki strof znakomicie podkreśla to co najważniejsze. A co to jest? No cóż, być może to właśnie jest to, za czym każdy z nas goni na kraniec Świata nie widząc, że ma to pod bokiem? Echhh... Piękny wiersz. Ocenę wcześniejszą podtrzymuję i naprawdę nie wiem co byś musiał teraz zrobić żebym ją obniżył...

Pozdrawiam i gratuluję odnalezia ponownie swojego natchnienia, oby Cię więcej nie opuszczało!!!

Faramir (2003-05-27):
Wielkie Tobie dziękuję!

Dla takich słó się pisze właśnie (sam to wiesz;) ). Także i pochlebstwa takie zmuszą mnie tylko do dalszej, intensywnej pracy!

Jesteś na 2 stronie. Przejdź do: 1 2 3 4 5