PIOSENKA W GALOPIE PISANA

Ref.

Kopyta naszych koni
Silnie biją trakt
I nikt nas nie przegoni
A w uszach gwiżdże wiatr

Kopyta naszych koni
Walą ile sił
I nikt nas nie przegoni
Za nami - kurz i pył

I
W Barakadzie dobrze było
Choć wody skuł już lód
I tęgo się tam piło
I nie dokuczał głód
Lecz jeden z naszej trójki
- jOjO to chyba był

wywołał ze trzy bójki
- dżinowi lampę zbił

Hej! W koń - krzyknąłem - bracia
Hej! Szybko póki czas
Zmywajmy się stąd bracia
Tu już nie lubią nas

Ref.

II
W Erathii stać wypadło
Zboża dojrzewa łan
W stolicy ciepłe jadło
I wina pełny dzban
Lecz, wtem rwetes od rana
Grenadier - to jest chwat
On córce kasztelana
Nie tylko serce skradł
Hej! W koń - zaryczał jOjO
Toporem rozbił stół
Chwyciłem lutnie swoją
- Już nas nie lubią tu

Ref.

III
Do AvLee wiodła droga
Gdzie mieszka elfi lud
Minęła nasza trwoga
Znów obcy był nam głód
Był konkurs - więc śpiewałem
I to był wielki błąd
Bo elfów pokonałem
I... uciekać trzeba stąd
Hej! W koń - Grenadier drze się
Złowrogo szumi las
A wiatr tą wrogość niesie
- Już tu nie lubią nas

Ref.

I taki morał z pieśni,
Niech każdy go juz zna:
Herosi III - wierz mi
To bardzo dobra gra

Ref.