Misterne RękopisySekrety Pogranicza |
Jesteś na 1 stronie. Przejdź do: 1 2 | |
---|---|
Dreppin2001-03-10 06:50 Komentarz z czasów Tawerny. |
Musze przyznac, ze bardzo mi sie podobalo, Morgrafie masz u mnie wielkiego plusa za przelamanie stereotypu, ze elfy sa be i ze w chwilach grozy (i nie tylko) mozna sie z nimi sprzymierzyc, zdecydowanie wole je w swietle tolkienowskim. Co do uwag krytycznych: ten wstep - zachwyt nad natura jest bardzo ladny, lecz chyba zbyt nagle przechodzi w konkretny opis..., i jesli mamy byc szczegolowi to powinno byc 'mieczy', a nie 'mieczow'. Czekam na ciag dalszy! |
Lopez2001-10-04 07:09 Komentarz z czasów Tawerny. |
Jeśli ma być krytycznie to proszę:
Oczywiście nie wrogą, a wrogom.
Ma być: bestie.
|
Elias2001-10-04 08:21 Komentarz z czasów Tawerny. |
Za duzo tu troche krotkich i prostych zdan oznajmujacych, czesto lepiej byloby polaczyc dwa zdania w jedno, bo takie nagromadzenie krotkich zdan w dodatku z czestym przeskakiwaniem z tematu na temat jest meczace dla czytelnika.
>Ale świat żyje innym rytmem niż ta przepiękna równina.
Te dwa zdania znacza jakby prawie to samo, a uzycie w obu slowka swiat to pewna niezrecznosc.
Ale spokój tego miejsca to tylko pozór, świat żyje innym rytmem niż ta przepiękna równina.
Czytajac dalej:
>Zbliżał się czas gdy mieli spotkać się z wodzem miejscowych tropicieli. Do przebycia mieli jeszcze parę ładnych staj, a czas naglił.
No i niech mi ktos powie, kto w koncu mial do przebycia te staje? Elfy czy tropiciele?
>Była to dobra okazja do całkiem sporego zarobku. Tropiciele narzekali na brak ludzi i gotowi byli sowicie opłacić każdego najemnika. Nie oznaczy to iż były to łatwe pieniądze.
Raczej nie znaczy. I wedlug mnie lepiej byloby napisac to w innej kolejnosci:
Tropiciele narzekali na brak ludzi i gotowi byli sowicie opłacić każdego najemnika.
i dalej powinno byc jakies wyjasnienie dlaczego nie sa to latwe pieniadze, a mamy zdanie
>Nie bez przyczyny brak było wojowników gotowych walczyć dla idei.
Zdanie uniwersalne w kazdym swiecie, tylko jaki zwiazek ma ten truizm z zarobkiem najemnikow?
>Nie mogli jednak zdobyć akceptacji wśród swoich dotychczas śmiertelnych wrogów. Wojownicy, z obu plemion, zapatrywali się jednak na sprawę zupełnie inaczej. Cenili się wzajemnie za zdolności do walki, umiejętności i odwagę w bitwie. Ostatnio jednak na dalszy plan zeszły wzajemne antypatie.
I znowu jakby zla kolejnosc zdan.
Morgraf (2001-10-04): |
Dreppin2001-10-04 17:49 Komentarz z czasów Tawerny. |
Eliasie - to co mowisz w wiekszosci jest prawda, lecz nie powiniennes sie tak czepiac, ale sprobowac zrozumiec idee autora - na przyklad twierdzisz, ze brakuje wyjasnienia dlaczego owe pieniadze sa trudne.. coz sadze, ze to wyjasnienie nie jest konieczne, takie 'niedomowienia' pokazuja pewien klimat i oczywistosc tego w swiecie (choc czytelnik moze tego od razu nie zauwazac). Chce po prostu zwrocic uwage na to, ze czasami cos co moze wydawac sie bledem w innym swietle dobrze wplywa na utwor
|
2001-10-04 20:50 Komentarz z czasów Tawerny. |
Poziom ostatnio się podnosi. Tak trzymać! Moi poprzednicy mieli wiele cennych uwag... pragnę dodać coś od siebie.
|
Ingham2001-10-05 10:46 Komentarz z czasów Tawerny. |
Nie przeczytałem jeszcze ciągu dalszego. Te uwagi dotyczą cz.I:
Na początku należy Ci się pochwała Morgrafie, albowiem to opowiadania jest moim skromnym zdaniem o niebo lepsze od takiego "Sekretu Nekromanty", czy "Na wyspie Nighon". Tamte były króciutkie i zbyt szybka akcja psuła wczuwanie się. Tutaj jest już wszystko stonowane. Inna sprawa, że może trochę monotonne.
Teraz kilka zdań, które wymagają przeróbki:
>...choć niezbędna była dostateczna liczba wojowników do obsadzenia całego wału.
Miałem jeszcze kilka, ale E1ias sporo już napisał.
I moja prywatna uwaga. Dlaczego w Twoich opowiadaniach zawsze górą jest głowny bohater(owie). Trochę dramatyzmu.
Musisz po napisaniu jeszcze kilka razy przeczytać swoje wypociny. Jeżeli tego nie robisz to masz efekty w postaci wielu brzydkich błędów stylistycznych, nie wspominając już o interpunkcji. Jak się człowiek spieszy, to się diabeł cieszy... i mówi dobranoc
Prosiłeś o konstruktywną krytykę, więc ją otrzymałeś. Mam nadzieję, że mi się zrewanżujesz.
Morgraf (2001-10-05): |
Don Ash2001-10-07 11:40 Komentarz z czasów Tawerny. |
Do tresci nie mam zastrzeżeń. Niestety, nadal dużo literówek:
- "Gdy wtem, tuż przed nim wyrosła" - raczej nie zaczyna się zdaania od "gdy wtem" - "Wiele czasu cennego odcyfrować go nie potrafiłem" - to jest bez sensu. Sądzę że chodzi o to, że nie miał wiele czasu i nie mógł go odcyfrować. Powinno to więc brzmieć mniej więcejtak : Jako że nie miałem wiele czasu... lub Odcyfrowanie go zajęłoby mi wiele cennego czasu więc tego nie uczyniłem. - "Jednakże przed niezdługą chwilom" - Jezu, mój nauczyciel od polskiego zabiłby Cię za to! Nie wiem czy to "niezdługą" jest poprawne ale z tą "chwilom" to przesadziłes ;) - błąd stylistyczny "Wiem iż banda ta zwrócić miała naszą i przymusić nas do bitwy im wydania" - "Wiem iż banda ta miała zwrócić (tu powinno być chyba "na siebie") naszą (tu powinno być chyba "uwagę") i zmusić do wydania im bitwy" - "Żołnierze pośpiesznie umacniali mury palisady" - jedno pytanie: jak palisada może mieć mury?!
No to by było na tyle. Mam nadzieję, że nie obrazisz się za obsmarowanie twojego opowiadania. Pisałem tylko to co myslę ;)
|
Lopez2001-10-08 07:46 Komentarz z czasów Tawerny. |
Niestety, wydaje mi się, że pierwsza część była stylistycznie i ortograficznie dużo lepsza. Pisał już o tym wwalker: wrzuć opowiadanie do Worda, a pozwoli ci to usunąć z połowę błędów. |
Lopez2001-10-11 07:20 Komentarz z czasów Tawerny. |
trzecia część moim zdaniem dużo lepsza od drugiej, widać od razu, że przyłożyłeś się, zwłaszcza do pisowni. Zresztą fabuła też mi się podoba. Z niecierpliwością czekam na rozwój wypadków. |
Misza2001-10-13 02:06 Komentarz z czasów Tawerny. |
Dwie dziurki w nosie i skonczylo sie. Cos chyba strasznie sie spieszyles, aby zakonczyc ta historie.
"dziesiątki potężnych gobliny" - "goblinow" tak? Poza tym czegos mi brakuje w ostatniej bitwie. Dokladnie nie wiem, moze za krotkie?
Morgraf (2001-10-13): |
Jesteś na 1 stronie. Przejdź do: 1 2 |