Jesteś na 1 stronie. Przejdź do: 1 2 3
Ingham

2002-06-17 10:34

Komentarz z czasów Tawerny.

To już Morgrafie idziesz w ślady Guinei serwując nam po dwa zdania.

Rajst

2002-06-17 11:32

Komentarz z czasów Tawerny.

Cóż tu można powiedzieć? ? TO JEST ZA KTÓTKIE, aby wystawiać jakąkolwiek ocenę. Takie coś można napisać w zaledwie kilka bądź też kilkanaście minut. Po namyśle to chyba jednak zajęło Ci to tylko kilka minut - ?(...)Zwierze przesunął się do przodu, zrównało się z innym jeźdźcem(...)? może raczej ? Zwierze przesunęło się do przodu i zrównało z innym jeźdźcem ? ?(...)Zabójca schował w twarz w burnusie(...)? - Zabójca schował twarz w burnusie.

Bez urazy, ale zanim coś opublikujesz to proszę, napisz coś więcej i przeczytaj co najmniej 3 razy w poszukiwaniu literówek bo w tak krótkim tekście jest ich zdecydowanie za dużo :(.

Guinea

2002-06-18 07:21

Komentarz z czasów Tawerny.

Inghamie co masz na mysli? Ja zwykle pisze więcej niż 2 zdania.

Morgraf

2002-06-19 10:31

Komentarz z czasów Tawerny.

Hmmmm...
No cóż literówki poprawiłem, a pisze krótkie fragmenty bo, no sam nie wiem, może nie chce mi się więcej pisać, a może to co napisałem dalej jest nie najlepsze, a może taką mam fantazje bez różnicy, tak, przynajmniej narazie będę pisał i publikował.
Oczywiście mógłbym się dokładniej zająć literówkami, wręcz powinienem i to się zmieni, to mocne postanowienie, bo już trochę mam dość tego iż wszyscy wytykają mi literówki żadko zwracając uwagę na treść, czy stylistykę...

Rajst

2002-06-20 09:13

Komentarz z czasów Tawerny.

Bez urazy Morgrafie, ale skoro Twierdzisz, że każdy Ci wytyka literówki to oznacza dla Ciebie sygnał, że rzeczywiście trzeba coś z tym zrobić. Ja osobiście zwróciłem na to uwagę ponieważ uważam, że w tak KRUTKIM tekście jest ich ZA DUŻO, nie sądzisz? Natomiast co do długości tekstu, może jednak warto mieć te wszystkie części składowe opowiadania u siebie na dysku i później połączyć je w jedną całość. Może wtedy wyjść z tego naprawdę super opowieść. Zawsze możesz wtedy coś zmienić aby doskonale pasowało do całości, a tak jak już opublikujesz jakąś tam cząstkę (nie część) to już musisz się tego trzymać. Zresztą sam pomyśl ? jak publikujesz coś takimi strzępami jakiś akcji to w misternych rękopisach później jest informacja np. 10 części, a spokojnie z tych 10 mógłbyś zrobić 1.

Grenadier

2002-06-28 12:12

Komentarz z czasów Tawerny.

Literówki to pryszcz. Nikt nie jest doskonały. Zwróciłem uwagę na coś innego - za dużo w tak krótkim fragmencie jest piasku, to znaczy wyrazu "piasek", a nie jako takiego (w końcu to pustynia ;) ). Dobra rada dla wszystkich - jak coś piszecie, to przed publikacją warto to komuś dać by przeczytał, albo samemu to zrobić za jakąś godzinę dwie. Pomaga na literówki itp. No chyba, że ktoś jest genialny :)

Guinea

2002-07-05 06:39

Komentarz z czasów Tawerny.

A teraz... literówki:
-wataŻki nie wataszki

-Krewlod pisze się z dużej

-Erathii przez 2 i

-w ostatniej linijce daj myślnik zamiast przecinka, bo teraz wygląda to conajmniej głupio

-poza tym wydaje mi się, że zupełnie się nie przejmujesz interpunkcją

Morgraf (2002-07-06):
OK
literówki poprawiłem
myślnika nie dam
interpunkcje ignoruję (chyba że mam dobry humor:))

Lopez

2002-07-10 13:17

Komentarz z czasów Tawerny.

Dobrze, że nie ma tu ocen bo nie wiem co bym musiał postawić...

zruwnało - no comment

zaskakującej strony - ciekawa strona, fiu, fiu :)

To zasmuciło przybysza. Zasmucony smutkiem smutnego sprzedawca, zasugerował udać się do paszy, prześwietnego paszy, słudzy paszy świątobliwego wszechmocnego być może wszechmocnie coś mają. Przybysz podziękował, być może skorzysta, uprzejma rad, ma nadzieje, że sprzedawca będzie pozdrowiony. Ukłon kłaniającemu się.
- co to za bełkot?, czy nie przesadzasz troche?

Stary gwardzista zza pomarszczonych od słońca powiek obserwował dziedziniec pałacu
- jasnowidz jakiś czy co? widzi zza powiek?

Płacę durze pieniądze - chyba nie chodzi ci o dur brzuszny :)

Najlepiej krewlodzkiej roboty, chyba że macie te krasnoludzkie cuda, przypuszczał przybysz
- przypuszczał na głos?, bardzo ciekawe!

W ogóle dość słabe opowiadanie, za dużo opisów, mało akcji, sorry, ale nie jestem ciekawy co bedzie dalej...

Rajst

2002-07-14 11:37

Komentarz z czasów Tawerny.

No tak, coś więcej już napisałeś, tyle że z drugiej mojej rady ni skorzystałeś jak widzę ? ile razy to czytałeś, zanim opublikowałeś? Myślę że ani razu. Poza tym rozdziały nie są ze sobą spójne. Nie wspomnę o tym co było już powiedziane ? czyli o bełkocie, no ale tak właśnie jest jak się pisze coś na żywioł aby tylko jak najszybciej zamieścić to w Tawernie. Proszę nie męcz nas czymś podobnym i naprawdę przeczytaj coś nie 3 ale 10 albo 20 razy zanim to opublikujesz.

Grenadier

2002-08-02 12:25

Komentarz z czasów Tawerny.

Poprzednie pisałem po pierwszym kawalątku. Teraz pora na następne.
1. Dlaczego woda miała złocisty kolor? Nie chcę nawet przypuszczać, że...
2. Hm, chyba też piłes ten płyn jak to pisałeś...
3. Jak coś góruje nad czymś, to wiadomo, że tamto jest niskie. I takie słowo jest zbęde.
4. żał, ale miał portfel. Nosił ze sobą 1500 sztuk złota. Chyba były wielkości ziaren piasku, bo skoro wydał tyle na trzy bukłaki, to ile musiał wozić, by przeżyć? I ile waży 1500 sztuk złota - 5 kilo, 10 może więcej. A tak na marginesie na logikem biorąc skoro pleciony bukłak na targu kosztuje 20 i można targować, to dlaczego w pałacu aż tyle? Przebicie troche za duże.
5. Szklany bukłak - bardzo niepraktyczny i kłopotliwy w produkcji. Tańszy może być metalowy. I łatwiej go zrobić jeśli już musi być z czegoś innego niz skóra. A mininobel należy się za pleciony bukłak - to nowość na skalę światową.
Ja rozumiem. Pisałeś to z przymrużeniem oka (przymarszczeniem powiek?), ale daruj. Sa pewne granice autoironii i trzeba to umieć zrobić. Dystans do samego siebie i do swojej tfurczości, czy do garunku w ogóle, pomaga w pisaniu, ale tobie się to chyba nie udało.
Ja w sumie jestem ciekaw co było dalej, bo musi być jakieś rozwiązanie tego banalnego w sumie początku.

Jesteś na 1 stronie. Przejdź do: 1 2 3