Jesteś na 1 stronie. Przejdź do: 1 2 3
Moandor

2003-05-05 07:19

Opowiadanko nie jest najgorsze, zawiera tylko zbyt mało akcji i przez to jest trochę monotonne. Skoro ta strażniczka cały czas tylko stoi i pilnuje wejścia do jaskini to musi jej być śmiertelnie nudno. Poza tym powinna też coś jeść, pić, a ona tylko stoi tam jak posąg. Co do jej walki ze smokiem: to chyba musiało być jakieś malutkie smoczątko, bo gdyby to był prawdziwy, duży smok to zdmuchnąłby ją jednym ognistym podmuchem albo zmiażdzył swoim cielskiem. Moim zdamiem brak też opisu tej walki. Autor napisał tylko, że cały czas stali w zwarciu, nikt nie odpuszczał, aż do momentu, gdy smok się zdenerwował i rozszarpał ją na kawałki. Brak szczegółów.

Poza tym jesk kilka błędów stylistycznych. Kilka które rzuciły mie się w oczy podczas czytania spróbuje naświetlić. I tak:

1. Potężna głowa, z ziejącą z przodu paszczą; wiadomo, że paszcza znajduje się z przodu, więc tego słowa nie trzeba dodawać.
2.Nie czuła strachu, tylko jej ciałem targały dreszcze bitewnego podniecenia.; wyraz 'tylko' zamieniłbym na 'zaś' albo wyciął, gdyż moim zdaniem nie jest tu na miejscu

Narazie to tyle. Resztę zostawiam wnikliwszym poszukiwaczom błędów, którzy napewno znajdą jeszcze jakieś niedociągnięcia, ale tylko po to, by autor mógł je poprawić.

Szkoda, że takie krótkie. Ten opis walki ze smokiem jest dla mnie zbyt banalny. Autor napisał, że jest to olbrzymia bestia, a dała się zatrzymywać przez jedną dziewczynę. Zakończenie bym zmienił, lub rozbudował trochę.

W sześciostopniowej skali daje tej opowieści 3-. Jeśli autor popracuje nad treścią i poprawi usterki ocena może oczywiście zmianie.

MOANDOR

Sir Tomi (2003-05-05):
Dzięki za uwagi, ale chyba nie załapałeś o co mi chodziło. To opowiadanie ma podwójne znaczenie. Widzę jednak, że chyba za bardzo ukryte. Stylizowane na fantazy mówi o ... no właśnie. Dlatego nie mogę zastosować się do wszystkich Twoich uwag. A stwierdzenie o paszczy z przodu ma znaczenie, przynajmniej dla opisu tego smoka. :-)
Podobnie uwaga o bitewnym podnieceniu.

Ururam Tururam

2003-05-05 15:46

Ha, Tomi! Wszystko zrozumiałe i jasne. Pięć, oczywiście. Nic nie zmienaj! Kto nie rozumie - jego strata...

Sir Tomi (2003-05-05):
Dzięki za podtrzymującą na duchu opinię! Obawiałem się już, że nikt nie załapie. Nosiłem się więc z zamiarem porzucenia tego, ale pal ich licho!

Farmerus

2003-05-05 16:02

A fuj, panie (hehehe)...
Ubawiłem się setnie. Gratuluję pomysłu i wykonania. Tylko ten temat... Jest jednoczeście zaletą i wadą.

Ocenka: 4+ (obniżone za temat, podwyższone za temat :-D)

Pozdrawiam

- cenzura na życzenie :-D (zainteresowany wie o co chodzi)

skryty

2003-05-05 16:23

Ech... Tomi to było naprawdę świetne... Ale mam do Ciebie jedną prośbę! Ściągnij niektóre swoje uwagi spod komentarza Moandora, za bardzo naprowadzają na "drugie dno". Wystarczy przeczytanie tej stronki. Jest rewelacyjna!!!

Za kunszt w przedstawieniu walki biednej strażniczki (nie miała szans w tym solo ze smokiem) i w ogóle za wymowę całego utworu stawiam 6. Dawno się tak nie ubawiłem jak czytając Twoje dzieło...

Nie martw się tymi, którzy go nie zrozumieją. Kiedyś, z czasem dojdą i do tego :D

Sir Tomi (2003-05-05):
Dzięki!

Faramir

2003-05-05 17:55

Osz kurcze! Dobre! Dobre!

I niech zgadnę - wojowniczka zapewne spała w pobliżu jaskini, albo nawet w niej samej, prawda? Heh, ale n apewno spędzała tam sporo czasu!

Podoba mi się!

Daję bardzo mocne 4, na pięć jednak zabrakło, mimo dobrego tematu i niezłego wykonania (lubię takie proste historie) to jednak nie pozwala wystawić piąteczki... Ale ocena dobra - jak najbardziej!

Naprawdę mi się podoba! I te poszlaki tak ładnie ukazane... na pierwszy raz nie rzucają się w oczy... ale jeśli potem przeczytamy jeszcze raz, to możemy uchwycić małe, sympatyczne ;) szczególiki!

Gratuluję!

Starless

2003-05-05 18:10

Przede wszystkim oryginalne spojrzenie na sprawę - heh:) A o co mi chodzi, to osoby powyżej 15 roku życia powinny się bez trudu domyśleć. W sumie, powinno to być dozwolone od lat 15 ;). Bardzo dobre - polecam. Ocena: 5.

Faramir (2003-05-05):
Hehheh, no patrz, a czternastolatki też się jak widać mogą domyślić!

Nie dyskryminujmy młodzieży!
;)

Saruman

2003-05-05 18:38

Ech.Zrozumiałem to drugie dno i szczerze mówiąc mam mieszane uczucia.Z jednej strony dałbym ocenę xxx ze względu na znakomite odwzorowanie ,a jednocześnie ocenę yyy za płytkie drugie dno i wogóle takie..... :))

tak czy inaczej

" NO COMMENTS "

Grenadier

2003-05-05 18:44

No koments... Czekam w takim razie na dalszy ciąg tego nurtu, który Sandro zapoczątkował...

Sandro (2003-05-05):
Cokolwiek nie powiesz, zawsze jest to jakieś dzieło. Dobre dzieło dadałbym. A to, ze lekko niesmaczy - cóż z tego?

I raczej nie szukałbym powiązań pomiędzy tym, a pierdzeniem Króla :-).

AtakeeR

2003-05-05 19:14

No ja zrozumiałem dopiero po ponownym przeczytaniu dzieła, za drugim razem po pierwszym akapicie wydało mi się to oczywiste - bardzo mocne 4.

2003-05-05 20:22

Fajne, ale (tak, żebyś na laurach niespoczął ;)
1. Zbyt płytko (łatwo) zostało przedstawione przejście z opisu życia, do ataków na jaskinię.
2. Te sflaczałe mięśnie Mnie nie przekonują.
Jednak dzieło, za swą dojrzałość (trochę mi zajęło dojście do tego ;) dostaje ode mnie 5.

Jesteś na 1 stronie. Przejdź do: 1 2 3