Misterne RękopisyBajka |
Jesteś na 1 stronie. Przejdź do: 1 2 3 | |
---|---|
Ururam Tururam2002-11-19 15:37 |
Niech mnie licho, jeśli cokolwiek z tego rozumiem...
|
WWalker2002-11-19 22:31 |
jest tylko jeden pisarz do którego mógłbym Cię przyrównać: Gene Wolfe ze swoją Księgą Nowego Słońca.
Nie wiem czy to dobrze czy źle: u Wolfe'a akcja się ślimaczy jak makaron, większość zdarzeń nie jest ze sobą powiązana i nie ma wpływu na to co będzie dalej - główny bohater (kat) wędruje i wędruje i wędruje... a mimo tego od książki trudno się oderwać - to jest dla mnie jakiś fenomen, bo nie potrafię uzasadnić dlaczego kupowałem następne tomy...
z czytaniem Twoich dzieł mam podobny problem: nie potrafię wskazać w nich nic fascynującego ale czytam do samego końca ;) to jakiś dziwny talent, może jakiś psycholog mi to kiedyś wyjaśni? W każdym razie pisz dalej! |
Sandro2002-11-20 20:55 |
Potwornie, to jest własciwe słowo, to wszystko zagmatwane. Czemu on trafił do wiezienia, co znaczą te sny? mam nadzieję, ze przejrzyściej zrobi cię w ciagu dalszym, o ile nastąpi. Na razie stawiam 3 |
Giater2002-11-22 16:09 |
Krasnoludzie zbyt dużo narkotyków co? Biedna Iza. A ta mała to spryciarz jest. I, jakże miło w końcu wyjść i wrócić w rodzinne strony. Szkoda mi Izy.
Kilka literówek i błędów gramatycznych, które rzucają się w oczy. Wymaga to poprawki. |
Grenadier2002-11-26 06:51 |
Ehhh, rację ma WWalker na pewno. Jednak błędy pokazać zawsze warto, by jakaś nauka z tego płynęła. A w "Bajce" znowu jest ich za dużo.
- następcę na tron - to nie jest po polsku. - rozklejali te plakaty, bo mało było wyższych ludzi od króla. To znaczy, że gdyby było dużo takich ludzi to by nie rozklejali czyli nie szukali. Nie logiczne to jest. - Zjawiało się wiele szlachciców - ta sama uwaga co do do następcy na tron. - zaiste, wysoki jak topola, a gupi jak fasola ten król. A czego się spodziewał? Że mu sprowadzą wielkiego karła? - dlaczego Ci dwaj są z dużej litery? - to w ogóle jest państwo idiotów, którym trzeba wszystko mówić. Plonów nie zebrali bo nikt nie kazał, ale podejrzewam, że wielu rzeczy im nie kazano, z jedzeniem i nie tylko na pierwszym miejscu... - długość myślenia nie oznacza głupoty. Kto szybko myśli też czasem popełnia błędy... - i w dodatku to ma być pochwała kanibalizmu? Zaiste UT, delikatny jesteś w swoich sądach o tym opowiadaniu. - Yza czy Iza? - oj drożyzna, panie, drożyzna. Ciasteczko za taką kupę forsy. Ciekawe ile miedzi trzeba nosić by kupić coś większego, trzy rogaliki powiedzmy? - "księżyc świecił całą swoją powierzchnią" - inaczej się nie da... - jak zwykle, mnóstwo literówek, interpunkcji itp. drobnych błędów. Nie chciało mi się tym zaśmiecać komentarza. - poniosło Arba gdy powidział s... i będzie musiał zaczynać mówienie od początku, czy gdy zabijał głupią szmatę? - o, fajne więzienie. Przez okna dostarczają co się chce. Ja poproszę pilnik, piłkę do metalu (rid maj lips;), trochę broni i wogóle dziewkę do towarzystwa. - po czym można poznać, że szkielet jest do kogoś podobny? Chętnie posłucham, bo włóczy się tu paru po Osadzie podając się za konkretne osoby... - dzieci nie tylko nie wsadza się do lochów, ale przede wszystkim nie w męskim towarzystwie (paragraf taki a tak kpk;) - duralexsedlex - do lochu za bicie chłopaków. Otemporaomores... - ludzie nie lubili Elfich Lasów czy elfów, a może tych gór? Hm, w przeciwieństwie do krasnoludów Podstawową Potrzebą Autora jest pisanie, ale pisanie nie może być uprawiane dla samego pisania, lecz ma mieć jakiś sens. Pisanie dla pisania to grafomaństwo, a z Twojej opowieści niewiele wynika. To jak fragment wspomnień wyrwany z kontekstu, w któym trudno się zorientować co autor chciał przez to powiedzieć. Być może przesłanie jest tak głęboko ukryte, że umyka w zalewie potknięć, których wypisałem jak zwykle całą litanię, chociaż nie są to wszystkie zauwazone przeze mnie błędy. Mam nadzieję, że czytasz komentarze, chociaż odnosze wrażenie, że nasza praca polegająca na wgryzaniu się w Twoje teksty idzie zupełnie na marne... Oby tak nie było. |
Ilness2002-12-14 17:00 |
-Hmm... jaki sens był żeby to napisać? Wiele błędów stylistycznych i nie tylko! Na przykład skąd bohater od razu znał imię Arb'a? Albo jakoś dziwnie nie pasuje tu zdziwienie Arba, że bohater jeszcze nie śpi. Nie napisałeś że minęła jakaś chwila, a przecież nie zasypia się w ułamku sekundy. Poza tym kilka literówek i pytanie skąd wzięła się Imma? |
Faramir2002-12-18 18:30 |
Ekhem... to jest, że tak powiem bezsensowne! Absolutnie trudne do zrozumienia, nie wiem jakie jest powiązanie jednej częsci tekstu z drugą, po co w ogóle na początku jest ta bajka opowiadana? Przeciez to nic nie wnosi do fabuły. Ale cóż, może ja się czepiam.
Ale mam kilka zastrzeżeń co do błędó wytkniętych przez Grenadiera.
Ale całe opowiadanie jest bardzo kiespkie, nie mam praktyvcznie dla tego żadnych lusów niestety. I Daję tylko 2, przykro mi ale to jest badzo kiepskie. Nie wiem co tutaj mogłoby być ciekawego... przykro mi. |
Samuel2002-12-19 13:48 |
Troche zawiła ta bajka początek nie klei się końca co tu Dużo mówić te ciastka chyba z narkotykami mu dał staruszek ale dlaczego on sie znalazł w więzieniu w dwuch różnych celach??? I skąd go ludzie w lochach znali???
SAM-UeL |
Guinea2002-12-21 10:50 |
No cóż, dość kiepskie to opowiadanko, nie da się ukryć. Pierwsza część, czyli bajka o olbrzymie, była całkiem niezła, nawet mi się podobało. Szkoda, że reszta jest dość chaotyczna i raczej mało ciekawa. |
Grenadier2002-12-22 23:48 |
Faramirze - ale bajka jest moralitetem. A co z niej wynika - nie wiadomo.
|
Jesteś na 1 stronie. Przejdź do: 1 2 3 |