Misterne RękopisyBajka |
Jesteś na 2 stronie. Przejdź do: 1 2 3 | |
---|---|
Faramir2002-12-23 14:18 |
Co z niej wynika? Hmmm... chwile, niech się zastanowię. MOże to, ze nie należy brać na króla głupawego olbrzyma? Albo, że jeżeli król jest wysoki to... hmmm... nie oddaje władzy komuś kto jest wyższy i głupszy? :P Nie, to jest bez sensu :)
Ale mimo wszystko podtrzymuje to co napisałem, to jest bajka i nie należy jej oceniać jak reszty opowiadania. Choć może można wytłumaczyć niedorzeczność tej bajki tym, że ten kto ją opowiadał (Michuś - znajomy MacDudekusa) nie miał zbyt wielkiego talentu do opowiadania :) no cóz, tak mi pozostaje to tłumaczyć.
A rzeczywiście mógłby tutaj autor zagladać, moze by wyjaśnił jakieś nieścisłości... |
Grothard2002-12-24 13:01 |
O co w tym opowiadaniu chodzi? Jak czytalem to nie wiedzialem kiedy jest sen, a kiedy jawa. Stawiam ocene 2. |
Farmerus2003-01-02 13:58 |
No więc opowiadanie jest co najmniej dziwne. Ma dość haotyczną fabułę, i nie mogę zdecydować jak na razie, czy w nim nie ma sesu, czy jest on jak dotąd ukryty. Mimo to owa tajemniczość (chyba) jest intrygująca, i z chęcią przeczytam ciąg dalszy, aby dowiedzieć się o co w tym wszystkim chodzi.
Jak można zobaczyć świst miecza? Świst się słyszy.
Poczół swój topór w pasie? Powinno być raczej: przy pasie.
Jak szkielet może kogoś przypominać, no chyba że inny szkielet :-)
Ona była dla mnie taka wspaniała nie dlatego, że mnie kochała, ale dlatego, że miałem pieniądze...
Jak dotąd nie mogę też wymyślić, po co w ogóle jest ta bajka na początku. Czy była ona w ogóle potrzebna?
Ogólnie moja ocena to: 3
|
Grenadier2003-01-02 15:25 |
"Ona była dla mnie taka wspaniała nie dlatego, że mnie kochała, ale dlatego, że miałem pieniądze..." - to zdanie ma sens, ale może za młody jesteś ;) |
Ururam Tururam2003-01-02 15:51 |
Jako drugi (a może pierwszy) z gerontów osady - potwierdzam. |
Farmerus2003-01-02 21:58 |
Ups... Gafę strzeliłem. Zdanie rozumialem tak samo, ale wydawalo mi się że jest niepoprawne gramatycznie. JAk to czytałem, myslałem, iż powinno być.
Ja byłem dla niej taki wspaniały (w sensie atrakcyjby, obiekt uwielbienia), nie dlatego że mnie kochała, a dlatego że miałem pieniądze.
Ale jesli rozpatrzyć słowo "wspaniała" w sensie , kochająca, miła to zdanie to ma rzeczywiście sensu dużo (smutne ale prawdziwe).
Pozdrawiam, i dzięuje za sprostowanie mego błędu.
P.S.
|
Grenadier2003-01-03 16:07 |
Nie ma za co ;) A geront to "starzec", heheh. Zobacz zresztą, kto to napisał ;) |
Saruman2003-01-05 09:52 |
Nie rozumiem tej opowoeści jest nieuporządkowana.Brak w niej spojności.Wątek żony wogóle mi się nie podoba.Dostajesz odemnie tylko 3.Słabe dialogi,popracuj nad stylem i napisz coś lepszego.Może zatytułuj tę historię: "Piekielne Ciasteczko" ?? |
Samuel2003-01-17 02:56 |
Ja bym nie nazwał tego "piekielnym ciasteczkiem" choć jak na wypieki to było naprawdę drogie. A te efekty uboczne :)
|
Sir Tomi2003-03-07 01:45 |
Piszesz bardzo chaotycznie. Popełniasz wiele błędów stylistycznych i gramatycznych.
|
Jesteś na 2 stronie. Przejdź do: 1 2 3 |