Jesteś na 3 stronie. Przejdź do: 1 2 3 4
Jenova

2003-06-25 17:01

Gratuluję Ci, Samie, poczucia humoru! :) Już dawno się tak nie obśmiałam czytając opowiadanie! Wystawiłam 4 i jeżeli ciąg dalszy będzie równie zabawny to bedę wtedy skłonna postawić 5, bo na razie widze tylko (dośc chaotyczny zresztą) zarys. Jednak fakt pozostaje faktem: jest to dobrze zaczynające się opowiadanie o rycerzu nieudaczniku :P

Samuel (2003-06-25):
To nie jest nieudacznik. To poprostu totalny... ekhm.. przemilczę.. :)

Reya

2003-07-08 22:36

Wedłóg mnie, Samuelu, super (ode mnie shustka, tak jak poprzednio). Już nie mogę się wprost doczekać kontynuacji :)))

Samuel (2003-07-09):
To se jeszcze poczekasz :)

Faramir

2003-07-09 14:20

Heh, dzieło zaprawdę wielce lekkie :)

I w sumie to wszystko co można o nim tak powiedzieć ;).

Choć dodać muszę, iż niektóre żarty całkiem nieźle mnie rozbawiły (grunt to zdrowie, sznurek w dziurawej kieszeni ;) ) ale jednak w niektóych przypadkach trzeba by jeszcze trochę popracować nad tekstem.
Choćby chwila, gdy osioł "mówi" coś pierwszy raz do Diega, a narrator nam tłumaczy, iż "rycerz";) słyszy tylko parskanie i takie tam...

jednak ocenkę utrzymuję. Jest cztery... bo w sumie czyta się w porządku.

Samuel (2003-07-09):
Sznurek rulezz! Biercie przykład z mojego kumpla.. to dzięki niemu! :) Miał dziurę w kieszeni jedyne co wyciągnął wtedy to... kłębek nici :)

Cholera... kiedy ty się zlitujesz i dasz 5? :P

Mam popracować?

... a wypłatę dostanę? :P

Farmerus

2003-07-11 17:56

Może byłem w złym humorze, podczas czytania, ale tylko jeden raz mój uśmiech był wynikiem rozbawiania (grunt to zdrowie). Pozostałe treści, zawarte w 3-ech ostatnich rozdziałach wcale mnie nie bawiły. Chyba zbyt mnie rozentuzjazmowała pierwsza część, i za dużo się spodziewałem po kolejnych. W kazdym razie nie spełniły moich (bądź co bądź wysokich) oczekiwań.
A szkoda...

Póki co ocenka opadła o jedno oczko i dostała sporego minusa.

Pozdrawiam, życzę weny i dobrego humorku u pozostałych czytelników :-).

Samuel (2003-09-02):
Co do ostatniego zdania w komentarzu:

Wszyscy co to czytają mają za zaadanie podnieść ocenę o jedno oczko :P To wszystko :)

Popracuję nad kolejnymi stronami...

Lithophyll

2003-08-06 21:46

SAM-UeL-u! :)
Niestety, pomimo dobrych chęci nie mogę Ci podnieść ocenki, bo nie mogę Ci dać 7-ki. Wyciągnijmy odpowiednie wnioski... Trzeba zwiększyć skalę ocen :D
P.S.Dodo jest O.K. :D:D:D

Samuel (2003-08-11):
:)

Galador

2003-09-03 16:54

Niektóre pomysły są całkiem niezłe, ale to za mało na 4. Podnoszę ocenę z 3- na 3+ :)

Samuel (2003-09-26):
Coście się tak uwiesili na te plusy i minusy?

Phaere

2003-11-08 20:19

hihi
co by tu napisać, w myślach mam pustkę
napiszę poprostu : ode mnie masz szustkę :D

Samuel (2003-11-10):
Dziękuję

Lithophyll

2003-11-14 08:35

Oj, coś wolno ostatnio komentarze przybywają...
No więc ja temu zaradzę :)

I co by tu powiedzieć?

Kolejny rozdział utrzymuje poziom poprzednich (należy to czytać "bardzo mi się podobało" ;))
Dobrze się stało że wysłannik niebios i jego rumak znalazł drugiego nieudacznika ;) Może nie wpadnie przez to w kompleksy ;P No i napisz, jak się muł nazywa, bo Dodo nie wie jak się do niego zwracać!!!

Pisz SAMie dalej, pisz, mówiłeś kiedyś że co tydzień będzie nowy rozdział :] Nie masz wyjścia ;)

Samuel (2003-11-15):
Muła już nie spotkamy...
A nowe rozdziały postaram się szybko dodać i...

Farmerus

2003-11-15 14:19

Tak, za pamięci. Kły to trójki, nie dwójki :).

A teraz o dziele ogólnie - tzn. o jej 5-tej części:

No więc, 3ma poziom poprzednich, czego za wielką zaletę uznać nie radzę, gdyż możnaby ten poziom podwyższyć nieco. Chodzi mi tu zwłaszcza o akcję, tudzież fabułę. Mianowicie, niewiele się w opowieści dzieje. Wiem, że taki od razu był zamysł, ale nie do końca do mnie to przemawia. A największym spowalniaczem rzeczonej akcji, jest (specyficzny) humor, który wymaga od autora wielu "niepotrzebnych" (z punktu widzenia fabuły) wtrąceń i komentarzy.
Może, gdyby dziełko było dłuższe, a ja czytałbym je jako jedną całość, gdyby było napisane z większą werwą, to by to ładnie wszystko współgrało, ale póki co, tak niestety (do końca) nie jest.

Jednakże, ocenkę (4-, o ile pamiętam) utrzymuję. Co prawda notka chwieje się, ale póki co jeszcze stoi.

Pozdrawiam i weny życzę!

Hexe

2004-02-11 19:32

Witam,

SAM-UeL'u, niestety, Twe dzieło do wybitnych zaliczyć nie mogę. Rzeknę tylko, że widzę w Tobie talent satyryczny. Oby z biegiem czasu wykształciło się w Tobie umiłowanie do absurdu, bo rokujesz nadzieje na przyszłość!

Za opowiadanie to więcej niż cztery postawić nie mogę. Jestem ciekawa, czy w innych Twych dziełach (a są w Osadzie zapewne:) poziom się podwyższył:D.

Pozdrawiam,
Hexe

Samuel (2004-02-15):
Za ocenę dziękuję już teraz.
Dzieło jest jeszcze jedno spod mej kuźni (Sam kopałem!:) nosi nazwę Proroctwo i błąka się gdzieś w Nieśmiałych Debiutach. Bynajmniej nie jest to humoreska.

Jesteś na 3 stronie. Przejdź do: 1 2 3 4