Ze zbioru "Strofy Pijanego Mnicha"

1 2 3 4
Poprzednia Jesteś na stronie 3. Następna

Do Oazy zajechały
Karawany z orszakami
W których byli Qter, Tse
Tarband, Wonsky, Ingham tesh
Pogadali i zapili
że się wnet ubzryngolili

Tym razem nie było siedemnastek
Coby sobie ulżył facet
Każdy z nas więc piwo pił
Aż nietrzeźwo się zachwił (niby zachwiał, ale skoro pijanego mnicha...)

Było smiechu co nie miara
O podwodnych łódkach gadka
się rozgadał Szary Wilk

Odkryliśmy prawo pewne
Złote Smoki - moczymordy!
W piwie się nużały stale,
aż wychalały nam antałek!

Karczmareczka dość nie miła
Jadła spożyć nam nie pozwoliła

Napisałbym trochę więcej
lecz już mnie się w głowie kręciej
Albo kręci, jak kto woli
Znów się Ingham napitolił


Poprzednia Jesteś na stronie 3. Następna
1 2 3 4